Dobrze że są takiej filmy jak FSOG... ponieważ wówczas filmwebowska brać może do woli wylewać pomyje i grasuje w jednym miejscu a nie na całym portalu. Przynajmniej przez jakiś czas.

A tak na serio. Wdziałam gorsze filmy. Ten przynajmnej da się obejrzeć i można się pośmiać. A np taki August Underground Mordum? Nie dośc że głupie i nudne to do tego obrzydliwe.

August Underground Mordum jest lepszą historią miłosną niż Grey.

buahahahahahaah

I bardziej prawdopodobną ;)

no to ja juz wole greya

Film dał jedno ;)
Wreszcie w internetach Zmierzch może być "still better love story" od czegokolwiek :D

Tu akurat bym się kłócił. ;]

Nie wnikam w prawdziwość tego (bo greya ani nie widziałem ani nie czytałem), ale sam fakt pojawiania się takich memów co jest dość śmieszne.

Tylko brać popcorn i zamiast filmu oglądać kłótnie na forum :D
Ciekawsze, a do tego z opcją na interaktywność.

Ad 1. A od kiedy to trzeba obejrzeć książkę, żeby oceniać film ?
Ad.2 Nie lubię pornosów, chciałem wiedzieć o co tyle hałasu.
Ad3. Tu nie ma czego nie rozumieć, to nie jest ambitne kino tylko zwykły chłam.
Ad4. Skąd ma ktoś wiedzieć, że film mu się nie podoba jak go jeszcze nie obejrzał ?
Ad5. Ty tak masz, że jak zazdrościsz czegoś bohaterowi to obniżasz ocenę filmowi ?
Ad6. A kim ty jesteś ?

Przecież temat ma na celu wyśmianie podobnych tekstów, one nie są moje.

Wybacz, nie doczytałem tytułu. Moja wina. Pozdrawiam. :)

Wybaczam :)

Hahaha, zawsze rozwalają mnie takie wypowiedzi wiernych fanek, których jest tu po prostu mnustwo. ;-) Jest jeszcze kilka często powtarzających się tekstów, ale ich nie przytocze, bo po prostu szkoda mi pamięci na takie bzdety.

Jezu, co za ludzie. To NIE są moje "argumenty", temat został założony w celu ich wyśmiania, w życiu nie pomyślałabym, że tyle osób tak to odbierze.

to daltego, że ludzie nie potrafią czytać ze zrozumieniem, nie przejmuj się :)

jednym slowem - bystrzaki :-D

To film dla naiwnych nastolatek, które utożsamiają się z bohaterką (szarą myszką, któa leci na bogatego zboczeńca) i dla naiwnych nastolatków utożsamiających się z bogatym zboczeńcem.

nie dziwie się, że nikt nie rozumie filmu bo film to jeden chaos, wszystkie sceny są szybkie i nie do końca rozwinięte wiadomo, że nie da się ująć całej książki w jeden film.

idzie się na film, a tam chała, bez znaczenia czy to 50 -Greya czy inne ,,arcydzieło", jest tylko nieudane i tyle.

Dlatego ja najpierw ślęczałam nad przeczytaniem e-booka, zanim wzięłam się na film. Mimo wszystko odniosłam wrażenie, iż wielu rzeczy w filmie zabrakło.

1.Czytałam książkę i żałuję, czytałam wiele książek ale żadna nie była tak banalnie napisana i mało zaskakująca. Bestsellerem może być bez problemu. Moja siostra jest w gimnazjum i w jej klasie prawie każda dziewczyna kupiła tą książkę. Dojrzewająca dziewczyna zafascynowana takim światem. Norma. Ciężko mi było przebrnąć te 600 stron a po przeczytaniu czułam wewnętrzną pustkę. Do dziś nie zrozumiem jak można czuć się tak źle po przeczytaniu książki. Zauważyłam również ,że książka też ma słabą ocenę

2.Zapewniam Cię ,że mało osób spodziewało się pornosa. Są osoby którym książka przypadła do gustu więc myślały ,że film również będzie interesujący. Okazał się klapą i pornosem ze ślubem na końcu.

