znalazłam kogoś kto ma taka samą opinię jak ja. Gra aktorska co najmniej marna, film na podobnym poziomie. Przez całe 2 godziny zastanawiałam się po co ja to oglądam. xd

To tak jak ja.

słabo oj słabo, facet jest tak drętwy że aż boli, film o erotycznym związku a między bohaterami zero chemii, dobrze że nie dałam się naciągnąć na bilet do kina

tylko, że reprezentacja się podniosła , film nie no chyba że druga część :D

Jestem tego samego zdania. A nawet wczoraj w nocy zgarnął Złotą Malinę za najgorszy film i jeszcze za najgorszego aktora, aktorkę oraz ekranu zestawowego (czyli Jamie Dornan i Dakota Johnson) i na koniec za najgorszy scenariusz!

Ja powiem tak dla mnie film był super przyczepić się nie mogę :) Ale to JA . Osobiście widziałam o wiele gorsze filmy które mają lepsze opinie i nie dostały złotych malin . I ja powiem tyle nie zasłuzył sobie na złote maliny (ok może nie dla każdego był super ale są gorszę !!!) A dostał je chyba tylko dlatego ,że to Grey !I tak dla zasady .Bo to przecież było na podstawie książki dla mamusiek . No tak i jestem pewna ,że za powiedzmy dwa lata też ma zarezerwowaną tą nagrode chociaż mógłby być genialny !!!

Niezła gimbaza... Jeszcze rozumiem dać 5/6 gwiazdek temu filmowi bo coś komuś się coś w nim podobało, ale nie jestem w stanie jak można dać ocene 10 i nazwać arcydziełem takiego gniota.

P.S. Nawal więcej wykrzykników, będzie wyglądało fajniej. Polecam też popracować nad składnią zdań i interpunkcją, bo widać że kiepsko z tym u Ciebie.

"bo coś komuś się w nim podobało" "Nie jestem w stanie pojąć"
Przydałaby się możliwość edycji posta na filmwebie.

Mogłam dać tyle gwiazdek ile mi się podobało . Każdy ma swój gust . Wiec się mnie nie czepiaj .
I myslisz się nie należe do gimbazy .

Mi zarzucasz błędy a sam lepszy nie jesteś .

Mogłaś i to zrobiłaś. Właśnie przez takie osoby jak Ty niektóre filmy na tym portalu mają mocno zawyżoną ocenę. Film "50 twarzy Greya" mógł się podobać, ale nie do takiego stopnia by nazwać go arcydziełem. W przeciwnym razie mówimy raczej o braku gustu, co ma miejsce w Twoim przypadku.

Moje błędy różnią się od Twoich diametralnie. Twoje wypowiedzi ciężko się czyta, spamujesz wykrzyknikami jak gimnazjalistka. W większości przypadków nie stosujesz znaków interpunkcyjnych lub stawiasz je w nieodpowiednich miejscach, dodatkowo nie posiadasz podstawowej wiedzy dotyczącej pisania na komputerze. Ja popełniłem błędy próbując napisać składną, sensowną wypowiedź, w dodatku poprawiłem się, więc poruszenie tematu moich błędów przez Ciebie było irracjonalne i bezmyślne.

Mam pytanie możesz mnie nie obrażać ? Mam swój gust i film mi się bardzo podobał i nie masz prawa pisać ,że nie mam gustu ja się nie mieszam w to na ile oceniasz dane filmy . Nawet by mi do głowy nie przyszło pisanie ,że nie masz gustu jeśli chodzi o filmy .

Mówię jak jest- na podstawię tego co piszesz nie można traktowaćCię poważnie. Ciekawi mnie co w tym filmie Ci się tak podobało, że byłaś w stanie wystawić tak absurdalną ocenę? Chyba nie drewniane aktorstwo, czy sceny seksu których w tym filmie praktycznie nie było? Z książką ten film niewiele ma wspólnego, a pierwszą cześć miałem okazję przeczytać. Jedyny pozytywny aspekt tego filmu to muzyka- i za to właśnie wystawiłem dwie gwiazdki. Ciekawi mnie także Twoja ocena filmu "Pięćdziesiąt twarzy Blacka". W 99% pewny jestem, że filmu nie widziałaś, a kierowały Tobą jedynie desperackie zapędy fanatyczki Greya.

