Pierwszą czesć obejrzałam, oczywiście obrzydliwych scen nie brakowało. Kolejne 2 czesci też widziałam.Wczoraj zabieralam się do kolejnej i wymieklam. Na początku już wyłaczyłam film i stwierdziłam,że koniec z tego typu filmami. Są filmy,które budza lęk,przerażenie,strach a ten jest odrzucający,obrzydliwy. Nie wiem jaka ma byc istota tego typu filmów? Patrzenie jak jeden zabija drugiego, w tak brutalny i wyrainowany sposób. Zdecydowanie to nie sa filmy dla zdrowych,wrazliwych ludzi,tylko dla psycholi lubiących patrzeć na ból innych i byc może sami go zadają. Przerazajace do czego juz doszło we wspóczesnej kinematografii.
Piszę to już chyba 20 raz:
"Piła nie jest filmem w stylu Hostel itd., chodzi tu o całkiem co innego, jednak jest to pokazywane to poprzez sadyzm..."
Jaaasne.
Ja z kolei sądzę, że chodzi tu właśnie o to, co i w filmach typu Hostel, pod przykrywką jakiś tam pytań o naturę ludzką. Scenarzysta przesłanie równie dobrze mógłby zawrzeć w filmie bez tych wszystkich - w zasadzie już kultowych - scen, jak piłowanie nogi etc. Tylko czy wtedy film osiągnąłby taki sukces i doczekał się 4 części?
Nie ma się co oszukiwać. To właśnie brutalność i "pomysłowość" filmu zapewniła mu sukces, wraz z pomocą szeroko nagłośnionej kampanii reklamowej. Bez tego byłby to tylko kolejny kiepski horror, zapomniany po paru tygodniach. Za to teraz jest to kiepski horror z "innowacyjnym" pomysłem na przyciągnięcie widza, nie zawierający za wiele głębszych wartości, żeby nie odrzucić nikogo od filmu; z tematyką, która bardzo spodobała się większości młodych ludzi w USA, a przez to potem została wylansowana i w Polsce i tu również osiągnęła sukces.
Btw. A naprawdę świetny wydaje mi się pomysł pewnej nauczycielki w 2 klasie gimnazjum - klasa wybiera się na wycieczce na wszystkie 4 części, bo nauczycielka "sama nigdy żadnej nie oglądała". No a uczniom w to graj. No comments.
dobrze gada, polać tu proszę!
a film nic nie wniósł do mojego życia.
więcej pisać nie ma sensu bo wtedy i tak nikt tego do końca nie przeczyta ;]
Moda się zmienia.Ludzi już nie kręcą westerny (przynajmniej moje pokolenie)Clinta Eastwooda. Ja osobiście na razie oglądałem tylko Saw 2 ale zabieram sie do kolejnych części.Oglądam takiego typu filmy też.Może nie jestem ich wielkim fanem ale jednak je oglądam.I nie uważam że jestem psycholem.Nie kręci mnie ból innych i nie cierpie krwi.Jednak ten film może pociągać.Mnie osobiście interesuje dlaczego ten kolo zabija tych lub tych i dlaczego.Może to nie jest typowy horror ale taki thriller. A milczenie owiec opowiada o kanibalu.To też czasami przekracza granice dobrego smaku,ale jeżeli ogląda się ten film uważnie , to można poznać charakter Lectera czy jego ofiar.
PS.nie można rozpatrywać pod kątem takim , że jak np. ktoś ogląda piłe to jest psycholem,komedie romantyczną to cierpi na brak romantyzmu itd.
,Moda się zmienia", to nie moda tylko ludzie się zmienili i to ,że jest popyt na tego typu filmy. To świadczy o nas jakimi jesteśmy odbiorcami i czego oczekujemy od twóców filmów,widać niewiele rzeź ,rozlew krwi- żenujące a jakże banalne.
Jeśli już uważacie, że "Piła" to tylko rzeź, flaki i kości, to uważam, że wolę oglądać rzeź, flaki i kości niż potwory, którym z oka wypływa śluz otaczający ludzi, którzy wybuchają... Tyle.