3.Czego tutaj można nie zrozumieć? Naprawdę trzeba byłoby być prymitywną osobą o niskim poziomie IQ. Jeśli tak świetnie zrozumiałaś film który nie był skomplikowany polecam zacząć oglądać filmy psychologicznie. W nich po takim chłamie niczego nie zinterpretujesz.

4.A dlaczego słucha się nowych piosenek? Ponieważ jest szansa ,że Ci się podoba. Tak samo jest z filmem jest 50% szansy ,że Ci się spodoba. Każdy ma prawo do kreatywnej opinii. Komuś mogła przypaść książka do gustu a film całkowicie nie spełnić oczekiwań. Jeśli zaczniesz używać szarych komórek nie będzie Ci ciężko samej do tego dojść.

5.Ależ czego mamy zazdrościć fikcyjnej postaci hmm?

6.Mogę śmiało powiedzieć ,że nie masz więcej niż 16lat. Po czym? Po Twoich jakże mocnych argumentach oraz wyrażeniu. Każdy ma prawo do opinii. Ktoś napisze ,,film kiepski nie polecam" inny ,,co za chuj**y film tylko debi.le go oglądają" Nie widzisz różnicy? Czy naprawdę jesteś tak ograniczona i zaślepiona tym filmem? Dziewczyno a ile Ty razy skrytykowałaś jakiś film, jeśli mam iść Twoim tokiem myślenia mogę powiedzieć ,że sama hejtujesz :)

Pozdrawiam serdecznie. Gratuluję ,,niepodważalnych" argumentów.

Ileżrazy mam to powtarzać? To NIE SĄ MOJE ARGUMENTY, temat został założony w celu wyśmiania podobnych tekstów, które padają na tym forum.

Po prostu ręce opadają.
Podam jeszcze jeden tekst który usłyszałem (o zgrozo!) od mojej żony której dałem do przeczytania opis książki widziany z punktu widzenia faceta. Przeczytała kilka akapitów i stwierdziła:
7. "on tak pisze bo nie jest romantyczny"

to byl lekki pornus
film oceniam na 3-4 maks
niczego Greyowi nie zazdroszcze bo jest typowym materialistą, ktory urodą, statusem społecznym i hajsem robi mokro Paniom
kompletnie nie rozumiem dlaczego kobiety tak się nim fascynują...materialista na kazdej płaszczyźnie nawet w stosunku do ludzi
bohaterka dziwna...niby dziewica ale jak uslyszala w jego czerwonym pokoiku ze obsluzyl w nim juz 15 panienek to nie zrobilo to na niej wiekszego wrazenia tylko po pieciu minutach ją rozdziewiczył i tyle...
jakby tego bylo malo koleś ją zwodzi, robi nadzieje śpiąc z nią co jest wbrew jego wlasnym zasadom, pozwala sie dotykac a na koniec filmu stwierdza ze nie o to mu chodzi, on chce miec ją na własność, na zawołanie
rozumiem te gierki BDSM bo tez mnie to kręci ale nie trzeba być materialistą i bogaczem by być w te klocki dobrym i pisac jakies umowy

tutaj każdy ocenia filmy wg własnych kryteriów, także jeśli Tobie się podobało to fantastycznie, ale nie obrażaj ludzi, którzy cenią sobie ambitniejsze kino i od filmu wymagają trochę więcej niż maślane oczy czy klapsy w pupę. obejrzałam film z czystej ciekawości, z tego samego powodu wcześniej przeczytałam książkę, i tylko utwierdziłam się w przekonaniu, że w moje życie tego typu rozrywka nic nie wnosi.

Dobra, chyba muszę każdemu odpisać. Temat ma na celu wyśmianie dennych tekstów, które wypisują tu fanki Greya. Nie są one moje, sama uważam ten film za syf.

Teraz się Pani tłumaczy, bo Pani wstyd. Wiadomo, że się Pani podoba film bardzo. Pozdrawiam serdecznie.

