Mogło by się wydawać, że z każdą kolejną części PIłY film zrobi się niemal że science fiction albo przesadzonym, śmiesznym widowiskiem. Lecz tak się nie stało! Jestem fanem całej serii. Tak samo uwielbiam pierwszą część jak i drugą i trzecią. Uważam, że już dawno nie było tak ciekawej i rozbudowanej serii thrillera bo Piła jest thrillerem jakby nie patrzeć.
Jestem pełen podziwu dla realizatorów (brawa dla Darena Lynn Bousmana) za zrobienie kolejnej wciągającej części. Fabuła jest bardzo dobrze skonstruowana zresztą jak zawsze. Zaskakująca i nieprzewidywalna. Film ogląda się z zajebiście dużym zaciekawieniem a na twarzy wypieki pojawiają się same. Piła 4 jest filmem bardzo rozbudowanym. Pojawiają się tutaj nawiązania do poprzednich części, do przeszłości. Dla mnie plus!
Gra aktorska jest na wysokim poziomie, nie mam zastrzeżeń. Oczywiście czym była by Piła bez makabry i brutalności a tej w czwartej części jest naprawdę niemało. Pułapki są skonstruowane genialnie i naprawdę jest się czego bać. Poznamy przeszłość Johna Kramera Jigsawa oraz dlaczego robi to co robi. Osobiście uważam, że jest to postać tragiczna z jednej strony czyniąca dobro i odnawiająca ludzkie dusze, z drugiej pełna gniewu i okrutna lecz skłaniałbym się raczej ku tej dobrej stronie.
Szybkie tempo, znakomite efekty gore, genialny muzyczny SAW THEME, zdjęcia, sprawna reżyseria - to tylko niektóre z zalet udanej czwartej części. Gorąco polecam i czekam na część V.
Kolego! Z ust mi to wyjąłeś :) dla mnie wszystkie części Piły są dziełem sztuki, filmem, który powinien być wzorem do naśladowania dla innych filmów o podobnej tematyce, genialnym i zaskakującym, który trzyma w napięciu od pierwszej do ostatniej minuty.
Niestety daję głowę, że w ciągu kilku/nastu godzin w tym temacie pojawią się głosy wyrażające zupełnie odwrotne zdanie niż nasze.. ale cóż, nie każdy może być wytrawnym kinomanem, tylko niektórym jest to dane ;)
Pozdrawiam!
O matko :) Mam nadzieję, że to jakaś prowokacja bo jak nie to ;o Może chociaż ładna jesteś ;) Piła skończyła się po części nr. 1, która rzeczywiście była genialna. Kolejne części to odgrzewane kotlety, robione tym samym schematem, małym kosztem, trafiające chyba tylko w gusta sadystów i im podobnym. O ile twórcom się nie dziwię(w końcu trzeba golić frajerów jak płacą ;) o tyle ludziom, którzy po 2 wybrali się do kina na którąś z części już trochę współczuję :)
hehe a nie mówiłam, że pojawi się jakiś szalony kinoman i skrytykuje wszystko?:D :D :D ale cóż..ma do tego prawo tak jak ja mam prawo to tego, aby twierdzić, że Piła to film, na którym szkoda czasu, aby na siku wychodzić :)
aha i sadystką nie jestem :D
a czy ładna to nie wiem, nie mnie to osądzać, avatar to moja fotka, więc możesz ocenić jeśli odczujesz taką potrzebę :D
Tak, każdy ma prawo do swojego głosu. Jednym Piła może się podobać, innym nie. Dla jednych jest to znakomity film dla innych strata czasu.
Właśnie na tym polega całe piękno filmwebu. Każdy może się wypowiedzieć.