Ludzi interesują obrazy, które nie są widziane w codzienności, dla tego horrory (takie czy inne), sensacje, itp a w szczególności pornografia, która nadal jest tematem tabu.
Maxnika nie chcę cię obrażać ale nie znasz sensu psychologicznego filmu. Seria filmów Piła są na bardzo twardym podłożu psychologicznym (choć na początku po obejrzeniu pierwszej części tak nie myślałem). Dla niektórych takie filmy mogą być obleśne, oczywiście to rozumiem, ale ocena filmu który wyłączyło się na początku jest bez sensu.
zgadzam się z przedmówcą.Film ten wbrew pozorom ma duży podtekst psychologiczny.Zadam pytanie. Co byście zrobili , gdyby jakiś psychol kazał wam się pokroić i pozabijać?No właśnie.W filmie możemy zauważyć jak prawdopodobnie mogą zachowywać się ludzie w takiej sytuacji.A że film jest krwawy?Trudno,ale jak ktoś mdleje czy się brzydzi okropnie na widok krwi, to niech nie ogląda takich filmów.
Widok krwi? gdyby tylko ta krew byla widoczna też nie psociłbym na ten film. Wymiar psychologiczny? no prosze was w czym tu psychologia,że ludzie bestialsko się morduja zeby ratowac wlasne dupsko? Pornografia czy tego typu filmy swiadcza jak bardzo ludzie sa wykolejeni ,niemoralni i chorzy.
Szkoda tylko że ten podtekst psychologiczny w każdej części jest ten sam i jak przypuszczam zostanie taki do końca. Ten podtekst psychologiczny dal mnie spełnił się w części pierwszej. Pozostałe części mają ten sam schemat ideologiczny, zmieniają się tylko wymysły psychola. Po części trzeciej powiedziałem sobie dziękuję.
Film Piła ma przynajmniej wytłumaczenie czynów głównego "bohatera" w miare kolejnych części dowiadujemy sie coraz więcej o nim i o jego motywacji do dokonywania takowych "sądów" w taki a nie inny sposób na osobach nie szanujących swojego i czyjegoś życia. Natomiast mianem chorego i dla psychopatów filmu można określić taki film jak np Hostel w którym ukazany jest czysty sadyzm; gdzie życie ludzkie niema żadnej wartości a liczy sie tylko pieniądz jaki tutaj w tym filmie inkasuje mafia od bogaczy którym sie znudziły rozrywki i zachciało im sie potorturować na wszelkie możliwe sposoby (wiertarkami, palnikami itp) niewinnych i bezbronnych ludzi ot tak dla rozrywki i zabicia czasu. To wg mnie jest dopiero chore i nieludzkie.
Hehe ale mnie śmieszą tego typu ludzie :)) "przez psychopatę dla psychopatów" a to dobre :] Jasne, teraz wszystkich trzeba pozamykać którzy widzieli Piłę:] "Zdecydowanie to nie sa filmy dla zdrowych,wrazliwych ludzi,tylko dla psycholi lubiących patrzeć na ból innych i byc może sami go zadają" Idąc Twoim myśleniem wszyscy którzy oglądają bajki są dziecinni i niepoważni, co za głupota. Dziecinko zanim coś napiszesz pomyśl lepiej wcześniej ok? Że masz zrysowaną głowę że takie filmy na Ciebie wpływają to juz Twoja sprawa. Moze zacznij oglądać gumisie, bo ja np jak oglądam Piłe to na mnie nie oddziałuje, to jest film i tylko film, a Ty chyba widze ze zyjesz w innym świecie. Przy Pile to ja moge jesc patrząc na to, bo na mnie to nie działa. Wszyscy którzy oglądali Piłe są juz psycholami i potencjalnymi zabójcami...tak tak :)) Poza tym umiesz oglądać filmy dla fabuły a nie dla samego obrazu? Nie mówie o przesłaniach Piły tylko o fabule, ściśle powiązanej ze wszystkimi jej częściami. Jak oglądam, to nie myślę o tym jak zostanie następna osoba zabita i w jaki sposób, tylko to jak się co po kolei wyjaśni. Następnym razem jak chcesz się wypowiedzieć to napisz, ze Ci się film nie podobał bo np był za bardzo drastyczny, niz wszystkich oceniac z góry Matko milosierdzia ok? I przestaw się lepiej na bajki :]
Od obejrzenia "Saw IV" zamordowałem już dwie osoby :) dzisiaj zamorduję jeszcze jedną, bo przecież jestem psycholem...
