Bo w "American Psycho" był czadowy. I ma klatę austriackiego drwala, co chyba nie jest bez znaczenia w tym filmie. Bret Easton Ellis - scenariusz. Cronenberg na stołku reżyserskim. Nie wiem kto na studentkę... Ma być młoda, nieśmiała, skinny girl... Może Mara, która bez większych oporów zdejmuje ciuszki u Finchera? Nie wiem, nie wiem... Te młode aktorki są strasznie mało wyraziste.
Skoro UNIVERSAL twierdzi, że interesuje ich wyłącznie ambitny film, nie dostrzegam lepszej ekipy. A nie, właśnie czytam, że to autorka wybrała ofertę UNIVERSALU, ponieważ dawała największą nadzieję na film wysokich lotów. Kobieta napisała tę serię... Czy to w takim razie aby nie jest zbyt sentymentalne i romantyczne?
Ile lat ma ten cały Grey? Może Spader mógłby się załapać? ;) A jak nie, to zawsze można zmienić wątki książki. Cronenberg i Spader, wielki reunion po latach ;)
Nie zapewne Jolie i Złota Palm... Ups, malina.
Na Grey'a moim typem tylko Matt Bomer, idealnie dopasowywuje się do roli eleganckiego i tajemniczego mężczyzny. Somerhalder wydaje się zbyt chłopięcy.
A do roli Any może Mila Kunis...?
ja tam Matta nie widze w tej roli, jest dobrym aktorem ale namiastki psychola z niego nie ma. jedynym psycholem kotrgo lubie to http://images.wikia.com/powerlisting/images/f/f2/Sylar_%282%29.jpg jest tajemniczy , zach swietnie nadal by mu charakter , za to Matt porwal mnie w White Collar ale z niego dobrego "psychola" zboczonego nie bedzie , wiec jak cos to moze Ian, chociaz wolalabym Zacha mimo ze on nie chce :(
ogolem Ian jest przereklamowany , i tysiace fanek VD rzuci sie na niego, by obejrzec jego nagiego przez caly film
Eddie Redmayne? Chyba sobie żartujecie. To musi być ktoś silny, ktoś kto kobietę powala samym spojrzeniem. O tak, Bale by się idealnie do tego nadawał (:
Chciałabym Aleksanda Skarsgarda, ale nie mogę wyobrazić Go sobie jako bruneta.
Emy Rossum albo Lighton Meester jako Ana,
Jako Pannę Steel widziałabym Emme Stone a że między nią a Ryanem Goslingiem jest niesamowita chemia na ekranie więc moim zdaniem ten duet dałby radę ;) Somerhalder jest zabójczo przystojny i potrafi zagrać brutalnego faceta ale wydaję mi się że ta rola by go przerosła. Skarsgard? Może jeżeli chodzi o te specyficzne przeczesywanie włosów palcami przez Christiana to by pasował ale nic po za tym :)
Zdecydowanie Bale gdyby był młodszy o kilka lat wpasowałby się w rolę Cristiana idealnie.
Nawet nie musi być młodszy. Po prostu do twarzy mu z krawatem.
F*uck, żałuję, że założyłem ten temat, bo codziennie dostaję od Filmwebu powiadomienia.
Czytając książkę pierwszą osobą, która skojarzyła mi sie z Christianem był właśnie Bale. Głównie dzięki świetnej grze w American Psycho. Teraz pozostaje tylko kwestia tego jak podejdą do tej sprawy producenci.
PS Będziesz musiał się do tego przyzwyczaić bo panuje teraz ogólny boom :).
wiesz pewnosci nie mam bo zawsze wszystko może sie zmienic ale tak pisalo. ona sama wypowiadala sie na ten temat wiec sadze ze jednak zagra w tym filmie.
http://www.justjared.com/2012/07/31/elizabeth-olsen-addresses-50-shades-of-grey- rumors/
o wlasnie! precz z Ianem i jakims Skarvgdjrjf :D Gossling tez odpada... Ludzie Grey przeciez nie jest blondynem tak samo Anastasia :/
Matt Bomer byłby bardzo dobrym kandydatem, ale on podobno juz wypadł z gry.. :(
Pozostał mi jedynie Henry Cavill, wg mnie PASUJE IDALNIE. Ana moze byc jakakolwiek, ale najlepiej by była jakąs niespodzianką - nową twarzą :)
Co do Olsen to nie jest potwierdzone.
