Wybrałem się wczoraj do kina z czystej ciekawości co to z tego będzie tym razem. No i powiem szczerze, że troszkę się zawiodłem. Jako iż pierwsza część była naprawdę majstersztykiem następne części robiły się coraz gorsze. Piła V jest jak kolejny odcinek taniego serialu. Bardzo przeciętnie dobrana obsada, mizerna gra aktorska i coraz to bardziej naciągana i pourywana fabuła robi z piły V przeciętny film grozy. Psychologiczna zabawa już nie jest tym samym czym było w pierwszej części, robi się natomiast tylko coraz gorzej. Pourywane to wszystko jakieś takie, zbędne krzyki, hałasy, krew i zabijanie. Już jakoś to tak nie trafia jak na początku ;/ .Głupie się po prostu zaczyna robić. Mimo wszystko na Piłę VI też się wybiorę, ale już się cudów nie spodziewam.