Ogólnie to film bardzo dobry(jestem wiernym fanem Piły) ale...jaki jest sens kręcenia siódmej części? O czym ma niby opowiadać? Nawet jeśli Hoffman przeżył ( a pewnie przeżył) to czyżby cała siódma część ma pokazywać jego "starcie" z Jill? Szósta część spokojnie mogłaby się zakończyć śmiercią Hoffmana i ucieczką żony Jigsawa a tak to już konkretnie serialowo się robi na niekorzyść tego kultowego jakby na to nie patrzeć filmu.