Spory wzrost jakości w stosunku do poprzedniej części. Myślę, że Kevin Greutert wspiął się jakością do części Bousmana. Zdecydowanie lepszy fabularnie od piątki, ciekawsze główne postaci. Jak zwykle świetny Tobin Bell i jedna z lepszych scen w serii: rozmowa Jigsawa z ubezpieczycielem Williamem. Zresztą gra ułożona dla tego bohatera była naprawdę ciekawa i kolejne decyzje dramatyczne. Jak to zwykle w Pile bardzo składnie poskładano wiele wątków, ponownie mamy ciekawe odniesienia do poprzednich części. Znowu mamy świetną kulminację z tradycyjnym, dobrze spisującym się w tego typu scenach motywem muzycznym. Ponadto zakończenie wygląda na kończące całą serię i trudno tu znaleźć dalsze możliwe losy głównych bohaterów serii. A jednak... powstała Piła 3D. Moja ocena: 7/10.