Skarvgdjrjf ;) dobry jest ale za stary na Greya.
Bomer za slodki i jesli wypadl z gry to sie ciesze.
Caly czas obstawiam, ze dla mnie idealnym Christianem jest Cavill.
http://www.youtube.com/watch?v=5s3Y1NA29tA
ta reklamowka mowi sama za siebie ;)))
Czytam książkę po angielsku i jedynym kandydatem do roli Christiana jest dla mnie Alexander Skarsgård.
Przeraża mnie, że wszyscy Państwo wystawiacie wybitnych, często oskarowych aktorów do grania w taniej szmirze dla romantyczek, które marzą o "męskim mężczyźnie". To będzie film, który będzie można obejrzeć z koleżankami i winem, aby popłakać nad prostym dramatem i pośmiać się z idiotyzmu książki i filmu, a nie wiekopomne dzieło gatunku romansowego. Są dobre romanse, ale ten z pewnością do nich nie należy i nie powinien być wstydliwym wątkiem w twórczości doskonałych aktorów. Czytajmy takie książki dla relaksu, oglądajmy takie filmy dla rozrywki, ale do licha nie łączmy tandety z kunsztem aktorskim. Książkę czytałam, wlaśnie dla zabicia czasu i chwilowego "odmóżdżenia" i myślę, że jedynym EWENTUALNYM kandydatem do postaci greya jest alexander skarsgard, ktory ma wygląd i charyzmę, ale nie jest tak niezwykle utalentowany jak jego (znacznie mniej urodziwy) ojciec. Trochę dobrego smaku drogie Panie i Panowie.
Ostatnio skończyłam czytać i - ku mojemu wielkiemu zdumieniu - książka okazała się bardzo dobra. Sęk w tym, że jakoś nie widzę tej ekranizacji. Po pierwsze, żeby zachować najważniejszy... ,,aspekt", a właściwie ,,aspekty" książki to zdaje się, wyszedł by z tego pornos. A nawet jeśli nie to polecą dość mocne ograniczenia wiekowe.
Po drugie, za grosz nie mogę dopasować żandego aktora do roli Grey'a. Widzę go przed oczami, widzę jego twarz i po prostu żadnego aktora do tej roli:/ I z całą pewnością nie byłby to Ian Somerhalder. ( czytałam, że podobno to on dostanie rolę, ale za cholerę mi nie pasuje na Christiana.Wygląda zupełnie inaczej! )
Tez mi Bale przyszedł do glowy, wręcz był to narzucający sie wybor. Ta rola w "American Psycho" daje przedsmak tego, jakim mógłby byc Greyem.
Swoją drogą nie rozumiem jak to sie stało ze "50 shades of Grey" został hiciorem ... Nędzne to, strasznie nędznawe.
Musi być nędzne. Pisała kobieta. Więc podejrzewam, że książka ma klasyczne błędy w stylu mówimy jedno, a robimy coś zupełnie innego. Brak konsekwencji i niezdecydowanie kobiecego serca. I pewnie w którymś momencie autorka wygładza całą historię albo szokuje z całych sił i nic ponadto. Co do Bale'a, to jest świetny w "American Psycho". Rola życia. Ale nie podejrzewam, że ten cały Grey może być ciekawszą postacią od Batemana.
A ostatecznie rolę dostał Gosling i chyba Emma Stone. Gdzieś mi mignęła w zwiastunie...
Przecież nie ma jeszcze oficjalnego zwiastuna... Gosling niestety nie wygląda mi na dziką bestię seksu. Bale tak. I udowodnił to w "American Psycho". Osobiście wybrałbym do roli Greya, Bale'a. I obowiązkowo James Spader jako przeciwnik Greya i zarazem opresyjny voyeur. To byłby thriller psychologiczny! Nie żaden tani melodramacik dla zasuszonych kobiet.
Zamiast "Ave Maria" kojarzącego się z pewną gierką, umieściłbym w filmie to:
http://www.youtube.com/watch?v=m_zoSogp4iw
Opera musi być.
