Na forach ta zabawa jest dosyć popularna:) Polega na tym, że osoba zaczyna pisać opowiadanie, a kolejna dopisuje kolejne zdanie:)
A więc zaczynam:) Piszcie wszystko bez cenzury:)
Pewnego dnia Jigsaw chodził sobie po plazy i nagle...
...przybyli na miejsce zdarzenia oficerowie FBI - znajdują przy zwłokach kasetę...
...która dość niespodziewanie, po dokładnym obejrzeniu, okazuje się być kasetą rowerową (wielotrybem, stanowiącym połączenie kilku płaskich kół zębatych, tworzących z kolei zestaw tylnych zębatek rowerowych w napędach z zewnętrznym systemem zmiany biegów), lekko skorodowaną oraz noszącą na sobie wyraźne ślady krwi, oklejoną odłamkami piszczeli prawej oraz fragmentami galaretowatej substancji jednoznacznie kojarzącej się z mózgiem...
Proponuje pominac wypowiedz J. van den V., ktora nie wiem co miala znaczyc. Tak wiec kontynuje: ... oficerowie FBI odsluchuja kasety w ktorej slysza slowa Jingsawa: "Mysleliscie, ze to juz koniec gry? Gra dopiero sie rozpoczela. Mam swojego czlowieka wsrod Was, ktory bedzie pelnil gre dalej", nastepnie FBI...
Zaraz, zaraz, nie tak szybko! Proponuję nie stosować „cenzury nietrybiącej”. Nie moja wina, że pan nie wiesz, co miała znaczyć moja wypowiedź. Nic na to nie poradzę. Poza tym, to nieładnie podciągać własny wątek w górę, nie dając szansy innym. Nieelegancko nawet! Że od razu przechodzę do rzeczy, to zaraz awantura! Tak więc kontynuuję: ... Agenci FBI dokładnie badają rzeczony wielotryb w słynnym laboratorium kosmicznym NASA do badania wielotrybów na Florydzie. Mijają lata bezowocnego i nader żmudnego śledztwa, kiedy nagle na Florydę przybywa komitet wyborczy Hillary Diane Rodham Clinton. Jest luty 2008 roku...