spodziewałam się kiepskiego filmu, i to też dostałam. Kiepskie aktorstwo, para główna ani trochę seksowna. Ten film to soft porno dla znudzonych kur domowych i nastolatek z nadziejami na dokształcenie seksualne. Pfff... film, zarówno jak i książka (co tylko przypuszczam, gdyż się nie torturowałam tak "wartościowym dziełem literatury"), pokazują infantylną naiwność kobiet, które mają nadzieję, że zmienią faceta i że byle pajac może nad nimi zawładnąć.