Przepraszam bardzo ,bo chyba mnie „ktoś” nie zrozumiał .Wyrażam tylko swoją opinię.Ja czytałam książkę parę razy i oglądałam film .Daje mu 10/10 ,bo mi osobiście się bardzo podobał.Każdy pewnie myślał ,że będzie to porno .Jeśli ktoś tak jak ja czytał dokładnie tę książkę to wie ,że tam nie chodziło tylko o seks . Film opowiada o dość trudnej i „chorej” miłości(bardziej związku) .Według mnie gra aktorów była świetna,doskonale się wcielili w swoje role.Jeśli chodzi o Dakote to mimo ,że czytałeś książke to chyba jej nie zrozumiałeś kim ona miała niby być panią lekkich obyczajów czy tylko i wyłącznie uległą ?Gdyby zagrała inaczej to by nie była tą Aną z książki .A w książce była ona taką „słodką idiotką”. zaślepioną i oczarowaną Christianem.Cała akcja była również dobrze przemyślana .Chociaż zabrakło pare ważnych momentów z książki .Muzyka idealnie oddająca napięcie i emocje.Wiadomo ,że film nie będzie żywcem z książki bo wtedy byście siedzieli na tych waszych tyłkach 3 dni ,a nie ok 1,5 h .Tak daje mu 10 ,dla mnie to super film.Ty pewnie jesteś z tych dla których arcydziełem jest Harry Poter bądz Władca Pierścieni . Do mnie takie filmy nie przemawiają i się nie czepiam na ile ty je oceniłeś .Ty daj 10\10 nawet bajce o gumisiach ,skoro lubisz .Ja Daje 10 /10 właśnie Grey-owi .Nie znam cię ale nie komentuj mojej opini i moich błędów językowych bo zapewne sam nie jesteś chodzącym ideałem ,który tylko marnuje swój cenny czas na komentowanie i ocenianie czyiś opini .
A i jeszcze jedno OPINIA = własne zdanie .

Jeżeli uważasz, że Grey ma zarezerwowaną Złotą Malinę za dwa lata to chyba upadłaś na głowę- inaczej tego nie potrafię ująć. Jeśli myślisz, że gra aktorska była dobra to nie mam pytań. Ci aktorzy grali na poziomie Kristen Steward ze "Zmierzchu". Widzisz- tak się składa, że trylogia "Władcy Pierścieni" jest arcydziełem. Arcydzieła zbierają Oscary, nie Złote Maliny na które swoją drogą "Pięćdziesiąt twarzy Greya" zasłużyło. Nikt nie myślał, że będzie to porno, ale zapewne wszyscy oczekiwali więcej scen seksu, co reżyser w pewnym sensie nam zapowiadał serwując taki a nie inny trailer przed premierą.

Nie marnuję swojego czasu. Lubię rozmawiać z ludźmi wymieniać się poglądami i dyskutować. Wiem co to własna opinie i nikt mi tego tłumaczyć nie musi, jednak próbuję Ci wytłumaczyć, że popełniasz błąd wystawiając tak absurdalną ocenę.

Spacje stawiamy po znakach interpunkcyjnych, nie przed.

Witam ponownie to ja fanka filmu „50 twarzy Greya”. Ja bardzo lubię także rozmawiać z normalnymi i fajnymi ludzmi którzy potrafią rozsądnie i konkretnie mówić. No niestety takich tu nie ma. Ja nie komentuje twoich opinii i nie komentuje również tego co ty oglądasz. Podoba ci się Grey? Nie i dobrze. Mi tak i na tym skończmy.Swojej oceny nie zmienie .Dla Ciebie arcydziełem jest „Władca Pierścieni” dla mnie nie,nie lubię tego typu filmów. Ja nie ukrywam ,że jestem normalną dziewczyną a nie żadną alfą i omegą.
Mam jeszcze jakieś błędy czy nie? Dziękuje za naukę pisania na kompie.

A nie przepraszam są jednak dwa małe błędy ze znakami interpunkcyjnymi oczywiście wolę napisać, bo mi ktoś jeszcze wypomni.

