PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=533274}

Piła 3D

Saw 3D
2010
5,8 42 tys. ocen
5,8 10 1 42075
4,4 19 krytyków
Piła 3D
powrót do forum filmu Piła 3D

Piła przez wielu jest uważana za swego rodzaju "telenowelę kinową". Z jednej strony można tak uznać ponieważ ciężko znaleźć film który ma w swoim dorobku 7 części (szczególnie horror). Ale patrząc z drugiej strony jeśli film byłby naprawdę taki zły to czy robiono by tyle kolejnych części?
Dla mnie piła podoba się, nie tylko ze względu na ogromną ilość krwi, ale też za fabułę i pułapki Jisawa które mi się chyba nigdy nie znudzą...

ocenił(a) film na 1
Flaker

Ciężko znaleźć? no to na początek masz "z rękawa" trzy serie: Hellraiser, Piatek 13-tego i Nightmare on Elm street.

Warto zaznaczyć że wszystkie trzy o niebo przewyższają "piłę".

ocenił(a) film na 7
Elmo_Is_Dead

Jak dla mnie - nie.

ocenił(a) film na 1
Flaker

Pewnie nawet nie widziałeś ;)

ocenił(a) film na 7
Elmo_Is_Dead

Piątek 13 widziałem 3 części, Hellraiser'a 1, a tego ostatniego rzeczywiście Nie oglądałem...
Napiszę inaczej "mało jest horrorów które mają 7 części"

ocenił(a) film na 1
Flaker

czyli tych co mają powyżej 7 już nie liczymy ? ;) niestety wtedy Twoja dygresja traci sens... :D

użytkownik usunięty
Flaker

Tak, siedem to taka fajna liczba, ;)

ocenił(a) film na 8
Elmo_Is_Dead

Ja widziałam i uważam, że choćby Piątek 13 Pile do pięt nie dorasta, no może do pasa bo piątki są niezłe, owszem. Poza tym sorry, ale uważając że Piła jest tylko kretyńską jadką samemu jest się kretynem, nieumiejącym dostrzec w niej psychologii i sensu.

ocenił(a) film na 8
uwieziona

Już nie mówiąc o kolejnym górnolotnym stwierdzeniu, że Halloween to gówno...sens w tych filmach jest może i pokręcony, ale na pwno zawierają również oryginalną i świetnie zrobioną fabułę. Żal mi Ciebie, bo zamknąłeś się w świecie swoich iluzji i przekonań, nie umiejąc dostrzec niczego, co by wykraczało ponad przeciętny iloraz inteligencji.

użytkownik usunięty
Elmo_Is_Dead

Ja lubię klasyki, jednak również tak jak Flaker faworyzuję Piłe, odpowiada mi bardziej niż Hellraiser czy Teksańska Masakra... (mój ulubiony klasyk), Piła przeraża, zniesmacza, a taki Piątek 13 czy Koszmar z ulicy Wiązów, już niestety nie wywołuje u mnie głębszych emocji. Za dużo już widzieliśmy.

ocenił(a) film na 1

Tak ale w przeciwieństwie do piły żaden z wymienionych przeze mnie tytułów nie udaje że jest czymś więcej niż kretyńską jatką.

Elmo_Is_Dead

a ty jak zwykle brak argumentów

ocenił(a) film na 1
michalzawiski

Zmień płytę.
W tej kwestii argumenty są niepotrzebne.

Elmo_Is_Dead

jasne lepiej zwyzywac fanów od psycholi

ocenił(a) film na 1
michalzawiski

Nie przypominam sobie żebym cokolwiek takiego napisał.

Elmo_Is_Dead

To ja ci przypomne"Tylko chore umysły mogą debatować nad "sensem" tego dzieła i brać je na poważnie"masz zobacz sobie http://www.filmweb.pl/film/Pi%C5%82a+3D-2010-533274/discussion/Obejrze%C4%87,148 7668#post_4770853

ocenił(a) film na 1
michalzawiski

Nie widzę ani słowa o psycholach.