Paulinko - twoja foteczka jest niezła :P
P.S. Co do Piły masz oczywiście rację według mnie :P
Zgadzam się z założycielem tematu. Piła 4 - co tu dużo mówić - jest znacznie lepsza od swoich dwóch poprzedniczek, a co za tym przemawia? Wprost genialny scenariusz (zachwyciły mnie wątki poboczne, nawiązania do poprzednich części, różne smaczki i detale, na które warto zwrócić uwagę) i świetne aktorstwo to największe atuty tej części. Do tego warto dodać dobrą muzykę i zakończenie, i oczywiście masę pytań które nasuwają się po obejrzeniu xD (odpowiedzi na nie na pewno znajdą się w 5 części). Polecam jak najbardziej, zwłaszcza tym których trójka zawiodła (np. mnie). Zmiana scenarzysty wyszła tej serii (chyba) na dobre :-) 9/10.
"Zmiana scenarzysty wyszła tej serii (chyba) na dobre"
Wydaje mi się, że chyba nie masz tutaj racji. Jestem wielkim fanem "Saw". Dlaczego nie masz racji? Leigh Whannell jest genialnym scenarzystą (aktorem również). Wystarczy spojrzeć choćby na "Saw"(1. część) lub "Dead Silence". Piła III wg. mnie jest trochę słabsza od pozostałych ale i tak trzyma poziom a problem nie tkwi na pewno w scenariuszu, oczywiście moim zdaniem.
Pozdrawiam :)
"Wydaje mi się, że chyba nie masz tutaj racji."
Każdy ma swoje zdanie :-) Ja uważam, że wyszło to serii na dobre, przynajmniej tak widać po 4 części. Swoją drogą nie powiedziałem, że poprzedni scenarzysta "Piły" był kiepski czy coś w tym stylu :-) Po prostu widać drastyczny spadek jego formy - wystarczy obejrzeć kolejne części. Nowy scenarzysta nawiązując do poprzednich "Pił" napisał scenariusz na poziomie. Bardzo na poziomie, mimo że ominął (zapomniał?) wątek Jeffa, który miał przecież odnaleźć swoją córkę. Tak czy siak - bardzo dobry film.
Źle mnie zrozumiałaś. Mam na myśli, że jeśli "Piła III" jest słabsza od reszty, to nie przez scenarzystę.
Pozdrawiam :)
Trzeba przyznać, że po obejrzeniu tej części byłam pod wrażeniem... I to dużym... Film nieźle mąci w głowie i trzyma w napięciu.. Pozostawia pytanie czy Jigsaw była geniuszem czy szaleńcem... Z jednej strony był niemoralny, a z drugiej wierzył, że coś zmieni...
Oglądałam pierwszą i trzecią część, pamietam że tylko jedynka zrobiłam na mnie takie wrażenie jak 4... Niesamowity i w sumie piekny film, mimo swego sadyzmu...
Pozdrawiam...
Jestem wielkim fanem Saw (1) i niestety z przymrużeniem oka patrzę na to co się dalej wyprawiało...
Kres gore, niestety. Nie można już pójść dalej, bo dalej już nic więcej nie ma. Niestety oceny PIŁ są odwrotnie proporcjonalne do numerków przy każdej z części. Przecież ta czwórka jest na siłę... na odwal się.. bez realizmu z części 1, bez większego sensu, za bardzo zagmatwana, niepotrzebnie przekrwiona, scenarzyści zapomnieli chyba, że człowiek ma tzw. granicę bólu i w rzeczywistości ŻADEN z torturowanych nie dotrwałby świadomie do końca, a zemdlał i umarł na zawał po 5 sekundach. Troszkę znajomości medycyny by się przydało.
Sam staram się znaleźć jakieś plusy w części 3 i 4.. też chyba troszkę na siłę. Że niby te zakończenia robią wrażenie.. ale przecież w porównaniu z 1 to one są prostacko naiwne i przekombinowane. Że niby morał i postać Jigsawa (Tobin Bell ratuje tą serię). Retrospekcje z jego życia to jedyny plus Saw4.
OFF topic:
Pan:
"(mam)
Telewizor 42 cale, HD.
W miarę dobre cztery kolumny, subwoofer i 4 mniejsze głośniczki.
Dobre DVD Phillipsa no i PS3 z Blu Rayem :)"
będzie sobie oglądał tortury jak real life. super interpiotrze.
Ludzie ktorzy uwazają, że Piła jest filmem z gatunku Gore to chyba mają niepokolei w głowie lub nie widzieli nigdy filmu Gore .. :O / pozdrawiam.
