Film kierowany typowo do gospodyń domowych, które nie wiedzą, że jest coś poza seksem w nocy pod kołderką. Poszedłem na to tylko ze względu na dziewczynę, wynudziłem się cholernie. Nie polecam, choć może niektórym się spodobać, wszak gusta ludzkie są różne. Dla mnie 3/10.
A wiesz, że wiele osób poszło ze względu na kogoś? Więc oceniając to w taki sam sposób sam nazywasz się kurą domową (określenie, które gdzieś usłyszałeś i teraz go praktykujesz).... I nie ocenia się ludzi pod względem filmu na jaki się wybierają. Bo nikt nie mówi osobie, która lubi film grozy, że ma skłonności do zabijania i tym podobne bo idzie na film tego typu..
Droga Marto, wiem, że wiele osób poszło ze względu na kogoś, ale moja dziewczyna chciała sprawdzić o co tyle szumu. Ja nie chciałem iść na ten film, ale czasami można się poświęcić- dlatego też wybraliśmy się wspólnie. Po 20 minutach ona moja dziewczyna też zaczęła się nudzić. W dyskusjach po filmie przyznała mi rację, że spodziewała się czegoś ciekawszego, sądząc po komentarzach koleżanek. Po prostu jej się to nie spodobało. Mówiąc szczerze ucieszyło mnie to, że podziela moje zdanie. Nigdzie w moich wypowiedziach nie użyłem stwierdzenia "kura domowa". To co napisałem bierzesz zbyt dosłownie, nie oceniam ludzi którym się podobał ten film, bo gusta są różne- patrząc na Twoją ocenę tego filmu domyślam się, że krytyczne zdanie odnośnie tego "dzieła" mogło Cię dotknąć osobiście. Jeżeli Ci się podobał, to cieszę się Twoim szczęściem, ale weź pod uwagę to, że do niektórych nie trafia ten klimat. Dlaczego? Tak naprawdę nic się tam nie działo. Sceny erotyczne były nudne, akcja zbyt wiele nie wnosiła, a sam film był przewidywalny. No i kto mówi, że ludzie, którzy lubią film grozy, mają skłonności do zabijania? :) Proponuje na przyszłość więcej dystansu, bo widzę, że moje pierwsze zdanie trafiło w Twój jakiś tam czuły punkt. Nie zapominaj też najważniejszego, że to co napisałem to moja, SUBIEKTYWNA- mam nadzieje, że zrozumiałaś o co mi chodzi ;)
Ale wiesz że można też pejczem ! Szok ! Co za perwersja tak dać klapsa...
I ten helikopter... ahhh ile on miał kasy. Gospodynie moczyły fotele w kinach, dla nich to mocne porno a nie nudne romansidło o tym jak baby lecą na kasę.
P.S Bynajmniej. Godziłoby to w nią, gdyby ten film się jej podobał, a tak przecież nie jest ;)
Tak zrozumiałam:) Ale sam stwierdziłeś, że jest to film dla gospodyń domowych. Nie wziąłeś pod uwagę faktu, że i Ty, i inni poszli po prostu z ciekawości;)...
Nawet gdy ktoś po prostu to lubi.. Nie można go oceniać pod pryzmatem filmu, który obejrzał lub na który się wybiera , bo to tak, jakby opisać książkę po okładce w ogóle do niej nie zaglądając.
Po prostu zbędne jest opisywanie ludzi w ten sposób.
Po prostu to jest moje zdanie, jakbyś nie zauważyła. Gdybyś doczytała, to byś wiedziała, że postawiłem wyraźną kreskę między ludźmi, którzy obiecywali sobie coś po tym filmie, a tymi co poszli z innych powodów(np. by sprawdzić o co tyle szumu).
"Film kierowany typowo do gospodyń domowych, które nie wiedzą, że jest coś poza seksem w nocy pod kołderką"
co to za zdanie...typowego polaczka, któremu sie nie podobał film wiec musi byc dla gospodyn domowych,dlaczego przyklejasz mu łatke dla gospodyn domowych" bo nie wyjasniles tego w swoich niezwykle inteligentnych i elokwentnych wypowiedziach..i na dodatek dlaczego one od razu musza robic to tylko pod kołderka??co to za stereoptypy???