No niestety po raz kolejny powiem,że jesli ktoś ogląda ten film z zachwytem, otwartą uchachana gębą to musi byc z nim coś nie tak. A horrorów obejrzalam w zyciu wiecej jak bajek. Tylko, że te filmy pod kloszem pseudofabuły pokazują tak narpawde jak chory jest nasz świat a przede wszytkim ludzka wyobraźnia. Nie bije do ludzi,ktorzy po prostu te czesci obejrzeli ,ale kretynów ktrórzy sie spuszczają nad samym filmem i czekaja na koleje popaprane częsci ,paranoja.
Droga panienko, jezeli chcesz w sposob rzeczowy i kompetentny podjac dyskusje, nalezałoby sie najpierw zapoznac z sama definicja i geneza kina gore (gdzie akurat seria pil to typowa mainstreamowa papka dla przecietnego zjadacza chleba) tutaj masz wiki-linka, gdzie mozesz sie dowiedziec, ze filmy gore i temu podobne powstawaly we wczesnych latach '80 a nawet duzo wczesniej. http://pl.wikipedia.org/wiki/Gore Jezeli nie odpowiada Ci ogladanie takich filmow to ich nie ogladaj, nmnie mecza ckliwe melodramaty i komedie wiec ich nie ogladam i po problemie. Dla mnie osobiscie seria pil to taki masowy gniotek, ot dobry na jakis luzny seans w zaciszu domowym lub w kinie, jednak cenie ja wyzej niz hostele i tym podobne smieci. Preferuje gore w wykonaniu azjatow, ale i wczesne włoskie produkcje sa bardzo efektowne. Pomyslowosc na usmiercanie ofiar a takze swietna strona techniczna(tu wspomne np o swietnie zrealizowanym kroliku doswiadczalnym:kwiaty z ciala i krwi)scen japonskiego gore broni sie sama, azjaci wiedza co robia, kiedy kreca swoje filmy... Mowisz o pseudofabule: ciesz sie ze jest jakas fabula, bo np w niechlubnej serii August underground's mordum juz jej nie uswiadczysz, a swoja droga tak dla kontrastu polecam Ci projekcje, wtedy zobaczysz bezsensowny sadyzm ( i masochizm tez). Piszesz o rzekomej patolologii, w przypadku nadmiernego egzaltowania sie seansem filmu gore. Nie jestem typem masochisty i nie ogladam filmow tego rodzaju bo to by sie wzruszac sie i szlochac nad losem bohatera/ofiary. Od tego sa inne gatunki, z pewnoscia nie gore. Czy mnie takie filmu bawia? W duzej wiekszosci tak, bo komedią goreowa nie tylko jest martwica mozgu ale i wiele niskobudzetowych produkcji klasy B z lat 80, ktore sa zwyczajnie zabawne przez tandete i kiczowatosc. Inne natomiast bawia mnie mniej. Jezeli chcesz w pełni wypowiadac sie o gatunku ktory krytykujesz, warto byloby sie zapoznac z kilkoma pozycjami. Piszesz tez o modzie... w przypadku kina gore, nie mozemy mowic ze jest na nie moda, bo przy ilosci filmow ktore zostaly nakrecone, osoba niezorientowana w temacie, ktora widziala jakis mainstreamowy gore w kinie (czesto przypadkiem), "widziala" 0,001% tego czym jest ten gatunek. Jezeli mamy sie poslugiwac terminem "moda" mozemy tylko mowic o tym, ze niegdys byla moda na gore kanibalistyczne, nekrofilityczne a obecnie spotyka sie to juz rzadziej. Mysle ze obecnie moda jest raczej na gorno, a takze oszczedne w realizacji filmy japonskie (czy ogolnie z Azji), ale to zupelnie inna bajka i nie ma nic wspolnego z piła... Aha, nie jestem tez typem chorej sadystki, nikogo nie zabilam i nie planuje. Nie jadam miesa, bo zal mi zwierzat i sie brzydze, poza tym przez wiele lat bylam wolontariuszka w schrorniskach dla zwierzat, ratowalismy tez konie przeznacozne na rzez. To jest prawdziwe gore, a ty skoro jestes taka wrazliwa poklikaj lepiej w pajacyka skoro chcesz tak uzdrawiac swiat.
