jak dla mnie chała...........pseudo-ambitny film...........poztym jak juz ktoś tu pisał patetyczny i stereotypowy ..........diolagi są wyklepane i aktorstwo poza głównym bohaterem mierne a jeszcze ten fajniak rządowy to też na plus..........żona ładna kobieta -- uwodzi tylko jak ona znalazła się na wydziale matematyki?...
więcejW pełni zasłużony Oskar, świetna gra aktorów, rezalizacja równie udana ... warto poświecić trochęczasu na ten film
uważam, że scenariusz do tego filmu jest po prostu perfekcyjny . wcześniej słyszałam, że to film o schizofreniku, więc czekam pół filmu i czekam, a tu nic, aż wreszcie w połowie zostałam jakby uderzona w twarz - nagle okazuje się, że wszystko to, w co wierzył , co widział i o czym myślał John Nash okazuje się być...
Piękny i wzruszający. Jak byłam w kinie to wszyscy płakali. Daje do myślenia. Chociaż na dłuższą metę, po obejrzeniu Go kilka razy, zaczyna robić się nudnawy...
Najbardziej boli to, że zostały pominięte wątki antysemickie głównego bohatera. Poza tym 4 Oscary, film średni, nie znowu oszałamiający.
ten film jest naprawde kiepski. Nie pomaga tu nawet Crowe, ktory choc bardzo sie stara to nie dziala (jak dla mnie) przekonywujaco. Historia konczy sie cukierkowo (choc niby to prawdziwa), a jedynym plusem w tym filmie jest muzyka, i momentami Conelly, nic poza tym.
Crowe bywał lepszy, przykładem Gladiator, Dowód Życia czy Insider. Czy aby na pewno genialni naukowcy tak się zachowują? Warto zapoznać się ze sposobem w jaki twórcu poruszyli problem, życie jednak film przerosło,
hmm... film omijany przeze mnie jak zaraza... nie przepadam za Crowe, nie przepadam tez za Howardem (zwlaszcza po kokonie i plusku) a jednak... film byl oklaskiwany na wielu festiwalach, zbieral bardzo przychylne recenzje... wiec w koncu to musialo nastapic... i przelamalam swoja niechec... i film zobaczylam... i...
Ron Howard podjął się wyjątkowego zadania - zrobił film fabularny o postaci wybitnej i wbrew pozorom nadal stąpającej po Ziemi. Zrobił film wielki w momencie kiedy w ogóle nie powinien powstać.
Po pierwsze tematyka filmu: pokazał nam jak wygląda życie wariata. Mimo że John Nash jest geniuszem musimy pamiętać że to...
Obejrzałam film, bo zachęcała mnie znajoma, ktora aż piała nad nim z zachwytu. Po obejrzeniu trochę się zawiodłam. Tylu ludzi sie o nim wypowiadało tak pocjlebnie, a tymczasem to taka przeciętniacha. Po co ten sztuczy i naciągany patetyzm? Film ponoć powstał na faktach, po co więc było dorabiać nieprawdziwe...