Elmo_Is_Dead

A zasatanawiasz się nad tym co piszesz?

ocenił(a) film na 1
michalzawiski

Tak, i świetnie się przy tym bawię ;)

użytkownik usunięty
Elmo_Is_Dead

To już chyba sami fani (niektórzy) próbują doszukiwać się głębi w Saw. Ja tego nie robie, Jigsaw miał zryty dekiel i nic więcej, na tym opierała się cała seria, był takim samym wybawicielem jak Charles Manson, który tak samo jak John wmówił sobie że ma misję do spełnienia na ziemi, Manson, który to też posiadał masę zaślepionych fanek, gotowych zrobić dla idola wszystko.
Choć wierzę że po obejrzeniu Piły, można zastanowić się nad życiem, nad swoim postępowaniem. Ale na siłę w prawie każdym filmie, da się znaleźć jakiś morał lub przestrogę.

użytkownik usunięty
Elmo_Is_Dead

A, dodam że
"żaden z wymienionych przeze mnie tytułów nie udaje że jest czymś więcej niż kretyńską jatką."
To tylko dlatego nie lubisz Saw?

Piątek 13 - nie miał żadnej fabuły, żadnego pomysłu moim zdaniem, nastolatkowie wyjeżdzają i zaczyna ich eliminować morderca (lub -czyni ;)) (najlepszy moment - przekłute gardło młodzieńca leżącego na łożu.)
Prawdziwy film z inwencją to "Koszmaru z Ulicy Wiązów" i właśnie "Saw". W jednym potwór który zabija tylko we śnie, a w drugim psychol ze swoimi zagadkami, znęcający się nad osobnikami niedoceniąjącymi życie.

ocenił(a) film na 1

Nie rajcuje mnie oglądanie tortur i znęcanie się nad innymi. A ten film głównie na tym bazuje.

użytkownik usunięty
Elmo_Is_Dead

Mnie nie "rajcuje" oglądanie tortur, krew mnie osłabia, ale jednak bardzo lubię Gore, bo jest to taka odmiana, rzadko kiedy kręci się podobne filmy, ja ich znam tylko kilka. Tutaj nie chodzi o same flaki i tryskającą krew, tylko o charyzme Jigsawa, końcówke, ciekawość co będzie dalej, jaka pułapka i dla kogo, zaskakujące ciekawostki (podobno Saw7 w niczym nie zaskakuje - nie wiem, nie oglądałam), to że jest tam tyle amputacji, to tylko umacnia, podkreśla przekaz filmu, niesmak, mieszane uczucia, obrzydzenie (jak już pisałam słabo mi się robi na widok krwi), to właśnie wyróżnia Saw od większości filmów króre się kręci. Jest chyba pierwszym komercyjnym filmem gore z tak dużą ilością mięsa.

Ja właśnie tego oczekuje, innych uczuć, dobrych i tych złych (cóż oglądając horrory czy thrillery też odczuwamy strach - uczucie które nie należy do pozytywnych ), chce żeby film mną potrząsnął.

W takim razie czemu lubisz Piątek 13 czy Halloween - tam to dopiero dialogi są puste, scenariusz kiepski. Tam się też zabija ludzi, tylko nie jest to zabicie aż tak obrazowe.

ocenił(a) film na 1

To są filmy które urzekają swoim kiczem, gołym okiem widać że nawet przez twórców nie są do końca traktowane na serio. Zresztą o Halloween nic nie pisałem bo to straszne gówno ;)

użytkownik usunięty
Elmo_Is_Dead

Hehe ;) To że "twórcy nie traktowali serio" - niestety nie jest to dla mnie argument ;). Już bardziej byś mnie przekonał pisząc "za dużo krwi, przemoc rodzi przemoc, to jest chore oglądać ludzi tnących swoje ciała". Ale mam nadzieję że bardziej teraz rozumiesz zwolenników gore. (o kurde, kiedy ja zaczełam bronić Piłe??? i just cant believe it!;))

ocenił(a) film na 1

Ja jestem fanem gore. Tylko że moje gore to filmy w stylu wczesnego Jacksona, Hoppera, Carpentera czy Cronenberga.

użytkownik usunięty
Elmo_Is_Dead

Ale czyli takie trochę komiczne, fantastyczne, kiczowate, lekkostrawne, lub czysty horror, tak? Ja też lubię inne rodzaje filmów, spokojna głowa. Nie jestem jaką fanatyczką brutalnego gore.

użytkownik usunięty

.

