pułapka która wywarła na mnie największe wrażenie jest ta która była przeznaczona dla xaviera z części drugiej. A konkretnie dół ze strzykawkami do którego xavier wrzuca amande. Na widok szpryc w których tarzała się amanda ciarki przechodziły mi po plecach. i to wszystko na próżno bo i tak xavier niezdążył otworzyć drzwi.

generalnioe pulapki tak naprawde u mnie schodza na drugi plan ale powiem szczerze ze najbardziej mnie wbilo w fotel

~~~~~~~~~S~P~O~I~L~E~R~~~~~~~S~A~W~V~~~~~~~~~~~~~~~~~~~

spektakularne uwolnienie sie Agenta Strahma ze swojej pierwszej pulapki w SAW V facet po prostu przeprowadzil sobie zabieg tracheotomii ................ w dodatku sam na sobie........ szok jak nic....

pozdrawiam;D

I właśnie ta tracheotomia mnie zadziwiła, tak jak i inne rozwiązania pułapek. W tej odsłonie Piły zrobiono z graczy wyjątkowych debili. Facet chyba się naoglądał poprzednich części i nawet nie próbował rozbić którejś szyby, od razu się okaleczył. Równie inteligentna była pięcioosobowa grupka - o ile z kluczami można było wybaczyć (chociaż nie mogłem się oprzeć wrażeniu, że wszyscy zdążyliby pobiec po klucz, gdyby ostatni facet się wrócił a nie otwierał obrożę przy tym stojaku), to nie wiem jak bardzo trzeba mieć nasrane, żeby nie pojąć od razu, że każda z komór zmieściłaby przynajmniej dwie osoby. Ostatnia zabawa to było już kompletne przegięcie - najpierw stwierdzili, że poprzedni pokój jest już zamknięty, po czym UDALI SIĘ DO NIEGO, popatrzyli na wannę (jakby nie było wypełnioną jakąś tam cieczą) i leżącą w niej martwą dziewczynę (martwa to już krwi oczywiście nie ma - wszyscy wiedzą), zauważyli głupotę w swoich poprzednich dokonaniach, ale i tak wrócili, by pokroić sobie ręce, zgodnie ignorując leżące przed nimi w wannie bezbolesne rozwiązanie - najwyraźniej nie zauważyliby go nawet, gdyby wstało i kopnęło ich w dupę.
W sumie Piła V wyglądała tak, że jeśli coś było w niej nieprzewidywalnego, to wyłącznie kompletny idiotyzm graczy. Gdzie jest Bousman?!
4/10, ale nie wiem za co, zapewne gdyby nie była to kontynuacja bardzo lubianej przeze mnie serii, to moja ocen nie przekroczyłaby 2/10.

A jeśli chodzi o pułapki, to jednak najbardziej szokująca była ta łazienka z pierwszej części - wszystko tak dopracowane, że zastanawiałem się co za psychole pracowali przy filmie :) Kolejne części (prócz piątej...) trzymały poziom, ale nie były w stanie wywrzeć takiego wrażenia, jak za pierwszym razem.

Musze się zgodzić że z graczy zrobili debili. Ale nie mogli wziąść wody z wanny nie dlatego że pokój był zamknięty, tylko że dziura w pułapce była zablokowana, i jeśli by nie wsadzili tam łapy, to by się nie odblokowała.

A najlepsza pułapka to utonięciem sędziego z III części i utonięciem Strahma z V części.

Możliwe, że coś pokręciłem, ale zawsze mogli przecież zabrać ciało dziewczyny i z niej upuścić krwi.

Mnie najbardziej podobała się pułapka Michaela z 2. części(klucz w oku) i z 4. części z zaszytymi ustami i oczyma.

Dużo pułapek mnie zszokowało, ale chyba ta co koleś miał świece, chodził po szkle i musiał przepisać kod, który miał kilka tysięcy cyfr. Pułapka z kluczem w oku, w trójce ten murzyn na końcu co wykręcało mu ręce, nogi oraz głowę. Może jeszcze ta babka co zamarzła w trójce.

Pozdrawiam.

a teraz pomyslcie jak by to bylo gdybyscie to wy byli w tych pulapkach i jak byscie sie czuli. Na pewno milo i przyjemnie;p

wydaje mi sie ze tej laski z wanny nie mogli zabrac ze soba do nastepnej komory bo gdyby ja ruszyli drzwi by sie mogly zamknac tak mi sie wydaje... co do pulapki Strahma wydaje mi sie ze Water Cube Trap zostala zrobiona z tego samego materialu co szklana trumna ze sceny koncowej jak moglismy zauwazyc.............................SPOILER.................................... .......... byla ona kuloodporna wiec jezeli kula tego nie uszkodzila to jakim cudem mialby to zbic za pomoca reki badz dlugopisu?????????

a on oczywiście to wiedział, więc nie tracił czasu na próby zbicia? :]

nie mogl tego wiedziec to prawda ale uwierz mi nie jest wcale tak latwo zbic zwykla szybe i to gola reka a z takiej pozycji to juz w ogole....

jak dla mnie naprawde najlepsze były z części pierwszej:
Świeca, pan wysmarowany łatwopalną substancją i ukryty kod na ścianie :)
I dla mnie numer I, bardzo pomijany, czyli pułaka wymagająca największego samozaparcia: Mężczyzna uwięziony w korytarzu pełnym drutu kolczastego