Piła IV
Saw IV
2007
powrót do forum filmu Piła IV 
ocenił(a) film na 5 
ocenił(a) film na 5 ocenił(a) film na 5
(mogą byc SpOiLeRy)
Przede wszystkim skopiowanie elementu z 1 i 2 - zero(no może pół) nowości - pan zagadek obserwuje zmagania członków zabawy, będąc jednym z nich. Ta seria ponoc słynie z zaskakujących, niepowtarzalnych zakończeń. Tymczasem 1 i 2 kończą się tak samo - w 1 okazuje się, że Jig był trupem na środku pokoju, na końcu wstaje i mówi "gejm ołwer". Tak samo Hoffmann okazuje się zabójcą na końcu 4.(Amanda też w 2, będąc współtwórcą płapek, weszła między owieczki). Znowu, jak w 3, powtarzany motyw testowania tylko jednej postaci przez wiele testów, które tylko w połowie testują jego a w połowie osoby trzecie. I najważniejsze.... przesłanie.... Kiedyś Jig miał jakieś motto : "ceń życie"(proste, bo proste, ale prawdziwe), czy coś takiego(albo w 3: "naucz się przebaczac"). Jig miał jakąś misję. Nie zabijał ot tak, a swe ofiary wybierał rozważnie. Teraz przesłaniem jest : "nie rób nic, a daleko zajdziesz". Przecież tego John chciał nauczc Rigga. Aż mi się nie chce wierzyc, żeby to było tak debilne. Zginęło mnóstwo osób, żeby sprawdzic faceta, czy umie siedzie na dupie i nic nie robic......głupota.
A co Wy o tym myślicie?
Dlaczego według niektórych to jest najlepsza częśc?
Może w czymś się mylę?
(mam nadzieję, że tekst przejrzysty)
odkąd Rigg pobił Rex'a zaczał popadac w manie ratowania ludzi, nasiliło sie to tuz po tym gdy zaginał Eric a nastepnie gdy zgineła Kerry... Jigsaw w kazdym filmie ma jedno i to samo przeslanie... juz w zakonczeniu jedynki padlo takie zdanie: "Mam dość ludzi którzy nie doceniają swoich błogosławieństw."
Saw - Dr Gordon poswiecał zbyt malo czasu rodzinie, na rzecz pracy a dodatkowo miał kochanke...
Saw 2 - Eric zbyt małą uwage poswiecał synowi, nie potrafil byc dla niego ojcem...
Saw 3 - Jeff po smierci syna, odtracil corke, Lynn natomiast znalazla sobie kochanka...
Saw 4 - Rigg popadl w manie ratowania ludzi przez co zaczal zaniedbywac swoja zone...
Motyw rodziny jest bardzo widoczny... John stracil dziecko, stracil szanse na rodzine i tym sie kieruje...
mimo ze scenariusz jest dopiswany z filmu na film to bardzo ladnie sie ze soba wiaze :)
Ogółem i tak film dostarcza tak jak trzy poprzednie, ale irytuje mnie jedno pytanie - Jaki motyw miał Hoffman, żeby zastąpić Jiga ?
Nie wiadommmmmmmmo. I tym się tak wszyscy nakręcają. Może też brał udział tylko w teście przygotowanym przez Johna.(tak, jak kolo w I i w IV<<imion nie pamiętam. mam nadzieją, że się domyślasz>>)
co wiazało Hoffmana z Jigsaw'em?
MEGA SPOILER (nie widziales Piły V nie czytaj)
!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
Gosciu ktory jest w pulapce z wahadlem zabil siostre Hoffmana. Gosciu mimo ze zmiazdzyl sobie dlonie w imadlach zostal przeciety na pół...
Jak sie okazało tej pulapki nie dalo sie przejsc poniewaz to nie Jigsaw ja zbudowal, a Hoffman ktory chcial zemscic sie na mordercy swojej siostry... Z gazet John dowiedzial sie ze ktos go nasladuje i szybko sie domyslil ze to Hoffman... Porwał go i przykuł do krzesla tak ze strzelba byla wycelowana w jego glowe... Za pomoca malej gry nerwow wytlumaczyl Hoffmanowi ze ludziom trzeba dawac szanse i ze morderstwo jest zle. To byl tak jakby pakt Hoffman mial nie zdradzic kim jest Jigsaw (gdy sie poznali John sie jeszcze nie ujawnil) a wzamian za to John mial zachowac wystepek Hoffmana dla siebie. Nom a pozniej jest juz pokazane jak razem porwali Paula (ten grubas z pulapki z I czesci) oraz jak wnosili ofiary do domu z drugiej czesci... tyle a propo tego.