Elmo_Is_Dead

"Nie rajcuje mnie oglądanie tortur i znęcanie się nad innymi. A ten film głównie na tym bazuje." Koszmar owszem Saw j nie

ocenił(a) film na 1
michalzawiski

Koszmar jest nierzeczywistą makabreską.
Gwarantuję że gdyby piła nie była tak obrazowa to nie odniosłaby sukcesu.
I tylko proszę nie wycierać sobie gęby naiwnym przesłaniem o "zmianie ludzi na lepsze". Stara płyta.

użytkownik usunięty
Elmo_Is_Dead

Ale to jest tylko film, nie jeden thriller też jest rzeczywisty, to żaden minus filmu, tylko plus. Ale to twoje zdanie, my mamy swoje.

ocenił(a) film na 7
Elmo_Is_Dead

Zgodzę się w dużej mierze z tobą Elmo, to co tak naprawdę zachęcało ludzi do pójścia na seans, była chęć zobaczenia jatki i wymyślnych pułapek. Nie czarujmy się, że było inaczej. Ludzie zawsze lubili sobie pooglądać cierpienie, co pokazała nam choćby historia. Przypominają mi się słowa z filmu "Co w trawie piszczy" (2009), gdzie główny bohater mówi: "jesteśmy zwierzętami, tylko mózg nas oszukuje że jest inaczej"

użytkownik usunięty
rotmistrz1984

Ale nikt temu nie przeczy, to jest film szalenie kontrowersyjny, ale nie samo cierpienie i krew pryciąga ludzi...
Guinea Pig jest o wiele gorsze - przynajmniej niektóre części, które przyprawiają o mdłości, jednak film jest raczej na raz - ja wiem że do niego nie wrócę już nigdy, bo poza krwią, ucinaniem sobie głowy, nie ma w nim nic (obejrzałam dla mocnych emocji i jako ciekawostke).

Myślę że wypowiedziałam się wystarczająco w tym temacie, mam nadzieję że zrozumiecie, że nie oglądam Piły dla flaków, tylko dla ogółu.

użytkownik usunięty

Chodziło mi o całą serie Guinea Pig - o wszystkie części.

ocenił(a) film na 1

Japońców w to nie mieszaj, makabra jest częścią tamtejszej kultury.
I należy odróżnić emocje od zażenowania - Taki np. "Men Behind The Sun" wywołał ogromny wstrząs i w niektórych kręgach stał się podstawą do niemal narodowej debaty (przez długie lata zakaz wyświetlania w Japonii, podpalane kina podczas seansów). To jest film który poprzez precyzyjne pokazanie niesamowitego okrucieństwa detonuje ogromny ładunek emocjonalny (nie polecam pomimo że warto zobaczyć. Ogląda się naprawdę ciężko).
Piła może budzić jedynie uśmiech politowania.

ocenił(a) film na 7
Elmo_Is_Dead

Według mnie najzwięźlejza klasyfikacja horrorów to:
-Dużo krwi, mordercy i psychopaci.
-Zjawiska paranormalne, duchy i demony.

Ja wolę tę drugą kategorię aczkolwiek czasami lubię pooglądać tą pierwszą.

ocenił(a) film na 1
Flaker

raczej atmosfera, suspens i pomysł.

użytkownik usunięty
Elmo_Is_Dead

"Japońców w to nie mieszaj"

To jest film który ogląda cały świat, nie tylko japońcy...

"Men Behind The Sun"

Nie dziękuje, nie chcę oglądać kota zjadanego przez szczury. Szłyszałam o tym filmie.

Ale co to ma do tego?
Skoro scena z kotem była prawdziwa - a sam pisałeś że nie lubisz gore realnych?
Chyba logiczne jest to że takie autentyczne sceny wstrząsają - i to one (przynajmniej w naszej kulturze) tak naprawdę są chore.

