PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=655761}

Pięćdziesiąt twarzy Greya

Fifty Shades of Grey
2015
4,5 205 tys. ocen
4,5 10 1 205487
2,7 59 krytyków
Pięćdziesiąt twarzy Greya
powrót do forum filmu Pięćdziesiąt twarzy Greya

Powiem szczerze, że kiedy obejrzałam 1 raz film nie byłam zachwycona. Wydawał mnie się podobny do filmu 9 i pol tygodnia. Ale po ponownym obejrzeniu stwierdzam, że jest wciągający. Świetnie pokazana jak miłość zmienia głównego bohatera, jakue mają do siebie zaufabie, ale przede wszystkim uczucue pożądania. Polecam obejrzeć i na spokojnie zrozumieć przesłanie :) a glowni aktorzy cudowni.

ocenił(a) film na 2
JadziaSmosarska

ja polecam najpierw słownik przeczytać.

ocenił(a) film na 9
Monika1514

A co tutaj słownik ma do rzeczy ?

ocenił(a) film na 2
JadziaSmosarska

A to ,że warto wiedzieć jak poprawnie pisać wyrazy by "recenzja" była dla czytającego choć trochę ciekawa.

ocenił(a) film na 9
JadziaSmosarska

Moje odczucia są podobne. Wiele osób patrzy na ten film jak na "erotyk". Dla mnie jest to po prostu historia trudnej miłości i pokazanie jaki kobieta może mieć wpływ na mężczyznę. Mężczyzna, który ma swoje zasady, jednak z miłości zaczyna je zmieniać. To jest piękne. Po obejrzeniu tego filmu pomyślałam, że każda kobieta chciałaby mieć swojego Greya. Bo która kobieta nie chciałaby żeby mężczyzna zmienił dla niej wszystko? ;-)

Oczywiście jest to moja opinia i nie narzucam nic nikomu.

ocenił(a) film na 9
misstico

Miło, że ktoś ma takie samo zdanie jak Ja i nie narzuca i nie obraża jak niektórzy. Świetnie to ujełaś ;) nic dodać nic odjąć :-)

ocenił(a) film na 8
JadziaSmosarska

Co prawda mianem specjalnie rewolucyjnego i szokującego Grey'a nie uraczę, z tego też powodu dałem mu ocenę 8/10, co dla niektórych może wydawać się mocnym zawyżeniem; wyidealizowana tytułowa postać i pewne powielanie schematów - jednak mi się film mimo wszystko podobał, a dla ciekawostki dodam, że należę do płci brzydszej.
Oczywiście każdy ma swój gust i tak dalej, ale kompletnie nie potrafię zrozumieć ludzi, którzy oczekiwali od twórców filmu taniego w odbiorze pornosa. Zresztą kategoria mówi sama za siebie - dramat erotyczny nie stawia sobie chyba za główny cel ukazanie nie wiadomo jak bardzo wyeksponowanego stosunku [pod względem cielesnym], a jeżeli ktokolwiek wybrał się na Grey'a tylko ze względu na takie oczekiwania, no cóż..
Także w dużej mierze zgadzam się z autorką wpisu. ( :

ocenił(a) film na 9
HK_Vukmir

Bardzo mi miło, że jest ktoś kto się ze mną zgadza i to w dużej mierze ;) Ktoś kto potrafi wczuć się w film i zrozumieć w kontekście prawdziwej miłości tym bardziej, że nie jest to płeć piękna :-) Dziękuję za podzielenie się swoim zdaniem ;-)

ocenił(a) film na 8
JadziaSmosarska

Proszę bardzo. ( :

HK_Vukmir

Niestety film "Pięćdziesiąt twarzy Greya" nie sprawdza się absolutnie w żadnej roli. Jako film o seksie jest bardzo grzeczny, nijaki, nudny. Pokazywanie piersi głównej bohaterki robi się nudne, a nic więcej tutaj nie ma.

Jeśli jednak chodzi o "zwykły" film to tutaj porażka jest jeszcze większa, bo w tym filmie nic nie działa. Między głównymi bohaterami nie ma żadnej chemii. Rozmawiali ze sobą dwa razy i już się pragną. Nie winię nawet tutaj aktorów, bo nie wiem czy ktokolwiek dałby sobie radę przy takich dialogach. Dialogi to totalna żenada, a fabuły prawie w ogóle nie ma. Wszystko co przedstawiono w tym filmie z niczego nie wynika.