Ludzie którzy próbują polemizować z treścią twojego tematu są jeszcze mniej kumaci od autorów obśmianych przez ciebie "argumentów".

Nieźle się uśmiałem. Twarde i żelazne argumenty, a dostałem ten sam bełkot który stosują trolle nie mający merytorycznie poprawnych argumentów.

Przecież to nie moje argumenty, sama Greya nie lubię, a ten temat miał wyśmiać tego typu wypowiedzi.

Pierwsza odpowiedź na założony przez Ciebie temat:"Rozumiem, że to są "argumenty" tych, którzy wystawiają temu 10, 9, 8 i mówią, iż jest to arcydzieło, a nie Twoje?".
Odpowiedź: "Nie, nie moje :)"
Pytanie zadane przeze mnie.
Ale po co czytać PIERWSZĄ odpowiedź, lepiej od razu napisać swoje przemyślenia.
Ludzie to ludzie. Są głupsi i mądrzejsi. Tych mądrych trudno znaleźć...

Kiedy akurat autorka tematu obśmiewa te argumenty.

OK.

Jak się włącza ten film? :)

Jak się włącza ten film?

1. Trzeba było najpierw przeczytać książkę, a potem oceniać film. - najgorsze sformułowanie jakie w życiu słyszałem...;/
2. Nie podoba się Wam, bo pewnie spodziewaliście się pornosa. - tu się zgodzę, dziewczyny spodziewały się przede wszystkim ukazania męskości Greya
3. Po prostu nie rozumiesz tego filmu. - głupi punkt, nawet gimbaza zrozumiała ten film
4. Skoro się nie podoba, to po co oglądasz? - kolejny głupi punkt, najpierw trzeba coś obejrzeć aby stwierdzić, że się nie podoba.
5. Po prostu zazdrościcie Greyowi. - tu się zgodzę w 100%
6. Jesteście Polakami-cebulakami i żałosnymi hejterami. - tu się zgodzę w 100%

Pozdrawiam przeserdecznie

Ty chyba nie zrozumiałeś tematu, ale nie martw się, nie jesteś jedyny z tego co widzę po odpowiedziach.

"6. Jesteście Polakami-cebulakami i żałosnymi hejterami. - tu się zgodzę w 100%"

Jak się nie podoba to wypi*rdalaj do Rosji/Rumunii/Stanów/gdziekolwiek. Nikt nie zmusza do życia w Polsce. Z tego forum też zjeżdżaj, bo po co taka persona jak ty ma się zadawać z cebulakami.

Wmawiaj sobie tak dalej lalusiu

Niby co sobie wmawiam? Myślisz ty zanim coś napiszesz? Skoro nie podoba ci się własny kraj i naród to idź tam gdzie ci będzie lepiej. Proste. Jakie masz z tym problemy? Masz 12 lat i za granicą pracy nie dostaniesz? A może jesteś bezrobotnym 30-letnim leniem, który doi państwo zasiłkiem i jednocześnie pluje na nie nazywając cebulandią?
Ciesz się, że żyjesz w tolerancyjnym i w miarę normalnym kraju, bo są na świecie dużo gorsze miejsca niż Polska.
Poza tym, jak chcesz z kimś dyskutować to użyj lepszej argumentacji niż "lalusiu". Tyle ma do powiedzenia na blogach, a opiera dyskusje na wyzwiskach w stosunku do ludzi których nie zna.

Zasiłków w Polsce już nie ma od paru lat, z tego co wiem jest jałmużna przez 6 miesięcy ? Ale mniejsza z tym, w Twoim przypadku kłania się czytanie ze zrozumieniem...

"6. Jesteście Polakami-cebulakami i żałosnymi hejterami. - tu się zgodzę w 100% "

Czego ten wpis się tyczył na tym forum, kogo się tyczył ??? Według Twojej interpretacji całości Polaków, ale...teraz pomyśl , zastanów się i daj odpowiedź, lub mamusi się podpytaj.