haha typowy ciul ...moj bliski kumpel ma zone, która nie pracuje ,prowadzi dom(=jest gospodynia domowa wg twojego mniemania) a facet w łozku nie narzeka ,wrecz przeciwnie , bardzo zadowolony, aha i ten film jej KOMPLETNIE NIE interesuje i cały ten grey
moja kobieta czytała ksiazke,ale nie chciała obejrzec filmu"zeby sprawdzic o co tyle szumu" CO to w ogóle za argument??jakiej tepej dzidy,zeby tylko usprawiedliwic fakt ,ze chce zobaczyc ten film i zebys wyskoczył z kasy na niego,a potem gadka" jaka to jest cool bo jej sie nie podobał"pełno takich paszczurów chodzi z facetami do kina zeby"sprawdzic o co ten szum"(sam widziałem) a same pewnie tylko robia to pod kołderka po ciemku, zalamka
Możemy podyskutować na temat tego, lub też innego filmu, dopiero w momencie, kiedy:
- zapoznasz się z terminem ironii,
- nie będziesz brał wszystkiego, co przeczytasz zbyt dosłownie,
- nauczysz się kultury,
- i najważniejsze- przeprosisz się z zasadami jako takiej pisowni ;)
Jeżeli wspólne wyjście z kobietą do kina, postrzegasz, jako "wyskoczenie z kasy"(wydatek ok. 40 zł- warto dodać) i ogólnie spędzony czas przeliczasz na złotówki, to gratuluję Ci życia i skłonny jestem wybaczyć te obelgi, właśnie wzruszony tym, co wyczytałem z Twojej, pełnej frustracji(jak sadzę seksualnej) wypowiedzi.
Na koniec patrząc na Twój nick, sugeruję, byś może spróbował tego batonika, którego markę, jak się domyślam dobrze znasz i nawet mogę Ci "wyskoczyć z kasy", żeby go ufundować, bo przecież, to są straszne koszty ;)
Tyle mam do powiedzenia na temat Twojego "szczególnego" przypadku ;)
Pozdrawiam ;)
miałem na mysli ,to ze przeciętna kobieta chce zeby za nia zapłacono w kinie i im zal jest 20 paru złotych...dla mnie to grosze uwierz mi
frustracja seksualna ??głodnemu chleb na mysli ???najsmieszniejsze jest to ze frustracje seksualna wypominaja ci , ktorzy maja z nia najwiekszy problem ....skonsultuj sie z tym gdzie indziej
wspólnie spedzac cza mozna na tysiace mozliwosci,nie o to mi chodzilo -co to ma do tematu?....chodzilo mi o sposób jaki baby tłumacza sie ze chca obejrzec ten film ,niby" " o co jest ten szum"" ,"porównac jak wypadnie na tle ksiazki" "niby nie musza ,ale by poszły "a tak naprawde sa bardzo, bardzo ciekawe..a potem gadki typu "nic tam nie bylo""nic specjalnego"jakie to sa oryginalne,ze im sie nie podobał...
"Film kierowany typowo do gospodyń domowych, które nie wiedzą, że jest coś poza seksem w nocy pod kołderką" hoho myslał by kto ,umieramy z zzazdrosci ,najgłosniej mowia o tym ci ,którzy wlasnie tak seks uprawiaja a szczekaja na całego jacy to oni wyzwoleni ....dorosnij chłopaczku i jak ci jaja obrosna to zmienisz te pedalska koszulke i zmienisz fryzure na mniej zelowa
poza tym takiej ynteligentnej dziewczynie jak twoja jak mógł sie podobac ten film?przeciez to szmatlawiec dla kur domowych.....
Co jak co,ale taki film nie może się kobiecie nie spodobać! - to trochę wbrew naturze...
Zwłaszcza,że ocena na stronie jest w miarę adekwatna...- powiedziałabym nawet,iż lekko zaniżona.
przepraszam bardzo, ale skąd stwierdzenie, że ' taki film nie może się kobiecie nie spodobać! - to trochę wbrew naturze...' ? czyli co, że jak mi się nie podobał to nie jestem kobietą ?
film był strasznie nudny i tak naprawdę nie wiadomo o co do końca w nim chodzi, mimo, że książka mi się podobała - to przyznam. Ale tak jak przeczytałam w jednym z komentarzy, jedyne co w tym filmie wyszło to reklama samochodów Audi. Takie jest moje zdanie.
