Film dobry, historia dobra, rola Russela obłedna wręcz, tylko co to miało wspolnego z filmem biograficznym?Dlaczego wybitny matematyk nie został pokazany taki jakim był naprawde?po krótce wyjasnie- w filmie John był wybitnym matematykiem, prawym cżłowiekiem z choroba psychiczna, a tak naprawde z jego biografi wynika, ze nie był az tak wspaniały(np. jego żona zostawiła go, gdy nakryła go w łóżku z Alicja [tak z tą Alicją, która byla jego uczennica w filmie, a poźniejszym czasie żoną], gdy był malym chłopcem lubił torturować zwierzęta itp) Nie chodzi mi o to, żeby pokazac jaki to z niego potwór czy coś w tym rodzaju, bo tak nie jest. Szkoda tylko, ze w fimie jest pokazany jako super czlowiek, a szczeże to twórcy mogli ten film urozmaicic takimi szczegółami;)