"Piła może budzić jedynie uśmiech politowania"

A w to nie uwierze, większy uśmiech wzbudzają "horrorki" które właśnie Ty sam wymieniłeś. Większość z nich jest zrobiona bez pomysłu, nie wstrząsa i nie zaskakuje.

Przecież wcześniej pisałeś że film jest za bardzo realny (Piła), póżniej jednak zmieniłeś zdanie (skoro piszesz o tym uśmieszku, a póżniej proponujesz nam obejrzenie tego japońskiego filmidła), więc o co w końcu Ci chodzi?

użytkownik usunięty

No i zapomniałam dodać że thrillery są też realne. Już nie wspominając o połowie filmów, jak nie większości które się tworzy po dziś dzień.

ocenił(a) film na 1

1) być może ale ten film powstał dla bardzo wąskiego grona odbiorców. Podejrzewam że w naszej kulturze casus ofiary i kata - samuraja recytującego poezję może być niezrozumiały. Tak czy inaczej dzieła pana Hino nie zamierzam bronić, jest to film dla mnie zupełnie niepotrzebny.
2) Men Behind The Sun to inna bajka (chińska, nie japońska). Film który ukazuje prawdziwe zdarzenia (Oparty jest min. na zachowanej dokumentacji, oraz relacjach zarówno byłych pracowników obozu jak i więźniów którym udało się przeżyć). Bynajmniej nie jest to film który ogląda się dla przyjemności i zabawy. Poprzez drastyczne zobrazowanie wydażeń ma na celu zachowanie w pamięci zbrodni których dopuszczali się japończycy na Jeńcach wojennych podczas II WŚ. Dla mnie ma podobny ciężar emocjonalny jak "Shoah" Claude Lanzmanna.
3) Wymienione przezemnie "horrorki" należą już do klasyki i dla tych którzy pamietają przełom lat 80-tych i 90-tych stanowią fantastyczną sentymentalną podróż do oglądania z kumplami przy piwie gdzie salwy śmiechu wywołują sceny które kilkanaście lat temu ogladaliśmy z zasłoniętymi oczami (vide rewelacyjny Hellraiser).
Realizm piły przejawia się chociażby w dyskusjach na forum - tematy w stylu "co byś zrobił gdybyś się znalazł w takiej sytuacji" czy dywagacje na temat słuszności misji głównego bohatera. Przerażające jest jednak to że bardzo dużo ludzi ocenia (pozytywnie!) ten film patrząc głównie przez pryzmat przedstawionego w nim okrucieństwa, które, nie oszukujmy się stanowi fantastyczną przykrywkę dla niedociągnięć fabularnych.

użytkownik usunięty
Elmo_Is_Dead

No i? Czyli ten film chiński niczym się nie różni od sadystycznego gore. Nie ważne czy jest oparty na faktach czy też nie. Dlatego do "niepotrzebnych" tak samo zalicza się i Saw. Bo niepotrzebnie pokazują coś o czym można poczytać w książce, film który stworzono tylko dla szumu. (już nie wspominam o tym kocie...)

Wiem że to klasyki, ale horror czy thriller ma straszyć, czy wzbudzać inne emocje, a nie rozśmieszać. Jak tylko ciebie one bawią, to znaczy że już nie spełniają porządanej roli, sam przyznałeś że są kiczem (powtórze że Ty sam napisałeś podobną rzecz o Pile - że cię ona śmieszy). A film grozy ma być filmem grozy.

Swoją drogą to mnie też kiedyś straszyły te wszystkie upiory i psychopaci razem wzięci lata temu, a teraz przy tych klasykach się smieję (choć niekoniecznie), miło spędzam czas. Wiadomo że to już nie to samo, ja stwierdziłam parę postów wyżej. (najśmieszniejszy jesz Egzorcysta - czysta komedia - czego ludziska się boją?)

"co byś zrobił gdybyś się znalazł w takiej sytuacji"

Co w tym złego?

