Piękny umysł

A Beautiful Mind
2001
8,3 514 tys. ocen
8,3 10 1 513863
7,3 60 krytyków
Piękny umysł
powrót do forum filmu Piękny umysł

Absolutna rewewlacja. Współczuje osobom, które nic nie wyniosły z tego filmu i nie są do niego przekonane. Jest to doskonałe dzieło ze względu na ciekawą fabułę, tudzież najznakomitszą grę Russella Crowe`a. Polecam!

ocenił(a) film na 4
trabzon99

Hmm... A to czemu mi współczujesz?
Czym, że sobie zapracowałem na takie uczucia żywione w mym kierunku?

ocenił(a) film na 9
Tymon_P_

Nie współczuję bezpośrednio tobie, tylko ludziom, którzy ośmieszają takie filmy. Jeżeli zaliczasz się do nich, to twój problem, czy też strata. Piszesz, że film jest schematyczny, nie mogę powiedzieć, że nie jest, jednakże każdy schemat składa się z kilku czynników. W przypadku filmu nie liczy się data produkcji, tylko jej jakość. Który z cenionych filmów zrównuje się schemtycznie z Pięknym umysłem? -Żaden. Jeżeli film jest przewidywalny, to nie jest schematyczny, jeżeli zdobywa nagrody, nie jest zły, jeżeli wywołuje "rzeki łez", jak to określiłeś, również nie musi być kiepski. Jeżeli tak uważasz, to widocznie nie znasz się na kinie;p

ocenił(a) film na 4
trabzon99

To nie problem, Gringo, to jest zysk. Doskonale zdaję sobie sprawę, iż schemat może być także dobry. Niestety - banalne? takie ma być - dobry schemat składa się z dobrego schematu.
he, he....
Który z cenionych filmów zrównuje się schematycznie z ,,Piękny umysł''? - wiele, Gringo, wiele...
Zauważ, w tym momencie odpowiadam tobie, a nie sam sobie...
Może na odwrót.
Jeśli film jest nieprzewidywalny to MOŻE BYĆ schematyczny, jeśli nie zdobywa nagród...
ależ MOŻE BYĆ dobry, jeśli nie wywołuje rzeki łez, jak sam to określiłem, również nie musi być dobry?
A to wszystko miedzy słówkami.
Patataj,
patataj,
patataj,
pif paf!!!
nie żyjesz
patataj,
patataj,
pat...
,,I'm a poor lonsome cowboy and a long ways from home..."

ocenił(a) film na 9
Tymon_P_

Podaj tytuły filmów, na których bazuje "Piękny umysł". Jeżeli podasz przynajmniej 1 "dobry" film podobny schematycznie do powyższego dzieła, zgodzę się z tobą. Pamietaj, że nie może to być film młodszy od tworu Howarda, gdyż nie bedzie to film schematycznie podobny, tylko wzorowany na swoim poprzedniku. Czekam na tytuł/tytuły;)