Nie no stricte gore to jest BrainDead wiadomo, ale obecnie gore to Piła, przykro mi.
http://en.wikipedia.org/wiki/Splatter_film
A nie lepiej było po polsku? :P Mnie osobiście nie sprawiło trudności czytanie po angielsku, ale nie każdy zna ten język ;) Choć w sumie każdy mógł sam sobie znaleźć to po polsku ;)
http://pl.wikipedia.org/wiki/Gore
PS. Jeszcze nie oglądałam żadnej części Piły, choć próbuję się "zmobilizować", a jest to trudne, gdy nasłuchałam się od znajomych, jak makabryczne sceny ukazuje ta seria. Mam wszystkie 4 części na kompie na wyraźną prośbę mojej mamy, ale sama potrzebuje jeszcze czasu, żeby wyzbyć się strachu :P
Lubię filmy grozy, ale już po takim choćby "mało strasznym" Krzyku (pierwszej części oczywiście, bo kolejne części zakrawały co najmniej na komedie) miałam koszmary w nocy, więc co by było, gdybym wzięła się za Piłę?
Nawet moja przyjaciółka, która uwielbia tego typu filmy i jest odporna na drastyczne sceny, powiedziała mi, że tym razem ledwo oczy wystawały jej spod kołdry, więc poprzestała jedynie na 1-szej części *boi się*
Czemu tak mnie korci, aby obejrzeć Piłę? :P
Jak się zdecyduję to dam Wam znać i dodam swoją opinię :)
Pozdrawiam, Anka.
jesli chodzi o jakies specjalnie makabryczne sceny to sa głównie w trojce... w jedynce nie ma zadnej tzn nie jest jakos specjalnie pokazana wiadomo ze cos niedobrego sie dzieje :P i tak wg mnie powinny wygladac kolejne czesci... w dwojce juz jest troszke tego wiecej ale nadal nie nazwałbym tego filmem gore ot troszke krwi... w czwórce poza juz chyba słynna autopsja to reszta scen jest powiedzmy "w miare".
No trójeczka to juz jest rzeznia no i juz sam mechanizm gry jest troszke bardziej skaplikowany nie to co w 1, 2 czy 4. Wiec rzeczywiscie ta czesc moze odstraszac tym bardziej ze bez obejrzenia jedynki i dwojki jest w znacznym stopniu niezrozumiala. Czworka tez wnosi troszke wyjasnienia do niej.
No widzisz, sęk w tym, że już wiele o Pile słyszałam i czytałam, więc powinno mi być łatwiej przekonać się do jej obejrzenia, gdyż już mam nakreślony mniej więcej obraz makabryzmu tam występującego i wiem czego się spodziewać. W końcu oglądałam wiele filmów, w których miały miejsce sceny mniej lub bardziej drastyczne (począwszy od filmów przygodowych, a na horrorach skończywszy), choć raczej żaden z nich nie był gore. W Oszukać przeznaczenie były momentami naprawdę niesmaczne i według mnie straszne sceny, a jednak lubię tę serię. Albo choćby Braveheart - waleczne serce, gdzie też nie brakowało krwi i przemocy. Więc dlaczego odczuwam lęk przed Piłą? Czytałam gdzieś, że scenariusz do Piły powstał po trosze "dzięki" głośnym sprawom seryjnych morderców, którzy rzeczywiście stąpali po tej planecie i na podstawie ich życiorysów postanowiono nakręcić Piłę, choć nie jest to film na faktach. Może mój strach jest motywowany tym, że fabuła filmu jest bardzo realistyczna i faktycznie taki psychopata mógłby istnieć? Ale oglądałam nawet Teksańską masakrę piłą mechaniczną, przekonana wówczas, że jest to film na faktach, podobnie jak Blair Witch Project. Fakt, miałam pewne opory przed obejrzeniem tych filmów, ale nie trwało to tak długo jak w przypadku Piły, czyli od czasu odkąd wyszła pierwsza część, a to już jakby nie patrzeć 4 lata...