"Czego ten wpis się tyczył na tym forum, kogo się tyczył ???"

Jak najbardziej całości Polaków. Wedługo Twojej interpretacji części Polaków, którzy zachowują się w "cebulacki" sposób. Mimo to jednak obrażanie własnego narodu mi się nie podoba i nie będzie podobać. Z tą mamusią nie wyskakuj, bo w gimnazjum nie jesteśmy.

"Zasiłków w Polsce już nie ma od paru lat, z tego co wiem jest jałmużna przez 6 miesięcy ?"

Wiesz czemu np.: Chiny sie rozwijają? Otóż dlatego, że jeśli tam nie pracujesz to nie jesz. Zasiłków powinno nie być. Żadnych.

Polaczki cebulaczki głupi nie są i za miskę ryżu pracować nie będą !Sam w życiu nie poszedłbym do roboty za 1500 zł ,czy ile tam teraz jest najniższa !

Tak , oczywiście PRYUWATYZACJA na całego, żadnych zasiłków, żadnej publicznej służby zdrowia, Policji , Straży pożarnej... i oczywiście zalegalizować broń palną od 15 lat !

"Polaczki-cebulaczki"... mam nadzieję, że spotkasz kiedyś jakiegoś narodowca i nazwiesz go cebulakiem. Zero w dzisiejszej młodzieży patriotyzmu i czegokolwiek co utożsamiałoby was z tym krajem.

"Tak , oczywiście PRYUWATYZACJA na całego, żadnych zasiłków, żadnej publicznej służby zdrowia, Policji , Straży pożarnej... i oczywiście zalegalizować broń palną od 15 lat !"

Socjalista się znalazł. Spoko, to Ty idź do roboty, a ja pójdę na zasiłek. Będę siedział cały dzień w domu, nic nie robił i zabierał Ci 1/3 Twoich zarobków. Jeśli jeszcze się nie domyślasz o co mi chodzi to podpowiem, że dokładnie tak działają zasiłki. Zabierasz tym co pracują i dajesz tym co nie chcą/nie mogą sobie znaleźć pracy. Popatrz na zachodnią europę. Podobają się rezultaty wysokich zasiłków? Słyszałeś o imigrantach-nierobach, panie socjalisto?
Jakby zasiłków nie było nagle by się okazało, że jednak jest praca w Polsce i że po pewnym czasie tej pracy by się zrobiło więcej.
Nawijkę o broni palnej i prywatyzacji policji wymyśliłeś sobie sam, więc przemilczę ten temat.

"Sam w życiu nie poszedłbym do roboty za 1500 zł "

To się naucz czegoś bardziej opłacalnego. Widziałeś widełki adwokatów? Informatyków? Lekarzy? Zwykły posadzkarz wyciska więcej niż 1500zł.
W takiej informatyce (mój zawód) jest od cholery ofert. Dla ludzi świeżo po studiach, bez wymaganego doświadczenia, widziałem ofertę 4000zł na rękę w Warszawie.

Skoro już tak wiele wiesz o życiu w tym kraju to proszę pochwal się po jakich studiach jesteś i jakie masz doświadczenia w zdobywaniu pracy.

Nie mam żadnych studiów, w moim przypadku jest to zbędne, pracowałem jako specjalista w dziale przetargi-zaopatrzenie-magazyn, zarabiałem 2.500 tys zł na rekę, co w sumie wystarczało na normalne w miarę godne życie, a teraz prowadzę własną 1 osobowa firmę i jestem zadowolony, aby coś robić dobrze co się umie wcale studia nie są potrzebne...śmieszą mnie te wszystkie magistry inżynierki co się uważają za lepszych a nie potrafią w domu żarówki zmienić...;/

Co do socjalu, wcale się nie dziwię tym co siedzą na zasiłku...bo aktualne oferty pracy (10h na budowie za 1000zł miesięcznie) to jakaś porażka jest, ale to jest wina ludzi, którzy nie chcą dać nikomu zarobić i patrzą tylko na swój zasrany tyłek !
No tak ale przecież mamy kapitalizm i jak się nie podoba to won pod most...no to Ja mam dla was kapitalistów inny pomysł, proszę wprowadzić odstrzał zbędnych jednostek ludzkich, po co taki ma siedzieć na zasiłku i pobierać kasę z Twoich wypracowanych pieniędzy, eutanazja i tyle, przecież Ci ludzie dla was kompletnie nic nie znaczą...

