O ile "Piła 1" była całkiem dobra, "Piła 2" była niezła to "Piła 3" jest słaba a "Piła 4" ni kupy ni d*py się nie trzyma.
Ale co z tego skoro markę się już wypromowało, a braki w scenariuszu można nadrobić krwistością (choćby scena sekcji zwłok na lateksowym trupie Jigsaw)?
Porównując do takich wybraków jak "Wzgórza mają oczy" Film jest dobry, ale w porównaniu z pierwowzorem co tu kryć - jest mierny.