Swoja droga, to przerazajace, ze sa na tym forum ludzie, ktorzy nie odrozniaja filmu/fikcji od rzeczywistosci i tak łatwo łacza te dwa swiaty (gore to nie kino histoyczne czy biograficzne, wyjatkiem moze byc np man behind the sun, ale to rzadkosc). Lepiej faktycznie przestan ogladac tego rodzaju filmy....
Hmmmm... Kolejny co wie niewiadomo ile. Jej niewiedza na temat filmow gore tak bardzo wywyzszanych i czczonych przez Ciebie nie skresla jej wypowiedzi na temat filmow. Nie musze obejrzec setek trupow, obcinanych konczyn, pojebusow z Azji onanizujacych sie we wlasnym gownie i wnetrznosciach mamy zeby miec jakies zdanie na temat filmu, ktory widzialem. Ja jako przecietny widz obejrzalem te wszystkie Pily, Hostele i inne podobnego typu slashery. I jak jeszcze potrafilem przebolec sens prosciutkich Hostelow tak przy "Pile" nie moglem tego zdzierzyc. Z jednej strony bylem zafascynowany tym co bedzie dalej, jak tym razem pociagna fabule, jakiego rodzaju narzedzia tortur tym razem wymysla. Ale ten film strasznie epatuje przemocą i to bardzo nieuzasadniona. Wiem, ze w Twoim rankingu to tylko wierzcholek gory lodowej, ze nie takie zwyrodnienia posiadasz w swoim dorobku... Ale widzisz mam wrazenie, ze to wszystko bedzie sie ciagnac dalej i zawsze znajdzie sie ktos kto bedzie niesamowicie przywiazany do tych rzeczy. Niedlugo bedziemy ogladac gwalcone dzieci, obcinane male nozki i kurwa wtedy tez znajda sie ludzie, ktorzy beda bronic tego rodzaju rzeczy. To wszystko idzie w bardzo zla strone.
A co do filmu. Nauka Jigsawa w ogole do mnie nie przemawia. Jest on zwyklym skurwielem, a to jak pokazuja jego cudowne zycie, jego kobiete, dziecko, wyksztalcenie, stawia go w jeszcze gorszym, bardziej zwyrodnialym swietle. To zwykly odszczepieniec, ktoremu poprzestawialo sie we lbie, jego nauczanie poprawianie ludzkiego zycia poprzez trwale okaleczanie i urazy psychiczne sprawia, ze naprawde szczerze go nienawidze. Te jego nauki huja daja, przez cala kariere wymordowal tuzin ludzi, nawet JEDNA nie potrafila zrozumiec jego racji, dostosowac sie do prawd, ktore chcial przekazac co sprawia ze jest zwyklym morderca, pozbawionym sumienia, pojebem szukajacym usprawiedliwienia w jakichs chorych ideologiach. Scena z zakneblowanym narkomanem dobitnie pokazuje glebie i nietuzinkowosc jego czynow: "You're fucking nuts!" Sporo tego ale przynajmniej zdjalem ten ciezar z siebie.
