Chociaż Piła ma niezbyt dobrą sławę (teksty typu "nie rozumiesz ambitnych filmów, lepiej włacz sobie Piłę" są na porządku dziennym), to pierwsza część po prostu zwaliła mnie z fotela. Muzyka, zakończenie, pomysł - wszystko super. Druga część dorównała pierwszej. Oglądając trzecią byłam już trochę rozczarowana, nie porwała mnie.
Ale czwarta... to już przesada. Bezsens, generalnie nuda, zakończenie idiotyczne, bardzo bardzo naciągane. Eeee.... :/ Jakby zrobiona na siłe.
Generalnie mogli skończyć na trzeciej, Piła powinna być trylogią, Amanda umiera, John umiera i finito, po kiego wafla nakręcili czwartą część?! Mam wielką nadzieję że nie będzie piątej. To byłby już bezsens totalny. :/
PS : Czy wy też czuliście sympatię do Johna? :) Ja go lubiłam. :) Szkoda że umarł. :)
ODP na "PS". Kolejny psychopata tłumaczący swoją chorą grę tym, iż ludzi marnują swoje życie. Nie czułem sympatii do Johna - mógłby pomyśleć co czyni innym ludziom, wybawia ich? Zmusza do samookaleczeń. Ciekawe co by było jakbyś sama trafiła do tej gry. Coś strasznego.
Ale jakoś obejrzałem wszystkie części. Pozdrawiam.
Eee.... Ja nie stwierdziłam że był rozsądny. Jasne że zasłaniał się pseudo pomocą dla człowieka, jego wybawieniem, uzmysłowieniem mu czym jest życie, a tak naprawdę był po prostu psychopatą i seryjnym mordercą.
Ja po prostu lubię tego aktora. Jego twarz, głos. Szkoda że filmowy John umarł. :) No i szkoda z jeszcze jednego powodu - skoro go już nie ma, to w następnych częściach będą wymyslać bzdury.
Można było powiedzieć, że masz sentyment do Tobina Bella :P. Fakt, gra ciekawie.
Gdzieś wyczytałem, iż w piątce ma sie jeszcze pojawić. Pewnie znów retrospekcje, ale to zawsze coś.
Oh my God! Jakiej piątce i szóstce?! Poszaleli?? Ile będzie części? 37 ? :/ Co za dużo to niezdrowo. Jak pisałam - Pila powinna być moim zdaniem trylogią.
ej a jakie bylo zakonczenie? Nie obejrzalam bo prad zabrali ;/
a co do Johna to jest mi go brak. Nie chcialam zeby juz w czwatrej czesci zmarl.