Z naszej dwójki rozsądnie i konkretnie mówią jedynie ja. Spróbuj przeczytać swój pierwszy post w tym temacie i odpowiedz sobie czy to co napisałaś jest normalne, bo dla mnie piszesz kompletne głupoty, na podstawie których śmiem twierdzić, że nie jest osobą o specjalnie wysokim ilorazie inteligencjii a jedynie pseudofanką zapatrzoną w pewien dziwny twór, który Ty nazywasz filmem. Dodatkowo jesteś w stanie wystawić ocenę filmowi, którego nie widziałaś tylko dlatego, że jest on parodią Twojego ukochanego filmu. Żałosne.
Pisanie na komputerze- widzisz, niby taka prosta czynność a nawet z nią masz problemy. To wszystko ode mnie. Pozdrawiam.

Dodam jeszcze, że mimo tego, że uwielbiam "Władce Pierścieni" to nie wszystkim częściom wystawiłem ocenę 10, ponieważ widzę wady tych filmów. To się nazywa umiejętność obiektywnej oceny, której to umiejętności Ty z pewnością nie posiadasz. Ta sama sytuacja ma miejsce w Grey'u- film mi się nie podobał, ae za muzyke ma ode mnie 2/10.

Ty jesteś żałosny. Brakuje mi na Ciebie słów. Udajesz wielkiego kujona a tak naprawdę pewnie pracujesz na „kasie” w markecie. Mi się „Grey” podobał i to mi wystarczy a żałosny to z naszej dwójki to niestety jesteś tylko Ty. A Ty również popracuj nad pisaniem, bo widzę tu parę „drobnych” błędów które aż rażą w oczy. Fajnie jest innych oceniać co nie? A o mój iloraz inteligencjii nie musisz się martwić.
Moje oceny filmów niech Cię nie obchodzą, bo to są MOJE oceny nie Twoje. Jeszcze jedno nie zaśpij jutro do pracy, bo Cię nawet z marketu wyleją i Ci ocenianie innych na Filmwebie nic nie pomoże. Pozdrawiam serdecznie Pana mądralińskiego i wszystkowiedzącego.

Jeżeli widzisz u mnie rażące błędy to przytocz :)
Hmm, ciekawe. Świetne historie tu opowiadasz. Na prawde jesteś aż tak głupia, że nie potrafisz uargumentować swoich wypowiedzi, a zamiast tego opowiadasz wymyślone historie o mnie? Pogrążasz się coraz bardziej. Skoro Twoje oceny są tak absurdalne a Ty w przypadku ich krytyki reagujesz w tak żałosny sposób jak teraz to lepiej siedź cicho i nie wypowiadaj się na forum publicznym.

Neizła desperacja- ocena filmu "Pięćdziesiąt twarzy Blacka" zniknęła... I Ty chcesz mi powiedzieć, że jesteś poważną osobą?

Błędy są a jak Ty ich nie widzisz to okulista Ci się kłania. Ty jesteś głupi chyba. I na tym zakończę tą bezsensowną dyskusje nie będę rozmawiała z tak porąbaną osobą do której nie dociera, że ktoś może mieć inne zdanie. Mi się podobał film i mogłam dać nawet 20/20 i Tobie nic do tego. Według mnie mogłeś dać nawet 1/10 i ja mam to gdzieś, bo to jest twoja opinia. To Ty nie potrafisz uszanować mojej opinii tylko ciągle mnie się czepiasz. Ty lepiej siedz cicho, nie będziesz mi rozkazywał co mam robić, bo to moje życie jeśli twoje jest tak nudne, że musisz się wtrącać w czyjeś to współczuje. I nie nazywaj mnie głupią, bo jak ja Ci zacznę cisnąć to nie pomoże Ci nawet Gandalf.

Chciałem żebyś je przytoczyła, bo sprawdzałem dwa razy i żadnych nie widziałem, poza błahymi literówkami. Najwidoczniej nie potrafisz również pisać po Polsku dziewczynko. Ty mi zaczniesz cisnąć? Prawie płaczesz czytając moje komentarze i jeszcze mi grozisz? :) Nie rozśmieszaj mnie :D

Nie masz gustu filmowego i taka jest prawda. Twoje przekoniania są żałosne, irracjonalne, komiczne i nirozsądne. Zresztą czego ja oczekiwałem od osoby która jest fanką "książki dla mamusiek". Przecież sama książka była wybitnie słaba. Szkoda, że film nie dostał więcej malin. Dodatkowo utrzymuje stwierdzenie, że film ma jużzarezerwowane złote maliny za przyszłe dwa lata XDD HAHAH