"dywagacje na temat słuszności misji głównego bohatera"

Uwierz mi, że to tylko garstka osób mówiących o tej słuszności, a 90% z nich, to zwykli prowokatorzy.

użytkownik usunięty

5 minut minęło.
poprawka" Dlatego do "niepotrzebnych" tak samo zalicza się jak i Saw"
"co sama stwierdziłam parę postów wyżej"

użytkownik usunięty
Elmo_Is_Dead

O fabule nie będę pisać, bo pomysł jest po prostu świetny. Cud miód;)

A i obejrzałam urywki tego chińskiego Men Behind... i niczym mnie nie zszokowały, widziałam gorsze rzeczy w dwóch częściach Guinea Pig (cholera tego chyba nic nie przebije), może dlatego bo nie widziałam w tych kawałkach kota i szczurów?
Najbardziej odrażające są prawdziwe nagrania, więc prawdopodobnie nigdy nie obejrze tego movie od początku do końca.

ocenił(a) film na 1

Nie wiem jak Ty ale ja osobiście nie znam żadnej polskojęzycznej publikacji na temat jednostki 731. Angielskie co prawda są (jak chociażby "factories of death" Harrisa Sheldona) ale niestety są one ciężko dostępne i pozostawiają wiele do życzenia pod kątem faktograficznym.
Co do wrażenia szoku to nie powinien się on opierać wyłącznie na wrażeniach empirycznych - należy oglądać ze świadomością że to co jest pokazane wydarzyło się naprawdę ( jak w wypadku wspomnianego już "Shoah" - filmu niesamowicie wstrząsającemu pomimo że nie ma w nim bodaj ani jednej drastycznej sceny). Rozumiem że Zagłada jest mocno zakorzeniona w naszej kulturze, wiele się o tym mówi, nierzadko osobiście mamy styczność z ludźmi którzy bezpośrednio bądź pośrednio brali w niej udział. Natomiast to co się działo na dalekim wschodzie stanowi dla nas (europejczyków lub jak ktoś woli szerzej - Huntingtonowskiej "cywilizacji zachodu") pewną egzotykę. Może dlatego podchodzimy do tego z pewnym chłodnym dystansem. Jeżeli jednak od początku podchodzisz do tego filmu na zasadzie "bo leje się krew i zobaczę ile wytrzymam" to z góry proponuję sobie podarować.
Natomiast wrażenia z seansu "piły" opierają się głównie na bodźcach zmysłowych pozostawiając niewiele miejsca na racjonalne poznanie tematu (jak już kolokwialnie napisałem: jatka przesłania niedociągnięcia), przepraszam, ja nie kupuję takiego kina.

ocenił(a) film na 8
rotmistrz1984

Ok czyli uważasz, że ktoś ceniący i lubiący serię Piły jest chorym i pozbawionym uczuć psycholem, lubiącym patrzeć jak ktoś cierpi??

Elmo_Is_Dead

Sartar płyta to jest to, ze jak zwykle nie masz argumentów na poparcie swojej tezy.

ocenił(a) film na 1
michalzawiski

Przykro mi ale z osobą która najwyraźniej nie do końca rozumie znaczenie słów "argument" i "teza" dyskusja może przypominać walenie głową w mur.

Elmo_Is_Dead

Problem w tym , ze z Tobą nie ma dyskusji na temat Piły, bo nie podajesz żadnych konkretów.

ocenił(a) film na 1
michalzawiski

To co napisałem jest wystarczająco konkretne aby ktoś w miarę rozsądnie rozumujący bez problemu mógł podjąć dyskusję.
Ale skoro nie potrafisz podtrzymać (hehe) "debaty" (temat przewija się w moich postach których pewnie nawet nie czytałeś) tylko zasłaniasz się brakiem "konkretów" i "argumentów" to po prostu nie odzywaj się.

Wczoraj zasłyszałem fajny cytat: "lepiej milczeć i sprawiać wrażenie idioty niż się odezwać i rozwiać wątpliwości".

Elmo_Is_Dead

Tak tylko , ze na temat Piły napisałes tyle co kot napłakał.

ocenił(a) film na 1
michalzawiski

Pozostawiam pole do popisu innym. To co napisałem powinno wystarczyć.