Hehe wlasnie, mnie bralo obrzydzenie podczas sekcji zwlok, pewnie sa na swiecie tacy, ktorzy onanizowali sie przy tym. :)
Panie Golic, nie "kolejny", tylko koleja, jestem bez wątpienia kobietą. Nie twierdze bynajmniej, że nalezy zapoznac sie z cala filmografia gore by moc sie wypowiadac na ten temat, ale pisanie ze filmy gore i tego pokroju sa dla psychopatow robione przez psychopatow to zwykly brak taktu (psychoapta to okreslenie obrazliwe i pejoratywne w moim odczuciu)ignorancja i dyletanctwo. Ja np nie ogladam z zasady komedii romantycznych, ale i nie wyglaszam na tym forum tez, ze np takie filmy jak komedie romantyczne sa robione dla niespelnionych zyciowo starych panien, czy zyciowych nieudaczniczek. Chodzilo mi tu o plytka analize przecietnego widza i zbytnia pochopnosc wysuwanych wnioskow, to wszystko.
aha, ustosunkuje sie tez do tego co pisales, tzn ze to idzie w zła strone-musze sie z Toba po czesci zgodzic. Bez watpienia przyznam Ci racje, ze kiedys widza satysfakcjonowal widok pocwiartowanego czlowieka, potem domagal sie scen samego cwiartowania, najlepiej wciaz zywej ofiary i jak slusznie prognozujesz,b. mozliwe ze kiedys ludzie beda egzaltowac sie i slepo zachwalac sceny gwaltow na dzieciach(chociaz z pewnoscia takie kino byloby nielegalne bo to podchodzi pod pedofilie itd, co nie wyklucza dzialania w podziemiu). Zapewne wiele produkcji z rodziny snuff movies juz "podjeły ten temat". Co do filmow stylizowanych na typowy snuff tez jestem przeciwniczka (moze pamietacie glosna sprawe z pierwsza czescia guinea pig?) tego rodzaju produkcji bo moga one kogos niezdrowo pobudzic, zwazywszy ze czesto bywa tak ze naprawde nie jestesmy w stanie wydedukowac czy to prawdziwy snuff czy taki tylko udawany. Podobnie rzecz ma sie z filmami mondo, o czym swiadczy duze zainteresowanie sporej rzeszy internautow tego rodzaju nagraniami.Zwaz jednak ze ten niedosyt i ciagla chec potegowania wrazen, dotyczy wielu sfer zycia, nie tylko filmow. Jest to ogolna tendencja, jestesmy konsumentami i "pozeramy" wszytko co sie da, chcac zarazem wiecej.... Na pocieszenie moge natomiast dodac, ze filmy gore wraz z postepem techniki sa mniej "inwazyjne". Ot taki przyklad zabitego naprawde podczas krecenia filmu ogromnego zolwia i przepolowienie go (oddzielenie karapaksu od plastronu) w Cannibal Holocaust. Takie praktyki jak opisane wyzej surowo potepiam, podobnie jak chory pomysl na "dzielo sztuki" w postaci zaglodoznego psa w galerii. Taki ludzi nalezy karac i to bardzo surowo. Ogolnie jestem wielka przeciwniczka uzywania innych "gatunkow" niz ludzie w filamch gore, nawet jezeli to bylaby tylko improwizacja, jednak tego co ludzie kreca, napedzajac ten przemysl niezdrowymi pomyslami dreczenia zwierzat nie zmienimy, mozemy sie jedynie pocieszyc (chociaz to marne pocieszenie) ze w filmach beda (mam taka nadzieje) ginac tylko cyfrowe psy, koty i moze (o zgrozo) dzieci.
Akurat tym, że ten film na ciebie nie oddziałuje to bym się głośno nie chwaliła, bo nie ma czym. Potwierdzasz tym tylko słowa autorki postu. A ona ma w pewnym sensie rację, bo może nie ty, ale ktoś inny, być może chory na chorobę umysłową, obejrzy i pomyśli, że skoro temu kolesiowi z filmu takie rzeczy uchodzą płazem to i on może czegoś takigo spróbować. I to jest prawda, bo ludzie wiele rzeczy z filmów odbierają jako prawdę, wystarczy pomyśleć o tych fanach, którzy do aktorów nie krzyczą ich imionami, tylko imionami bohaterów filmów.
Hmm. wiesz, ja sobie doskonale zdaje sprawe z tego, ze ta krew nie jest prawdziwa, a rozerwana na lozku zostala kukla, a nie ten spasiony gwalciciel. ..