Myślę,że jesteś jak najbardziej stuprocentową kobietą : D
Może,jak wiele kobiet,lubisz sie troszeczkę,odrobinkę... oszukiwać? ;)))
Na film nie pójdę. Książka doprowadziła mnie do białej gorączki. Łeb bym urwała facetowi który by spróbował się do mnie pchać z łapami po tym jak usłyszał "nie". Co to ma do jasnej cholery być? Gdyby koleś był niski, łysy, gruby i spocony to wszystkie kobiety by bohaterce współczuły bo ją gnojek molestował. Ale skoro jest przystojny a laska sama się pchała w toksyczny związek to to jest ok? Nie bardzo. Jeżeli mówisz facetowi w intymnej sytuacji "nie" a on cię nie słucha bo uważa, że wie lepiej i to co robi spodoba ci się i tak... walnij go z całej siły czymś ciężkim i uciekaj, choćby przez okno. I nie mówię tego z pozycji niewinnej dziewicy bo seks uprawiam często i z upodobaniem, na różne sposoby i lubię się w tej dziedzinie dokształcać:). Po prostu lubię mieć wybór i wymagam by moje wybory były szanowane.
Naprawdę nie musisz się tak chwalić swoimi upodobaniami - chociaż to nie moja sprawa ; )
Jestem jak najbardziej za tym,aby kobieta się szanowała i w sumie za tym,by tak seksu bardzo nie gloryfikowała : )
Inna sprawa,że samo obejrzenie filmu nie zaszkodzi - nie jest to jakiś ciężki temat,po którym chodzisz dwa tygodnie do tyłu.
Nie czytałam książki również - kto by miał czas na czytanie :D
Polacy przecież mało czytają,więc nie czytam hehe...Mniejsza z tym...
Żeby było jasne:temat damsko- męski (komedia romantyczna,melodramat) przyciąga do kin;przede wszystkim kobiety!
Jedyna rzecz,przy której się upieram - "Pięćdziesiąt twarzy Greya"to nie jest nudny i beznadziejny film.Nie jest to też arcydzieło.Myślę tylko,że zarówno postać Grey'a,jak i Anastasii ( a zwłaszcza Anastasii) może dziewczynom zaimponować.I absolutnie nie chodzi tutaj o te "gierki w pokoju zabaw",tylko o wzór zasad,jakimi bohaterowie kierują się w życiu.To tyle.Z każdego filmu można coś wyciągnąć dla siebie.Nawet tutaj można dostrzec perełki : )
"Jestem jak najbardziej za tym,aby kobieta się szanowała i w sumie za tym,by tak seksu bardzo nie gloryfikowała : )"
Racja. Facet dyma i to jest cool. Baba jest dymana i to jest obciachowe.
Hm. Naprawdę uważasz, że wszyscy użytkownicy filmwebu załapią Twoją ironię? Dam głowę, że nie, podobnie jak nie wszyscy widzieli film Liliany Cavani :-)
Dlatego zalecam ostrożność. Po co potem mieć na sumieniu zwichrowanie poglądów młodych ludzi...
Chyba czytałysmy inna książke. W którym momencie Ana powiedziała "nie" a Grey pchał się do niej z łapami? W którym momencie ona była molestowana? Przeciez ta relacja miedzy nimi a takze miedzy nim i poprzednimi "uległymi" była jasno z góry okreslona. Zadnych gierek, ściemniania, stwarzania iluzji. Kawał na ławę. Toksyczny zwiazek - ok na poczatku, ale potem milosc - pierwsza wielka, zarowno dla niej jak i dla niego. On dla niej sie zmienia, porzuca swoje (a przynajmniej czesc) przyzwyczajen, ona probuje nowych rzeczy, do ktorych nigdy, w innej sytuacji, nie byłaby przekonana.
Nie wiem jaki jest sens udzielac sie na forum dotyczacym filmu skoro sie go nie widziało. Po co to robic? polecam forum dotyczące ksiązki.
Regularnie działo się tam tak, że Ana mówiła coś w stylu "eee... Christian to chyba nie jest dobry pomysł... " a on odpowiadał "STFU zrobimy to i tak. Przecież wiesz, że chcę cię zdominować i lubię BDSM. W takich relacjach to normalne". Wtedy ona niepewnie i z wyraźnymi obawami, ale jednak się zgadzała. (Pełnych cytatów nie zamieszczę, chyba, że po angielsku. Polskiego tłumaczenia nie posiadam). A kiedy przez chwilę wydawało mu się, że Ana się wymyka (wtedy gdy wyjechała do matki) natychmiast ruszył za nią w pogoń. Pewnie bał się, że dotrze do niej, że związek w który się wpakowała jest toksyczny. Gdyby szanował wolę Any zaczekałby aż do niego sama wróci. Ewidentnie daje dziewczynie ILUZJĘ możliwości wycofania się w każdej chwili. Tyle, że sorry, ale to tylko iluzja. P.S. Na forum się udzielam bo mam taką ochotę. Bo mi żal, że jakaś młoda głupia i naiwna obejrzy sobie ten film, przez niego trafi na książkę a po książce wyrobi sobie jakieś durnowate wyobrażenia na temat "faceta idealnego".