ocenił(a) film na 4
trabzon99

Witam znowu.
Możesz mi, proszę, napisać zadane pytania - bądź pytanie - zgodnie z logicznym porządkiem rzeczy, albowiem jeśli ten tu oto post miał być przez Ciebie tak napisany, to równie dobrze możesz mnie prosić abym poleciał na księżyc statkiem kosmicznym zrobionym z tektury;)
Czego, jeśli nawet jestem dobrze nadziany, zrobić nie mogę - nie wspominając o pewniejszych środkach transportu kosmicznego.
Nadmienić też powinienem, iż nie do końca zrozumiałeś zamysł tego co napisałem. Nie winię Cię o to, ponieważ nie wykluczam także takiej możliwości u mnie, przy twoim poście nad tym oto moim.
Powinieneś wiedzieć - a raczej powinienem powiedzieć, w co nie wątpię, wiesz - że wymienianie na tego rodzaju forach internetowych cechuje się późniejszym 100% pewnym negowaniem ze strony drugiego rozmówcy, więc równie dobrze mógłbym dyskutować z tobą o... no nie wiem...
o tym który rogal świętego Marcina ma więcej rodzynek i który ma je bardziej smakowite. Co wyjdzie na końcu i tak Cię nie przekonam.
Ponieważ są gusta i ..... gusta. A czemu miałbym wymieniać dobre filmy, podobne w swojej konstrukcji skoro z założenia jest ona dla mnie zła?
To miało by cię przekonać? W czym? Nie żartuj... Obejrzyj co trzeci film produkowany w Hollywood, a znajdziesz sam odpowiedź. Do tego nie trzeba naprawdę się wysilać. Tutaj nie chodzi o chorobę głównego bohatera, przestrzegania przez niego rzeczywistości wyrażającej się w zabawie reżysera z widzem. Tematyka, choć wielokrotnie przerabiana w kinie (raz dobrze, czasem źle) musi istnieć ponieważ... nowej już nie wymyślimy. Co do tego nie mam wątpliwości. Jesteśmy skazani na wałkowanie tego samego. Jednakże gdy się widzi enty film; czy to z Crowe jako bokserem, Pennem grającym niepełnosprawnego, Hoffmana i w koło przeciwności losu... ma się zwyczajnie już tego dość. Scenariusze jak ten powstają podobnie do nowomowy za komunizmu. Widziałeś kiedyś takiego typu karteczkę, gdzie łączysz zdania by powstała wyniosła przemowa? Masz wyobrażenie, wielokrotnie powielane i wstawiasz niby wielkie słowa, aby nabrało to rześkiego polotu. Czy ten rześki polot ma w sobie siłę? Sam sobie odpowiedz. Zresztą przestałem już kino z fabryki snów oglądać ot sobie bęc;)
Tyle. W każdym razie napisz o co Tobie na konia dokładnie chodziło w tym poście, ponieważ zżera mnie ciekawość. Hmm?
Pozdrawiam.

ocenił(a) film na 9
Tymon_P_

z Twojego posta wnioskuję, że jesteś nadto "przeżarty" kinem. Zrób sobie przerwę- idź na spacer, albo co... To nie jest ŚWIAT dla starych ludzi- i nie ważne czy wiekiem jesteś młody czy stary- chodzi o doświadczenie, w tym przypadku- filmowe. Też współczuję takim jak Ty, choć sam już się starzeję...

ocenił(a) film na 9
Neofita_Banshee

Prosiłem o tytuł, nie podałeś go..
Miałem nadzieję, że czytnie ze zrozumieniem nie jest ci obce, dlatego nie opisywałem tego w wielu zdaniach. Jednakże gwoli wyjaśnień.. Miałem na myśli film na którym bazuje "Piękny umysł", ponieważ jak sam powiedziałeś jest on schematyczny.
Szczerze mówiąc to masz rację, że na forach tego typu większość odnosi się w sposób negatywny do innych ludzi. Tylko zauważ kto podważył czyje zdanie? Ja twoje, czy ty moje?
Myślę, że rozmawiamy o inaczej rozumianym "schemacie filmowym", stąd nieporozumienie.

Nie ważne ile mamy lat, czy jakie mamy upodobania filmowe, ważne żeby wymienić wrażenia, odczucia związane z powyższym filmem. Chociaż... Możemy polemizować o rogalikach, jak sobie życzysz;D

Jeżeli tak bardzo chcesz wiedzieć, to mam 18 lat, a stwierdzenie, że "jesteś nadto przeżarty kinem" traktuje jako komplement.

ocenił(a) film na 9
trabzon99

co Ty gościu! przecież ja nie piję do Ciebie tylko do Tymona:/ Ogarnij się.

ocenił(a) film na 9
Neofita_Banshee

Mój błąd.. Przepraszam.
Nie zwróciłem uwagi na nick.