Piękny umysł

A Beautiful Mind
2001
8,3 514 tys. ocen
8,3 10 1 513845
7,3 60 krytyków
Piękny umysł
powrót do forum filmu Piękny umysł

Sam mam schizofrenie i po obejrzeniu tego filmu mam jakis punkt odniesienia. Trudno nawet najbardziej uzdolnionemu aktorowi odegrac role ciezko chorego psychicznie. Problem polega na tym ze po obejrzeniu pieknego umyslu zdrowe osoby utorzsamiaja schizofrenie z wyobrazeniem schizofrenika ktory odgrywa glowna role w tym filmie a kiedy przychodzi sie do swiata normalnego to prosze mi wybaczyc ale 90% spoleczenstwaw okresla schizofrenika stwierdzeniem "swir" "psychol" "schizol" i opinia na forach internetowych gdzie zdrowi ludzie pisza o swoich odczuciach po obejzeniu pieknego umyslu ma sie nijak do rzeczywistosci. Na schizofrenie choruje blisko 10 lat i podkreslam ze nie wszystko jest biale i czarne jak to zostalo przedstawione i uproszczone w tym filmie. Schizofrenia, ta choroba to niewyobrazalne cierpienie ktore niszczy chorego psychicznie ale tez ludzi z ktorymi schizofrenik zyje. Spodobala mi sie szczegolnie ta scena kiedy zona Nasha w nocy wypijajac szklanke wody w rozpaczy rzuca te szklanke w lustro i krzyczy... to zostalo bardzo dobrze oddane, przynajmniej w tym momencie filmu. To takie moje odczucia co do filmu i postow, i nie chce zeby ktos sie nade mnal litowal bo ten etap mam juz za soba. Szymon78_23

ocenił(a) film na 9
szyymon78_23

Dałem bardzo wysoką ocenę, bo film uważam za naprawdę dobry. Mimo to dzięki za ten post, bo zmienił nieco moje myślenie o "Pięknym Umyśle". Pozdrawiam.

ocenił(a) film na 10
szyymon78_23

Dla mnie "Piękny umysł" to historia opowiedziana pięknie, jak sam zauważasz w życiu jest nieco inaczej. Jednak oglądając film zdawałam sobie sprawę, że nie wszystko zostało pokazane tak jak to bywa w życiu. Tutaj przeżywam szok po zetknięciu się bohatera z rzeczywistością. Reżyser bardzo dobrze to nam przedstawił. Cały film jest dla mnie wzruszający, widzę zmagania bohatera z całym światem, ze sobą, widzę rozterki i rozpacz jego żony, ogromną ich miłość...a na samym końcu zdaję sobie sprawę, jakże ciężko musi być ludziom żyjącym ze schizofrenią. Mam do Ciebie ogromny szacunek i podziw za to co tutaj napisałeś. Pozdrawiam.