siedziałem w kinie (festival horrorów) koło koleżki, który jak zaczął cmokać ze szczęscia przy pierwszej "pułapce" tak skończył na końcu filmu. notabene żenującego i utwierdzającego mnie w przekonaniu, że moje nadzieje na powrót klimatu z I i II części to wielka pomyłka...
how much longer???