"Nie mam żadnych studiów, (...)"

Doskonale. Wziąłeś sprawy w swoje ręce i do czegoś doszedłeś. W Polsce też się tak da, wystarczy mieć łeb na karku, coś potrafić i nie być pasożytem zasiłkowym. O to chodzi.

"Co do socjalu, wcale się nie dziwię tym co siedzą na zasiłku...bo aktualne oferty pracy (10h na budowie za 1000zł miesięcznie) to jakaś porażka jest, ale to jest wina ludzi, którzy nie chcą dać nikomu zarobić i patrzą tylko na swój zasrany tyłek !"

Czy do pracy na budowie trzeba coś potrafić? Raczej niewiele, stąd też i niewielkie zarobki. 1000zł to faktycznie, śmiech na sali, ale może jakby tak urzędnicy, politycy i zasiłkowcy nie doili państwa to byłoby więcej firm. Im więcej firm tym lepsze oferty pracy, ponieważ pracownik staje się bardziej rozchwytywany na rynku.

"No tak ale przecież mamy kapitalizm i jak się nie podoba to won pod most..."

Nie mamy kapitalizmu. Mamy jakąś demokratyczną odmianę socjalizmu. Kapitalizm byłby wtedy gdyby państwo nie marnowało pieniędzy na zasiłki i obowiązkowe składki na służby zdrowia i inne pierdoły, które i tak albo działają nie do końca poprawnie, albo żeby z nich skorzystać trzeba czekać w kolejkach pół roku.

"no to Ja mam dla was kapitalistów inny pomysł, proszę wprowadzić odstrzał zbędnych jednostek ludzkich, po co taki ma siedzieć na zasiłku i pobierać kasę z Twoich wypracowanych pieniędzy, eutanazja i tyle, przecież Ci ludzie dla was kompletnie nic nie znaczą..."

A ja mam dla socjalistów inny pomysł. Zamiast dawać bezrobotnym kasę dać im robotę. Ułatwiać zakładanie, choćby takiej jak Twoja, czyli 1 osobowych, firm. Nie zmuszać pracodawcy do opłacania potwornie wysokich składek za pracownika. Te i inne rzeczy powodują, że ludzie coraz bardziej kombinują co jest szkodliwe zarówno dla państwa jak i szarego obywatela.

Nie chodzi o to, że ludzie dla "nas" nic nie znaczą. Myślę, że moje podejście świadczy właśnie o tym, że znaczą więcej niż nazywanie rodaków "cebulakami" :D Ja bym chciał dać rybakowi wędkę, a nie rybę. Co mu z ryby jak za chwilę znów jest głodny i znów wyciąga łapę po kolejną? Rybak się nie rozwija i nie realizuje, a ten co daje rybę musi mu ją oddać z własnych połowów.

Jak myślisz, skąd wzięły się zasiłki, zapomogi dla samotnych matek i inne duperele? Właśnie z tego, że szary człowiek dla socjalisty nic nie znaczy. Taki Kaczyński czy Tusk przyjdzie i powie: "głosujcie na mnie to dam wam 800zł zasiłku! Dam pieniądze samotnym matkom! Dam darmowe studia! Dam to, dam tamto, tylko na mnie zagłosujcie." Ludzie się nasłuchają, że "dam pieniądze za darmo" i lecą jak cymbały na nich głosować. Problem w tym, że nie ma nic "za darmo". To "za darmo" to właśnie zabieranie jednym, np.: tym którzy mogliby otworzyć własną działalność i kogoś zatrudnić, a dawanie tym co nic nie robią. Ma to sens według Ciebie?