Jeśli myslisz, ze masz moc sprawczą, która spowoduje, że Twój post (jeden z tysiecy na forum) zadecyduje o tym czy ajakąs mloda głupia naiwna" obejrzy film czy nie to sie mylisz ;). a co do wyjazdu Any do mamy - w jednym z maili Ch. napisał Anie "żałuje ze mnie tam teraz nie ma", na co ona odpisała "Ja tez", wiec jak dla mnie nie jest to pogon ale odpowiedz na zaproszenie. On podjął decyzje o locie po rozmowie z P. Robinson i nie chodziło o to, ze Ana mu sie wymyka z rąk. Zgadzam sie, ze jego zaborczosc jest nie do zaakceptowania - osobiscie nie wyobrazam sobie braku wlasnej przestrzeni w zwiazku, skupienie na facecie zapominajach o calym swiecie - chocby przyjaciolach - ale kazdy ma to co lubi. Ana wywiera coraz wiekszy wplyw na Ch. ona przejmuje coraz wieksza kontrolę, on jest w stanie pojsc dla niej na rozne ustępstwa itd. Ch, w 3 czesci ksiazki to juz nie tez zaborczy, zazdrosny i władczy dupek co w pierszej ;) Podsumowując - Grey w 1 czesci to kawał drania (ale mimo wsz takiego któremu trudno sie oprzec) w trzeciej - facet o ktorym marzyłaby nie jedna z nas (nie, nie mam na mysli zer na koncie ;) I to jest chyba urok tej ksiazki, pokazanie jak dwoje ludzi jest w stanie sie zmienic, okiełznać swoje demony, poświecić sie po to by dac sobie szanse na szczęśliwy związek. Oboje przechodzą niezwykła transformację. Na początku stoja na dwoch koncach liny i krok po kroczku zblizaja sie do siebie, tak to widzę. pozdrawiam :)
Też jestem laską i na filmie zanudziłam się niemal na śmierć, więc Twoja teza nie ma potwierdzenia w rzeczywistości.
3 tylko i wyłącznie za piosenkę Ellie Goulding. Tak to byłoby 1. W filmie brakuje tylko dymków w prawym górnym rogu powiedzmy, w których byłyby wypisane wszystkie te żałosne "moja wewnętrzna bogini ... " itp.
Bądź tak miła i zaspokój moją ciekawość :) Wytłumacz mi dlaczego taki film nie może się kobiecie nie spodobać?
Przeczytałam Twoje wcześniejsze posty jeszcze raz i dochodzę do wniosku, że nie.
Chyba, że masz na myśli, że jako kobieta oszukuję się, że film mi się nie podobał chociaż w rzeczywistości jest wręcz przeciwnie albo, jako że jest to film typowo kobiecy, to po prostu musi trafiać w moje gusta. Oba stwierdzenia pokazują jedynie, że lubisz generalizować i tak naprawdę nie masz żadnych sensownych argumentów. Idąc Twoim tokiem myślenia równie dobrze ja mogłabym powiedzieć po tym seansie, że ludzie uprawiający BDSM mieli pewnie trudne dzieciństwo :)
Kobieta o pewnych sprawach głośno nie mówi,a swoje myśli.
Meżczyzna (niestety) musi czytać w myślach kobiety - nie ma innego wyjścia : )))
Słuchaj,żeby było jasne - nie jestem psychofanką tego filmu i tego całego Grey'a,a do samego filmu miałabym pewnie dużo zastrzeżeń.
Samo założenie filmu (fabuła) zwabi do kin z pewnością kobiety - no chyba nie mężczyzn : )
Kto kupuje te wszystkie książki o Grey'u?
Może podziel się swoją argumentacją na ocenę 2.
Faceci to lecieli na ten film z wywalonym jęzorem, ale się rozczarowali bo nie było ostrych scen seksu.
Czyli co, podobało mi się tylko wstydzę się przyznać? :)
Film, książki, przyciągną głównie kobiety, owszem, ale to jeszcze nie znaczy, że to co zobaczą lub przeczytają spodoba im się.
Co do mojej argumentacji to zajrzyj tutaj
http://www.filmweb.pl/film/Pi%C4%99%C4%87dziesi%C4%85t+twarzy+Greya-2015-655761/ discussion/2+godziny+seansu+przelecia%C5%82o+w+oka+mgnieniu+i+wci%C4%85%C5%BC+ma m+niedosyt%3A%29,2612882