Hehe, w Goslingu tyle perwersji co na Saharze wody. Ten zwiastun to oczywisty fake. Coś tam z " Id marcowych" coś tam z czegoś innego.
Nie wątpię, ze harlequin $ado-ma$o zostanie w koncu nakręcony. Wyobrazam sobie te błyszczące $$ pulsujące przed oczami producentów.
Jeżeli film otrzyma kategorię NC-17, raczej nie będzie tych dolarów dużo. Z kategorią R może się udać.
Moja wizja obsady:
Reżyser - Paul Verhoeven (byłoby subtelne pierdzenie w trakcie anala i wszystko inne o czym boicie się pomyśleć)
Scenariusz - hollywoodzki zwierz i wybitny znawca erotyki, Joe Eszterhas ("Nagi instynkt", "Showgirls", "Jade")
Zdjęcia - Robert Fraisse (przepięknie zdjęcia w "Kochanku" Annauda)
Muzyka - Alberto Iglesias (kompozycje nawiązujące do stylistyki Bernarda Herrmanna)
Obsada:
Christian Bale - Grey
Natalie Portman - Anastazja
James Spader - Opresyjny voyeur
Eva Green - Dama pik
Woody Allen - Walet kier
Sharon Stone - Roma B.
Kurt Russell - Uprzejmy macho
Max von Sydow - Doktor Strussen
Jak widać, fabuła znacząca odbiegałaby od książkowego pierwowzoru, bo tylko tak można zerwać z harlequinem i nakręcić coś na artystycznym poziomie.
Znacząco, to mało powiedziane...
Ale, ale, ale.... Verhoeven, myśle, doskonale zdaje sobie sprawe, że najbardziej pociągające jest niedopowiedzenie. Jakbyś zapytał jaka scena jest najbardziej gorąca w "Nagim Instynkcie" to pewnie byś usłyszał że ta trwająca sekundę, kiedy Sharon zmienia nogi, a nie te w których ma wywalone wszystko na wierzch.
Co do opresyjnego voyeura to jednak proponuję Allena. Komentowałby w swoim stylu z mrocznego kąta. Gadał, gadał i gadał. To jest ogromnie opresyjne.
"Znacząco, to mało powiedziane... "
Wybrałem metodę Verhoevena, który doszedł tylko do kilku rozdziałów "Kawalerii Kosmosu" :)
Tak, Allen często w swoich filmach ma celne spostrzeżenia. Gadać potrafi.
Verhoeven lubi prowokować, kręci bardzo odważne sceny erotyczne, bo jak sam wyznał: "Jeżeli w scenie wymagana jest nagość, to nie będziemy niczego zakrywać prześcieradłem". Ale jak słusznie zauważyłeś, potrafi także stworzyć erotyczne napięcie sięgające zenitu. Scena kiedy nogi Tramell zmieniają położenie jest świetnym przykładem.
Ja jako Greya od początku widziałam Bale'a, byłby idealny do tej roli i spokojnie dałoby się go "odmłodzić" do filmu - urokiem filmów jest to, że każdy wygląda lepiej niż w rzeczywistości.
Co do Any to ja od początku widzę w jej roli Leę Michele, chyba jestem pod tym względem osamotniona, ale co tam. Potrafi być zarazem skryta, nieśmiała jak i seksowna + po jej roli w Apring Awakening może domyśleć się, że nie będzie mieć problemów z rozbieraniem się przed kamerą. Ogólnie uważam ją za dobrze zapowiadającą się aktorkę, o. Z drugiej strony proszę o jakąkolwiek aktorkę, byle nie Kristen, bo to jedno z najlepiej wypromowanych drewien jakie znam. Nie mam problemu z tym, że grała w Zmierzchu, bo przyznam że kilka lat temu lubiłam tą książkę i film, jednak ona po prostu nie potrafi grać, nie ma charyzmy.
+
http://25.media.tumblr.com/tumblr_m9uk7nRYcr1qaesnho3_r1_250.gif
Bale'a niekoniecznie trzeba odmłodzić do tej roli. Jest w dobrym wieku. Nie jest staruchem. Poradziłby sobie.
Pozwólcie, że dołączę się do dyskusji :) Jak ktoś już poniżej pisał, ja w roli Christiana widzę Haydena Christensena ;)