"Czy do pracy na budowie trzeba coś potrafić?" A właśnie , że trzeba coś potrafić, pomijając wysiłek fizyczny, ale ktoś wpadł na pomysł, że taki "fizol" który zapieprza w pocie czoła przez 10h może zarabiać ochłapy a w tym samym momencie "studencik" przepisując dane z faktur/umów itp. w system (a po prawdzie przeglądając cały dzień facebooka) w biurze zarabia dziesiątki tysięcy złoty...;/

Za czasów komuny każdy miał pracę, a to , że zakłady były nie rentowne to była wina władzy i tego, że 70% produktu jechało za darmo do Rosji.

"Ułatwiać zakładanie, choćby takiej jak Twoja, czyli 1 osobowych,"

Ale nie każdy potrafi to robić, np. murarz potrafi murować i robi to bardzo dobre , to dlaczego nie dać mu za to dobrych pieniędzy tylko grosze ? Murarz nie musi umieć pisać ani czytać, ważne że ma fach w ręku, ale skoro nie potrafi czytać to jak ma założyć firmę ???

Głupoty opowiadasz.

"Studencik" najczęściej pracuje za darmo na tak zwanych "praktykach". Może wtedy przepisywać dane z faktur, może parzyć kawę, albo może (jak ma fajnego szefa) zająć się właściwą robotą i czegoś nauczyć. Jak już "studencik" coś umie (w moim zawodzie to np.: programować obiektowo) to może się załapać na płatny staż i dostaje jakieś 1500-2000zł. Ewentualnie może się "studencik" załapać na unijny staż, czyli praca idealna dla zasiłkowca. Nie robi wtedy nic tylko bierze kasę. Sam byłem na takim stażu, bo myślałem, że wygląda to jak każdy inny staż, czyli normalnie pracujesz za małe pieniądze, a za to zdobywasz doświadczenie. Niestety tak nie było. Musiałem się upominać szefowi by dał mi coś do roboty.
W każdym razie nie ma "studencik" którzy zarabialiby dziesiątki tysięcy złotych. Takie kwoty może zarobić starszy programista z obszernym doświadczeniem zawodowym i praktyczną wiedzą (Java, C++, C#, WPF, ASP.NET, Dev Express, MVC, ASP.NET, WCF, Entity framework lub nHibernate, SpringMs SQL Server i wiele innych technologii które póki co znam z nazwy). Byle "studenciakowi" nie zapłacą 10000zł, bo tyle to on nie przyniesie firmie zysku. Logiczne.

"Za czasów komuny każdy miał pracę, a to , że zakłady były nie rentowne to była wina władzy i tego, że 70% produktu jechało za darmo do Rosji."

Teraz też obarczam władzę za brak miejsc pracy. Na tym powinni się skupić, a nie na ustawach "antyprzemocowych".

"Ale nie każdy potrafi to robić, np. murarz potrafi murować i robi to bardzo dobre , to dlaczego nie dać mu za to dobrych pieniędzy tylko grosze ?"

Pewnie dlatego, że jest za mało firm zatrudniających murarzy. Murarz nie ma w czym przebierać więc idzie byle gdzie, aby mieć jakaś robotę. Zasiłki również zabierają murarzowi część wypłaty. To nie jest tak, że zasiłki zabierają bogatym a dają biednym. Zasiłki zabierają każdemu pracującemu na rzecz niepracującego i to odbija się również tym, że nasz murarz dostaje mniejsze wynagrodzenie niż mógłby dostać. Też bym chciał, żeby ten murarz dostawał lepsze wynagrodzenie niż grosze. Skoro potrafi murować i robi to dobrze to jak najbardziej zasługuje na godne wynagrodzenie.

Spójrz tutaj:

http://wynagrodzenia.pl/kalkulator.php

Popatrz ile pracodawca musi wydać na różne składki by pracownik otrzymał choćby te 2000zł.

pisze post a on znika co jest