Które sceny ze wszystkich czterech Pił zrobiły na Was największe wrażenie? Najbardziej przerażające, najbardziej zapadające w pamięć, najstraszniejszy rodzaj śmierci, najbardziej pomysłowe pułapki... no, generalnie wszelkie "naj".
Moje ulubione:
- zabicie Zepa przez Adama pokrywą od ubikacji (i ta muzyka...!) (Saw)
- Próba wyjęcia kluczyka z oka przez Michaela (Saw II)
- Wzrok Adama na wstającego Jigsawa, końcówka filmu (Saw)
- Krzyk Amandy do Daniela "Run!!!", słysząc schodzącego Xaviera (Saw II)
- Moment uruchomienia narzędzia spuszczającego martwe świnie (Saw III)
- Jeff stojący nad Jigsawem, mówiący "I forgive you... (Wybaczam ci...)" (Saw III)
Później napiszę jeszcze kilka.
Ale i tak wg. mnie najlepszą sceną ze wszystkich części jest, gdy Adam jest w swoim mieszkaniu bez światła i mając jedynie aparat, robi zdjęcia, żeby coś zobaczyć. Najlepszy jest moment flash'a oraz słowa typu "I see you..." a także dźwięk lalki (Billy) siedzącej na fotelu.
Pozdrawiam :)
Mi bardzo podbała się scena (bodajże z 2) końcowa, gdy to det. Erick zostaje uwięziony, a przy drzwiach stoi Amanda i wypowiada znane nam wszystkim słowa: "Game over". Najstraszniejszy rodzaj śmierci... chyba ten, którego doświadczyła Kerry. Niestety, projektantka Amanda, tak zaprojektowała pułapkę, że... szkoda Kerry... No jeszcze śmierć tej kobiety, która była świadkiem wypadku syna Jeff`a. Brr... aż mi zimno na myśl o tej scenie. Dopiszę jak coś sobie przypomnę ;)
scena ułamania nogi z części trzeciej (widziałem ją jako pierwszą, do końca życia będę miał ten obraz przed oczami) i wykręcanie kończyn(po złamaniu otwartym pierwszej nogi, musiałem zacząć walczyć z odruchem wymiotnym).
dla mnie najmocniejszą sceną była śmierć Tima w trzeciej części, następnie finał "jedynki" oraz pułapka Amandy równiesz w pierwszej części. Niezłe wrażenie wywołuje też scena zamrażania w trzeciej części.
We wszystkich częściach dużą rolę odgrywa muzyka Charliego Clousera, którą bardzo polecam :)