Saw 1: Ogólne szanowanie swojego życia
Saw 2: Przestrzeganie zasad (przede wszystkim)
Saw 3: Umiejętność przebaczenia
Saw 4: Powstrzymanie obsesji pomagania innym
Co sądzicie na ten temat?
Do trzech pierwszysch się zgadzam. Ale moim zdaniem w Saw 4 nie było żadnego przekazu. Zwykły gnioooot za dużą kasę.
Tzn. mi chodzi o to, co przekazuje Jigsaw swoim "graczom" a nie, jaki jest przekaz dla widza...
Pozdrawiam :)
mysle ze autorowi tematu chodzi o to ze kazda czesc filmu ma inny przekaz tym bardiej ze pozniej wymienia Saw ,Saw II itd.
co do "zagadki" to najdurniejsze tlumaczenie jakie w zyciu slyszalam!!! ( "nie jestes jak zagadka" pamietne slowa jakie Eric wykrzykuje do Amandy ogladajc to na Cyfrze + o malo z fotela nie spadlam ) juz sto tysiecy razy lepiej brzmi "Ukladanka " i ma wiecej wspolnego z puzzlami, nie musze chyba tlumaczyc co oznacza Jigsaw.
Zagaka buhahahahahahahha do dzis mni to smieszy pozdrawiam
Dawno nie widziałem filmu, który miałby takie pseudo- przesłanie jak ta seria. Pewnie, najlepiej jest gloryfikować jakiegoś totalnego psychola który się bawi w boga i uważa, że ma prawo nas oceniać. Na mnie te "kazania" nie zrobiły żadnego wrażenia- widziałem jedynie zwykłych ludzi, którzy zostali w bestialski sposób zamordowani.
No heyka! Mam 13 lat, a na imię generalnie Zosia (na gg nick Kanibal) i jestem wielką fanką Dody oraz kina makabrycznego. Niejako zahaczona przez stwórcę tego wątku (bravo!), sądzę iż jest to megarewelacyjna koncepcja: przePIŁOwania dotychczasowego dekalogu (który jest już stary i zmurszały, co widać gołym okiem) całkiem na pół i wprowadzenia nowego, nowoczesnego, takiego bardziej pod nas - młodych i otwartych! Przecież w końcu to my jesteśmy przyszłością narodów, krajów, a nawet szerzej – planety, prawda? Spoczko idea, naprawdę gratuluję! A ponieważ świetnie wyczuwam, gdyż intuicję mam kobiecą, wrodzoną i nie od parady, nie tylko bieżące nurty kinematografii, ale i w którą stronę zmierzają kongenialni twórcy „Pił”, mogę podpowiedzieć, a wiem to z neta, czyli jest 117% procent pewności, że kolejne części też będą niosły extra przekazik i to nie byle jaki! Swoją drogą, do tej pory nie zdawałam sobie sprawy, iż przebiegli scenarzyści „Pił” od początku wiedzieli, że stworzą Dekalog, co jest absolutnie wypasionym pomysłem, nie uważacie? Widać, że musieli oni bardzo uważnie oglądać serial Kieślowskiego i Piesiewicza (a i plotka głosi, że „Piąteczka”, która będzie się działa u nas w Polsce, w Pile, to może być pomysł samego Piesiewicza...)
Ale, ale, nieco odbiegłam od sedna, a tu trzeba podać esencję pozostałych 6 „Pił”. Posłuchajcie, bo warto. Otóż:
Saw 5: Nieprzeginanie z ekologią
Saw 6: Nieprzesadzanie z niesieniem pomocy rannym policjantom i pracownikom pogotowia
Saw 7: Zdolność do przymykania oka na pewne sprawy (mimo zaćmy)
Saw 8: Entuzjazm dla telewizyjnych programów kulinarnych o kanibalizmie
Saw 9: Indywidualne podejście do kwestii napalmu
Saw 10: Niezaprzeczanie jakoby białe nie było białe, a czarne jednak było czarne
A już na samą końcóweczkę, razem z moim kochanym Dawidkiem (na gadulcu ksywka Sutener) mamy jeszcze dwa megabonusowe pilne przykazania, bo istnieje pradawna przypowieść, że Mojżesz ponoć przypadkowo potłukł o zol przynamniej dwie tablice, więc my dla was w prezencie, może trochę nieskromnie, ale z serca, mamy dwie piły dodatkowe:
Saw 11: Niezasolenie oceanów i mórz
Saw 12: Ani żadnej rzeczy, która słodka jest (przede wszystkim seks grupowy – hi, hi, hi...).
Narazki, papatki!
Co do 4 to raczej powiedziałbym,że Jigsaw'owi chodziło o to, że ludzie mogą pomóc sobie tylko sami i sami się uratować i ze nie należy im pomagać i mieszac sie w te sprawy tylko dawać szansę/okazje na pomoc samemu sobie
Wg mnie przesłanie czwórki to raczej: nie wszystko jest takie, na jakie wygląda. Ofiara nie zawsze jest ofiarą, a próby czynienia dobra (np. ratowania życia) mogą przynieść zupełnie odwrotne skutki.
jestem wielkim fanem piły , ale ogólnie sądze , że nie powinno się wyciągać z tego filmu czegoś takiego jak "przesłania", to tylko film, wiadomo -można sie zastanawiać co autorzy chcieli nam przedłożyć, ale w zasadzie nie ma to większego sensu, bo ile osób tyle opinii na ten temat. A co do kręcenia kolejnych części dla kasy czy nie, to takie pytanie na które jest jedna odpowiedź: wszystko (no praktycznie) się robi dla kasy, ale własnie robiąc to dla kasy, można także sprawiać ludziom przyjemność, czy też zachwycać ich,itd itp - czego przykłądem jest seria Piła (przynajmniej moim zdaniem) pozdrawiam