Sek w tym, ze kobiety w kwestii odbioru takich produkcji nigdy nie zrozumieja mezczyzn, gdyz zwyczajnie nie maja takiej ilosci testosteronu jak oni. Takie filmy lechcza w nas instynkt drapiezcow, ktory kazdy facet posiada, a na potret psychologiczny jakiegos szajbusa sklada sie multum czynnikow(zwlaszcza dziecinstwo, przyjete wartosci) , a nie tylko obejrzenie krwawego filmu....
być może to i jest multum czynników, ale taki film może być katalizatorem pewnych zachowań
nawiasem mówiac, ja też zdaję sobie przecież sprawę z tego, że to wszystko udawane, ale jeść przy tym to bym nie mogła.
A! I ja uwielbiam horrory, problem jest wtedy, kiedy powstają tak beznadziejne produkcje, kolejne, coraz gorsze kontynuacje, psujące obraz dobrej "1" czy niezłej "2". Ile razy mozna oglądać to samo, tylko gorsze?
Dla czlowieka o spaczonej tozsamosci katalizatorem moze byc nawet za slona zupa, zle spojrzenie, albo odmowa "pozyczenia" 50 groszy...
Co do filmow o wielu kontynuacjach to tak naprawde nigdy nie wiesz jaka bedzie czesc nastepna, dopoki sama jej nie zobaczysz(kazda ocena jest subiektywna). Nie zawsze czesc nastepna ustepuje 1szej, nieraz ja przewyzsza (vide: grudge 2, czy terminator 2). Ja staram sie ogladac wszystko(mam szajbe slowem) i zawsze film ogladam do konca(nawet najwiekszego gniota) po to, aby w nim nic nie pominac.
Jakis czas temu ogladalem Slither, gdybym go wylaczyl po 30 minutach, moja ocena bylaby zerowa, a tak z racji zobaczenia reszty filmu jest to 6.
ps:ja zawsze jem cos jak ogladam film....
Zgadzam się z tym wszystkim, co napisałeś, co do jedzenia, to ja po prostu odniosłam wrażenie, jakoby autor postu, chwalił się tym, że może jeść obiad albo inny temu podobny posiłek, bo przecież chyba każdy pogryza, np. paluszki, podczas ogladania, ja zresztą też.
A poza tym ja oglądam te wszystkie produkcje, i to mnie własnie boli, bo nie mogę przestac myśleć o tym, że moze to wcale nie jest taki gniot, i tylko dlatego potem jestem ne siebie wściekła, że tracę czas.
aaa jeszcze jedno, a propo postrzegania filmow przez rozne plcie. Rzadko kiedy wzruszaja mnie romantyczne produkcje na ktorych moje znajome, czy ma kobieta(jesli akurat jakas mam)placze.
Dla mnie strasznie romantycznym, filmem jest "Uprowadzenie agaty", ktore uwielbiam, a najbardziej romantyczna scena to ta z ...."Heat", gdzie De Niro stoi na balkonie z (chyba) Amy i spogladaja na panorame miasta noca.
Nie mam najmniejszej ochoty na rozpisywanie sie nad tym filmem bo szkoda mojego czasu, powiem tylko jedno : zgadzam się całkowicie z autorką postu.
Wiadomo,że normalny człowiek potrzebuje troche adrenaliny ale nie jest to ten rodzaj filmu ,ktory oglada sie z zapartym tchem, będąc pod wrazeniem geniuszu filmu-raczej chodzi o to, jak czlowiekowi do głowy,mogą wpadać pomysły na tak okrutne sceny mordów...coś strasznego poprostu,aż ciarki przechodzą po plecach.
Z drugiej strony autor scenariusza nie wydaje mi się być psychopatą ,chce osiągnąć sukces jadąc po najmniejszej lini oporu,bo film poprostu z jakiej strony by patrzec nie jest dobry.
Człowiek o dość przecietnym intelekcie mógłby napisać scenariusz do takiego filmu,w dzisiejszych czasach ludziom nie brak wyobrazni.
Cierpienie można człowiekowi zadać na wiele sposóbów,ja np. cierpię oglądając takie filmy , to są dopiero tortury.
