Nie widzę tego w komentarzach, a właśnie rzuciło mi się w oczy. W 5 części wszyscy myślą, że Jigsaw nie żyje. Jego jedyna pomocnica - Amanda również. A więc śledztwo zakończone, nie ma się już czego bać. ALE. Ostatnia ofiara Jigsawa - agent Strahm - został porwany już po śmierci zarówno Jigsawa jak i Amandy. I w filmie nikt tego nie zauważa. Heh.
Porwany? Mówisz o sytuacji, gdy jest uwięziony i miał być utopiony? Stało się tak ledwie kilka minut po śmierci Jigsawa, więc mogło być to zaplanowane za jego życia. To żadna dziura
Mogło być zaplanowane, ale ktoś ten plan musiał wykonać. Strahm nie porwał się sam. Choć w tym momencie już kompletnie nie pamiętam tego wątku filmu który mialem na myśli w poście powyżej.
proszę oglądać film z uwagą !!! w każdej części dowiadujesz się nowych faktów o fabule i tworzy się w Twojej głowie mętlik, jak słyszałam może kiedyś wyjdzie 8 częśćfilmu więc luki jakie powstały są zrobione celowo bo taki niesmak wprowadza w stan grozy - po obejrzeniu horroru taka kobitka jak ja ubzdura sobie że to się może zdarzyć naprawde bo gra Jigsawa może się kiedyś rozpocząć :) na tym polega horror prawda? aby się bać? Film oparty jest na retrospekcji abyś łączył fakty i był ciągle wprowadzany w stan napięcie, za to lubię piłę, chociaż odwracam się od krwawych scen :)
Zatrzęsienie, a opisujesz jedną sytuację. Często w tej serii jest tak, że dużo wyjaśnia się dopiero w następnej części. Sytuacja którą opisujesz jest prosta, w poprzedniej części jak on leży i umiera jest przy nim tylko Amanda, w tej jednak widzimy, że jest tam z nim również Hoffman, czyli jego drugi pomocnik. Potem on wychodzi przez przejście w ścianie, a Amanda zostaje z Jigsawem. To sugeruje, kto go najprawdopodobniej porwał. Poza tym też jak Strahm odkrywa kto jest następcą Piły, zostaje na chwilę pokazana ta scena jak on się miał tam utopić i mówi takie coś "Wszyscy mieliśmy tam zginąć, a ty [Hoffman] zostać bohaterem