Minęły 2 lata odkąd przeczytałam książkę i oglądałam 10 razy zwiastun w ciągu dnia, teraz myślę, że jakbym teraz ją przeczytała to bym nie polubiła tej książki, natomiast trzeba przyznać, że książka film i ten soundtrack beyonce mają swój klimat.
Takie trochę masło maślane.. wyszło.