Tak swoją drogą to Ty się wtrącasz w moje życie. Przecież to Ty zaczęłaś nawijać o mojej pracy. Ja odnoszę się tylko do ocen filmów i Twoich bezsensownych komentarzy. Sama się gubisz w tym co piszesz xd Na Twoim miejscie bym już przestał odpowiadać, by zachować zesztki godności, ale patrząc na to co wypisujesz to wątpie, że odpuścisz :)

Co? Nie no teraz to Ty się kompromitujesz chłopaczku. Tak strasznie płaczę jak to czytam, naprawdę, normalnie morze łez i nieprzespanych nocy. Mam depresję- haha. Tak na serio to lecą mi łzy, tak, ale ze śmiechu, bo jak czytam to co napisałeś to nie mogę się przestać z Ciebie śmiać. Zachowujesz się jak filozof po wszystkich kierunkach studiów. Jakbyś był od razu drugi po Bogu. Przytaczasz mi błędy językowe. Tylko nie wiem czy widzisz , ale ja się poprawiam, a Ty je zacząłeś robić (chodzi mi o te drobne literówki). A jak się kogoś poucza, to samemu trzeba być nieomylnym. I nie skończę odpisywać dopóki nie przestaniesz mnie obrażać, bo mam swoją godność. Nie muszę się martwić, ale dobrze jak tym twoja samoocena się podniesie to myśl sobie, że płaczę i jest mi źle przez Twoje komentarze. A co do Greya to zrozum ,że jak byś mi nie cisnął to i tak nie zmienię swojej opinii. A i jeszcze jedno o gustach się nie dyskutuje.

Literówki podczas pisania na komputerze się zdarzają, natomiast Ty pisałaś jak niedorozwój, którym zresztą nadal jesteś ze względu na to jakie głupoty wypisujesz :) Kiedy rozmawiam z normalną osobą a nie z psychofanką filmu który dostał 5 złotych malin, osobą która myśli, że film ma zarezerowane Złote Maliny na gali za 2 lata (AHAHA), która ocenia filmu bez ich wcześniejszego oglądnięcia to zwracam większą uwagę na takie błahostki jak literówki. Doszedłem do wniosku, że szkoda na Ciebie poświęcać aż tyle czasu.

Zachowuję się jak normalny człowiek, który szanuje język i potrafi się nim posługiwać, nie ma mowy o żadnym filozofie. Nie rozumiem dlaczego przypisujesz mi te miano- chyba nigdy w życiu z filozofen nie rozmawiałaś żałosna dziewczynko. Nie stukaj już bezmyślnie w te klawisze, bo to co piszesz nie ma żadnego przesłania.

"A i jeszcze jedno o gustach się nie dyskutuje."- o Twoich z pewnością, ponieważ ich nie posiadasz :) A jeśli jest inaczej to z pewnościąstoją na poziomie zerowym.

Jeżeli myślisz, że folm dostał tyle "nagród" tylko dlatego,że jest ekranizacją takiej a nie innej książki to jesteś totalnie skretyniałą osobą, wyznaczającą margines społeczny tego kraju :)

Wróc lepiej do czytania "ksiązki dla mamusiek"- sama ją tak nazwałaś :D

Popłakałam się normalnie tak mi dorąbałeś. Serio? Tylko na tyle Ciebie stać? Wspołczuje tylko twoim znajomych (jeśli w ogóle ich masz w co szczerze wątpie chyba, że są twojego pokroju) zadawać się z takim czymś. A żebyś wiedział, że właśnie zamierzam wrócić do czytania. Sam jesteś niedorozwiniętym pajacem. Wolę mieć poziom zerowy niż tak jak ty ujemny. :) Mogę i być marginesem społecznym a Ciebie to powinno g**** obchodzić. Pozdrawiam środkowym palcem.

Ładna cenzura XD

historia z życia wzięta ...

Mialo byc tak pieknie, a tu co ? Dnooo ! Zasluzone te maliny ....

coś Ci nie poszło to porównanie do polskiej reprezentacji piłki nożnej ;)

Sprawdź kiedy napisałem ten post

Poki co obejrzalam pierwsze 15min filmu i jakos tak miernie... chyba pojde spac bo kicha z nedza. Mdle to takie i bez polotu, nie ma wow o ktorym bylo glosno w kinowych zwiastunach...