Piła VI

Saw VI
2009
6,1 49 tys. ocen
6,1 10 1 49483
4,5 12 krytyków
Piła VI
powrót do forum filmu Piła VI

"Piła" większości ludzi na tym forum (bynajmniej tak wynika) kojarzy się z krwią (Ok), ale tylko i wyłącznie z krwią i niczym innym (już nie ok).
Moim zdaniem "piła" ma to co DLA MNIE jest fajne i ważne w thrillerach, (głównie chodzi o piłę, bo nie we wszystkich) .. Zajebista fabuła (zakończenia, retrospekcje, ogólnie, itd) i te wyrafinowane sceny brutalności . Myślę, że te sceny brutalne zostały stworzone tylko i wyłącznie dla urozmaicenia filmu, a zarazem po to by przyciągnąć ludzi do kin.. (bo takich emocji szukają współcześnie widzowie) No nie oszukujmy się.. bez krwawych scen film był by troszkę 'pusty'. Najważniejsza jest fabuła, cała, na której trzeba się przede wszystkim skupić, by później zrozumieć dalsze części. Jednak większość ludzi, którzy oglądają "Piłę" oczekują tylko i wyłącznie brutalności i litrów rozlanej krwi. Niektórzy nawet nie oglądają po kolei poszczególnych części, bo tak naprawdę chcą widzieć tylko krew i brutalność zawartą w filmie. Fabułę zostawiają w tyle. Sądzę, że właśnie dlatego niektórym ludziom, podkreślam NIEKTÓRYM nie podoba się "Piła".. Nie dziwie im się, ponieważ, jeżeli oczy skupiają się tylko na urozmaiceniu tego filmu (sceny brutalności), zostawiając fabułę w tyle, i tak na prawdę nic z tego nie wynosząc... to..
..gdybym ja nie znał fabuły pewnie bym dał ocenę ok. 3 lub 4/10, bo bym pomyślała, że to bezsens "film polegający tylko na zabijaniu"- jak stwierdziła pewna osoba.
A więc proszę.. zwróćcie uwagę nie tylko na krew, ale także na fabułę. Może nie jest jakaś oscarowa, ale wątki, które się wyjaśniają, rozwiązanie gry (przeważnie na końcu) zajebiste.
To tylko moje zdanie (choć uważam, że nie przedstawiłem bzdur).. A więc proszę zostawić uwagi typu "Ty idioto, debilu" itd. dla siebie ;]
Podsumowanie: Nie, to nie jest film, który polega TYLKO na zabijaniu. To film polegający na czymś więcej, ale nie będę już tłumaczyć na czym bo dosyć osób w innych tematach już to wytłumaczyło...

A tak przy okazji, to po co chodzić do kin, i oglądać dalsze części jak się nie lubiło poprzednich ?! Tego to już naprawdę, szczerze nie mogę zrozumieć.. Muszą ze względu na coś iść do kina na "Piłę", pewnie właśnie ze względu na tą krew... ;/ a tak, nie kumata jest VI dla osób, którzy nie oglądali poprzednich części.. nie dziwię się, że im się nie podoba, bo mi też pewnie by się nie podobało coś czego nie kumam ;p

patryk1011

dobrze napisane nic dodać nic ująć pozdr.

patryk1011

zgadzam się dosłownie w 10000 % masz absolutną rację :] Może przeczytają to ci wszyscy anty fani "Piły" i sobie uświadomią wile rzeczy. M.in to, że nie mają racji xD ;P heh

olaolaola1

"że nie mają racji " tego akurat akurat sobie nie uswiadomią, mysle tu szczególnie o uzytkowniku supernatural(ten kto z nim rozmawiał wie o co chodzi)

michalzawiski

supernatural - ten bałwan.. no wiadomo ;P chłopak popadł w samozachwyt i ma problemy xD

ocenił(a) film na 4
patryk1011

Ja przyznają się bez bicia. Dałem 5. Nie dlatego, że fabuła zła, bo fabuła byłaby dobra... gdyby nie opierała się na tym samym od trzeciej części począwszy.

Piła 1 była świetna, Piła 2 trochę gorsza, ale też trzymała poziom, a reszta to już tylko oglądanie dla rozrywki. :)

patryk1011

Niestety nie mogę się z wami zgodzić. To już nie jest seria, lecz serial. I kolejna rażąca mnie rzecz, to fakt, że podkreślacie fabułę, która rzecz jasna istnieje, lecz w moim przekonaniu jedynie po to, aby połączyć w miarę logiczny sens kolejne sceny tortur. Prawdopodobnie „Moda na sukces” również posiada fabułę.
Moim zdaniem seria(l) „Piła” to w 90% obraz wyrafinowanej i makabrycznej śmierci.
Nie jestem ignorantem, gdyż widziałem cztery pierwsze filmy z serii. Każda kolejna część nie wnosi niczego nowego, prócz „morderczych gadżetów” i sztucznie podtrzymywanej fabuły.
Jednak pierwsza część piły jest niesamowita. Charakteryzuje się napięciem akcji, zbalansowaną brutalnością, ciekawym i zaskakującym zakończeniem, ale przede wszystkim świeżością i oryginalnością samego filmu. Niestety kolejne części straciły wszystko ze swojego pierwowzoru, nie licząc może odrobinę zaskakującego zakończenia.
Seria chyba jedynie dla wybranych (nie mylić z wybrańcami). PEACE

ment0r

@ mentor

ogolnie racja.

