Więc nie oceniam. Ale mam pytanie. Czy ktoś coś słyszał, że kolejne książki z tej serii mają być zekranizowane?
No przecież, że tak Chrystian jak na prawdziwy happy end przystało musi się zmienić by walczyć o Anastasie teraz to już będzie zupełnie cukierkowo. Ciekawe ilu panów znowu da się namówić swoim kobietą by iść do kina na melodramat.
Zapytałem tylko dlatego, że jestem ciekaw, czy szykuje się kolejna mania na "superprodukcje" będące ekranizacjami serii książek i jak długo to prawdopodobnie potrwa. A jeśli tak to trzeba będzie przez kilka lat jakoś przebrnąć przez tą billboardową paranoję w miejscach publicznych...
Ja mam inne pytanie. Nie znam fabuły dwóch pozostałych tomów, jak następne części mają się do pierwszej? Są na tym samym poziomie, jeszcze gorsze (da się tak?), czy trochę lepsze (trochę, w cuda nie wierzę, aby nagle stało się to dobre)?