Karkołomne i nielogiczne pomysły scenarzystów nie robią już żadnego wrażenia. W dodatku jako całość już dawno cykl przybiera coraz bardziej serialową konwencję. Nawet końcówka, najmocniejsza strona poprzednich pił, jest łatwo przewidywalna i kompletnie nie zaskakuje. Jest oczywiście kilka ciekawych pomysłów (mam na myśli tylko pułapki) i zjadliwe aktorstwo, ale ten film zwiastuje rychły koniec serii. Babranie dalej się w wyznaczonych kilka lat temu schematach prowadzi w końcu do jałowizny filmowej. Może w końcu scenarzyści skupiliby się bardziej na warstwie psychologicznej filmu, bo tego niestety kompletnie tu brak.
Ta część jest zdecydowanie najsłabsza i sprawiła, że na pewno nie pójdę na siódemkę, bo będzie to pewnie taka sama strata czasu i pieniędzy. Twórcy chcą teraz już tylko ciągnąć kasę na tym tasiemcu.
Nie moge sie z wami zgodzic ...dla mnie V częśc Piły byla najlepsza podsumowanie wszystkich części genialne .... nowe pułapki zaskakujące zakończenie ( jak sie okazało ze od początku ta piatka ludzi mogła sobie pomagac i wszyscy by przeżyli ) mi sie ta częśc bardzo podobala dala mi wiele do myslenia i choc poprzednie części też byly dobre nie chcialabym zobaczyc nastepnej ...bo to juz nie bedzie mialo sensu...