Zastanawiam sie tez czemu ludzie nadal takie filmy oglądają...zwłaszcza nie rozumiem,jak można je oglądać w gronie rodzinnym,w otoczeniu kochających się ludzi.
Mimo wszystko te filmy wywoluja u mnie niepokój.
To ty powinnaś się nazwać psychopatką niedopuszczając myśli że tacy ludzie naprawde istnieją ty "kobieto" niemaż chyba pojęcia co czycha za rogiem i że co druga osoba pobudzona odpowiednim boćcem może sie zamienić w psychola i bezkarnie mieszkać w twojim super poukładanym świecie ...
A co do filmu i twojego "psycho czegośtamowania" to film jest poprostu obłendny aż do bulu realistyczny i ciekawy fabuła intrygująca i podniecająca i powinnaś chwalić filmowców za to iż TO TYLKO FILM.
chcialam zauwazyc pare spraw:
-nie wiem skad komus przyszedl pomysl do glowy, ze filmy gore oglada sie w gronie rodzinnym-tak sie moze tylko stac w przypadku kiedy idziemy z rodzina nieswiadomie do kina na taka produkcje (jak hostel, audition czy piły-wymienilam te, bo najbardziej je kojarze jako te, ktore byly u nas w kinach)tu pokutuje tendencja ze idziemy teraz bardzo czesto do kina a nie na film, wtedy jestesmy sami sobie winni. Nie wyobrazam sobie tez bym ja takie filmy ogladajac, zwolywala cala (co prawda nieliczna) familie
-nie wiem skad pomysl, ze co co druga osoba pobudzona projekcja takiego filmu moze zmienic sie w "psychola"... masz jakies wyniki badan na ten temat? jakies testy behawioralne? no ludzie, nie dajmy sie zwariowac, tak jak co drugiej osobie po obejrzeniu supermana nie przychodzi do glowy by wyskoczyc z okna i sobie polatac.... dodam jeszcze ze od zwracania sie do aktora imieniem bohatera serialu do wyjscia z domu i zamordowania kogos jest stanowcza roznica, ktorej z pewnoscia nie przekracza co druga osoba... nie twierdze, ze takie filmy nie maja wplywu na potencjalnego morderce, ale jakby nie patrzec, wielu z nich zabilo i zabiloby bez wczesniejszego obejrzenia filmu, przeczytania ksiazki itd. Obejrzenie filmu, nie oznacza ze czlowiek traci w sobie poczucie moralnosci,leku przed kara czy nawet prozaicznego obrzydzenia do zwłok.
-takie filmy nie sa dla kazdego i to nalezy zaznaczac za kazdym razem, ogladaja je ludzie ktorych ciekawi druga, mroczna strona zycia, czasami anatomia czy reakcjami organizmu na pewne czynniki. Jedni ludzie interesuja sie tym mniej inni bardziej i nie swiadczy to o tym ze kazdy z tych bardziej zainteresowanych chory zboczeniec (ja sie za kogos takiego nie uwazam, z psychika tez wszystko u mnie ok)
na koniec powiem tylko ze same filmy nie sa ani zle ani dobre(zaznaczajac ze to gore, a nie snuff i nikt podczas krecenia filmu nie ucierpial)-to tylko film... zle moze byc nasze odbieranie ich i pozniejsza reakcja po projekcji. Filmy nie morduja, robia to ludzie. W dobie internetu, i rozpowszechnienia roznych filmow, ksiazek itd nie jestesmy w stanie wykryc i oddzielic tych jednostkek ktore filmem "za bardzo sie przejely" i wcielaja w zycie to co mialo miejsce w filmie.
Ani Josef Mengele ani Ishii Shiro nie ogladal filmow gore, a jednak robili to co robili.
Obejrzałam "1" myślę - niezła
Po dwójce byłam rozczarowana
Trójka omal nie wywołała u mnie chęci palniecia się w głupi łeb. To już było DNO, a jeżeli DNO ma jakieś DNO to "3" właśnie go sięgnęła.
A "4" to co? Ten chory koleś zmartwychwstał, czy jak? Czy tych filmowców po****ło, ze tak się wyrażę? Ile będzie tych części? Telenowelę z tego robią? Zamiast Esmeraldy czy innej bedzie się oglądać kolejne częsci Piły? Ludzie! Puk Puk!
