Zatkało mnie normalne.Kiedy myślałem że wszystko kapuje,to znów akcja wywraca się do góry nogami.Jeśli mowa jest o mitologii,to taxi driver wydaje się odpowiednikiem przewoźnika dusz w hadesie;i to chyba jedyny watek jaki zrozumiałem.Co do reszty,to każdy powinien sobie sam odpowiedzieć.Myślę że interpretacja tego dzieła to sprawa osobista każdego widza;ja mam swoją i przy niej pozostane.