Na jakie forum nie spojrze to każda rozpoczęta rozmowa juz w srodku trąci smrodem i wyzwiskami a na koniec to już jest obrzucanie sie gównem... podkreslam na kazde forum na jakie wchodze by pogadac... niestety... obelgi i spor o to czy "ja mam racje bo na pewno nie ty" jest wszechobecny w 99%...
Pogięci jesteście, ponieważ nie ma co sie podkręcać i rozwodzic czy pila to kicz czy film wartościowy. Każdy jako taką sztukę odbiera po swojemu... Dla kogoś wartością będzie Gulczas a jak myślisz" a dla innych "7 pieczęć"... Chodzi o rozsądne umotywowanie i o poszukanie przynajmniej jednej wartościowej cechy zawartej w tym czy innym filmie:)lub ogólnie w życiowych dyskusjach dotyczących ważnych tematów. Niestety Polacy tego nie potrafią ani na web filmie ani nigdzie na forum ani w zyciu prywatnym ani politycznym:) polak za mordę- wtedy się słucha:) pozdrawiam "dyskutujących" :)