Nie jestem ekspertem, ale w horrorach zawsze panowała tendencja do kontynuacji, to fakt nie hipoteza, którymi się tu posługujecie.
Trójka jest paskudna, bo zupełnie przesadzili z brutalnością - czwórka była wg mnie łagodniejsza, choć nie wiele. Całą serię i tak oceniam wysoko za konstrukcję i zmyślny sposób budowania akcji i napięcia, no i za zakończenia - bez aż tak dużej dawki przemocy by się jednak obyło i stałbym w pierwszej lini obrony tego filmu/serii (tak jako film będę zawsze bronił jedynki bo jest rewelacyjna).
Kilka słów o tych psychopatach co podobno zabijają się po tym filmie - co za bzdura, argument podany tylko dla poparcia swojej tezy, bez podłoża w świecie realnym, a twierdzenie że co druga, czyli 50% ludzi to już jakiś sen. Dla informacji do największych odchyleń po obejrzeniu jakiegoś filmu w historii kina do największych anomali dochodziło po filmie "Thelma i Louise" więc jak można się domyśleć to nie drastyczność rozwala psychikę ludzi, a dramat ludzki i utożsamianie się z bohaterami bez wyjścia (takie same podłoże miało miejsce przy "wybrykach" po "Urodzonych Mordercach"). Tu postać JingSaw prędzej odraża, niż imponuje i taki miał być ten bohater - jak komuś imponuje to już ma problem, a nie film jest problemem.
Dodam od siebie, że mdleje na widok krwi za każdym razem, a pobranie krwi do badań z mojej ręki, czy palca to mission impossible dla każdej pielęgniarki, ale oglądając Piłe piłem piwko i podgryzałem chipsy bo to film do chipsów i piwa, a nie czar rzucony na społeczeństwo. Do tego jest od 18 lat i jak ktoś mówi, że to jest dla nastolatków to sam jest głupi, że (jeżeli) pozwala nastolatkom oglądać takie filmy - choćby dlatego, że nie mogą pić piwa i podejść do tego filmu na wielkim luzie. Acha Hostel to gówno, jedyne co jest w tym ładne to te nagie rosjanki (oglądałem jedynke do dwójki nikt mnie nie namówi) - te filmy są bardziej "niebezpieczne", bo firmują je ludzie, którzy mają wielkie grono fanów utożsamiających się z nimi, ale są tak głupie, że wątpie w ich PsychoEdukacyjną Moc.
"Zmartwychwstał..." - rzeczywiście mogłaś się PukPuk w łeb. A jeśli Ci nie pasuje, że robią telenowelę, to kto Ci każe ją oglądać? Ludzie, wszystko Wam nie pasuje...
"A "4" to co? Ten chory koleś zmartwychwstał, czy jak? Czy tych filmowców po****ło, ze tak się wyrażę?"
a widziałaś ten film?
jakbyś widziała,to byś nie piep***ła takich głupot.. puk puk.
[3 i 4 część Saw wprowadziły mnie w niesmak i zażenowanie,uważam je straszną klapę, co nie zmienia faktu, że irytujące jest wypowiadanie się na temat filmu, którego się nie widziało.]
Ja się nie wypowiadałam na temat czwórki jako filmu, tylko jako kontynuacji, podczas gdy główny bohater umarł w trzeciej, a figuruje w czołówce czwórki i tylko o to mi chodziło akurat w tym fragmencie. A w ogóle, to to było pytanie, więc nie rozumiem oburzenia.
Pewnie mogłabym się nie wypowiadać, ale nie sądzę, żeby "4" różniła się czymś od "3" a obejrzałam dotychczas te trzy części i było coraz gorzej, także obserwując tendencję spadkową, wyraziłam niechęć do następnych kontynuacji.
I uwierz mi Kotku... Nie rozni sie niczym :) Takie samo napiecie, identyczne zdjecia, ten sam ruch kamery i muzyka. Widzimy powolne przeobrazanie sie Saw w Saw and Beautiful albo Bold and Bloody.