1. czesc pily - 10/10 za pomysl i muzyke ( genialny industrial clousera).
to byl niskobudrzetowy film!!! za 1 mln $ czyli za grosze zmontowali taki film!!!
kolejne czesci to tak ok 6/10. lubie ta serie za pierwsza czesc wlasnie.
jednak dosc mocno razi tutaj nie zakonczanie wielu watkow (np co z dzieckiem z III czesci o ktorym mowi jigsaw w koncowej scenie).
co z siostra/dziennikarka VI czesci??? jaka byla jej proba? przeciez powinna byc przetestowana w tej grze. ona nie byla niewinna jak matka z synem. wystarczylo ze wyrzucila dyktafon i nie bylo juz gry dla niej ;/
jak dla mnie ofiary do gry sa dobierane dosc przypadkowo, szukane jakby na sile. na sile stara sie je powiazac z glownym bohaterem...
zobaczymy jak zakoncza cala serie. mysle ze bedzie tam wpleciony motyw doktora gordona (nawet jak cary elvs jej nie zgra)
pulapki we wszystkich 6 czesciach sa na wysokim poziomie - osoby je wymyslajace musza miec niezle poryte berety ;]
7 jako ostania zupelnie by wystarczyla

da_markos

"co z dzieckiem z III czesci o ktorym mowi jigsaw w koncowej scenie).
" chodzi ci zapewne o tę dziewczynke, którą hoffman wynosi w IV części?"co z siostra/dziennikarka VI czesci??? jaka byla jej proba? przeciez powinna byc przetestowana w tej grze."myśle, ze jej wątek będzie kontynuowany w VII części

michalzawiski

Ale dziennikarka nie spowodowala zadnej smierci dlatego nie moze byc testowana. sadze ze najwieksza kara za jej wscibskosc jest ogladanie smierci meza z takiego bliska. pewnie to jigsaw mial nagrane na tasmie.

Maniek2008

co do dziennikarki (jesli sie nie myle to byla siostra nie zona) to sie nie zgodze... dla mnie to blad w scenariuszu. grze zostawali poddani nie tylko mordercy, ale glownie ludzie ktorych przewinienia wydaja sie banalne, ba nawet przypadkowe osoby. wezmy na przyklad ta babcie ktora zostala uratowana przed powieszeniem.... ani slowa o jej jakis winach...
koles mial do wyboru - albo smierc znajomego, albo poczciwej kobieciny. rownie dobrze mogl wybrac zycie znajomego - a wtedy mielibysmy mord na niewinnej osobie. tymczasem dziennikarka swoim wscibstwem i tekstami mogla/moze (jigsaw jest to zarzucil na dyktafonie) zaszkodzic wielu osobom.

da_markos

nawet jesli jej watek bedzie kontynuowany w nastepnej czesci - bedzie to troche naciagane. ewidentnie byla przygotowana gra dla niej w tej klatce - wyrzucila dyktafon wiec nie wiemy co to bylo. jesli to mialo byc ogladanie smierci brata to troche lagodna ta gra bylaby i w ogole nie wstylu jigsawa gdzie kazda gra konczy sie okaleczeniem siebie lub mordem innej osoby

da_markos

"wezmy na przyklad ta babcie ktora zostala uratowana przed powieszeniem.... ani slowa o jej jakis winach" ona z tego co pamietam była adwokatem i pomagała w przekrętach, to było w filmie.

michalzawiski

mozliwe... czyli plus dla scenarzystow ze to powiazali. jednak dla mnie najciekawsze jest jaka byla gra dziennikarki, co ona miala zrobic. jeszcze sie nie zdarzylo aby winna osoba byla tylko swiadkiem w grze...

da_markos

O dalszych losach dziennikarki przekonamy sie podejrzewam w siódmej części

ocenił(a) film na 3
da_markos

Dla mnie oceny poszczegolnych częsci kształtują się tak:
saw 9/10 - świetny pomysł, którego ja wcześniej przed piłą nie widziałem.

saw 2 6/10 (nie podobał mi sie motyw z wszystkimi uczestnikami gry w jednym domu, coś jak w house of 9, a nie tego spodziewałem się po drugiej części)

saw 3 8/10 (zregygnowali z pomysły jaki zastosowali w dwójce i ocena wyższa:P, wprowadzenie nowych ciekawych wątków)

saw 4 5/10 (nuda, jedynie początek ciekawy z walką łysego z chirurgiem jeżeli dobrze pamietam, wiele zgubionych wątków z poprzednich częsci między innymi wspomniany przez ciebie wątek z dzieckiem)

saw 5 4/10 (najgorsza z częsci, zgubione wątki w czwórce tutaj również nie wracają, ogólnie jakby nie istniały, jedyny plus to, że uczestnicy na początku filmu rywalizują kto przeżyje co jest fajne, niby było już to w dwójce, ale tam to było bez ładu, zasad, kontroli (np wrzucenia amandy w strzykawki) co nie pasowało do jigsawa)

saw 6 3/10 (nowe zadania, ktore wymagają współpracy uczestników, nowy motyw z pokazaniem jak ludzie zachowują się gdy mają być wybrani jako ci kórzy mają zginąć i to wszystko, nic tylko nowe sposoby umierania, a oczekiwałem w końcu czegoś nowego co przywróci świeżości serii, mogli by ruszyć wątki z trójki, to by niezle się zakręciło, ogolnie słaby.
W tej części, otrzymujemy tylko nowe sposoby zabijania, co już nie jest fajne bo to kolejna część w której serwuje się tylko taką zmianę)

Tysma

"(np wrzucenia amandy w strzykawki) co nie pasowało do jigsawa) " bo to nie była pułapka dla amandy tylko dla xaviera. co do szóstej mógłbym ci troche przykładów podać, żeby ci udowodnić, że sie mylisz.

ocenił(a) film na 3
michalzawiski

No własnie mi o to chodzi, wyciałes fragment wypowiedzi mojej, napisałem, że to było bez ładu i zasad, xavier mógł nie przestrzegać zadnych zasad dlatego wrzucił sobie amande w swoją "próbę", dlatego to jest nie podobne do jigsawa, ponieważ jego zasady można było w łatwy sposób złamać, a to raczej jest nie podobne do jigsawa, aby tak kontruował próby.

patryk1011

Każdy z nas musi sobie uświadomić, że „Saw” stała się już serialem, o czym dobitnie świadczą wypowiedzi fanów, (np. michalzawiski, który w kilku postach twierdzi, że poniektóre zagadnienia wyjaśnią się w kolejnych częściach).
Dla porównania klasyk kinematografii: „Ojciec Chrzestny”. Chyba każdy się ze mną zgodzi, że jest w stanie obejrzeć jakąkolwiek część i będzie dokładnie wiedział o co w niej chodzi. Mimo iż historia opowiada o losach jednej mafijnej rodziny, to każdy z trzech filmów, stanowi dzieło samo w sobie.
Piła stanowi kilkunastogodzinny film, którego części ukazywane są w mniej więcej rocznych odstępach. Stwierdzam z dużą dozą prawdopodobieństwa, że oglądając np. czwartą część Piły, po prostu bym jej nie zrozumiał (mimo iż 60% stanowią retrospekcje).
„Piła” pozostanie moim ulubionym filmem, bo jest naprawdę bardzo dobra i oryginalna, jednak każda kolejna część (a oglądałem JUŻ wszystkie) jest poniżej moich oczekiwań, co według skali ocen FilmWeb`u stanowi notę 4 (w porywach 5). Zastanawia mnie fakt, dlaczego przed napisami końcowymi nie pojawia się krótka sentencja ”… to be continued … „
Jak już pisałem „film dla wybranych”.

Peace

ment0r

ogolnie racja

pierwsza czesc byla jedna caloscia... dopiero gdy film odniosl wielki sukces zaczeto krecic kolejne czesc. calosc zaczyna przypominac troche serial lost. tam tez wszystko jest porozciagane do granic mozliwosci. okazuje sie ze kazde zdarzenie ma 2 ba nawet 3 dno. podobnie jest tutaj - nagle okazuje sie ze amanda zostala zmuszona do zabicia lekarki przez hofmana, zona uczestniczyla w pozniejszych grach... etc etc. na tej zasadzie mozna rozciagac watek w nieskonczonosc. wystarczy zgrabny scenarzysta, ktory w miare logicznie powiaze wszystkie watki i nada im kolejne dno...
7 czesci w zupelnosci by wystarczylo. podobno ma byc tez 8. nie wiem czy to dobry pomysl. ogolnie wszystkie czesci (poza wybitna jedynka) trzymaja jako taki poziom - moze nie za wysoki, ale kazda czesc sie oglada z ciarami na plecach.
scenarzysci juz blizyli sie do granicy, gdzie zamiast uczucia zaskoczenia bedzie nam towarzyszyl wybuch smiechu i politowanie (podobnie jak w lost ktory stracil wielu widzow przez rozciagniecie historii. serial byl na 2-3 sezony a splodzili ich siedem - wg. zupelnie niepotrzebnie bo wiele odcinkow po prostu byla mega nudna).

to oczywiscie tyczy sie glowniego watku wszystkich filmow. jak juz wspominalem dla mnie duzym plusem kazdego filmu sa wymyslne pulapki, ktore robia na prawde wrazenie. takze dobrze pokazana jest reakcja ludzi w skrajnym stresie, ich wola walki o przetrwanie, ujawnianie sie pierwotnych, dzikich instynktow.

patryk1011

Świetnie ujęte :) Myślę, że już nic nie muszę dodawać ;-)
pozdrawiam