"niezwykle interesujący" to fakt.
"zaskakuje" też fakt głównie końcówka i wątki wyjaśniające się w między czasie.
"straszy" tylko niektórych ;-]
"śmieszy" osoba Hoffmana głównie xD
"przeraża" niektóre pułapki ;-)

a co jest takiego smiesznego w Hoffmanie?

ogólny sposób bycia i zachowanie (np rękę Strahma trzymał w zamrażalniku xD)A śmiesznie nie wyglądało jak się denerwował jak słuchali "Right Now you are feeling hellples" brał ten kubek i odstawiał. W ogóle nie potrafił zataić uczuć. No i jak na moje oko zupełnie inaczej zachowywał się w 5 i 6 niż 4.

1 - "np rękę Strahma trzymał w zamrażalniku xD"

Co do ręki to akurat było trochę głupie bowiem przez to wpadł (a z drugiej strony mogło się wydawać sprytne)

2 - "A śmiesznie nie wyglądało jak się denerwował jak słuchali "Right Now you are feeling hellples" brał ten kubek i odstawiał"

Hmm a Ty byś się nie denerwowała jakby za chwilę miał nastąpić przełom, w postaci identyfikacji Twojego głosu? :) co by nie mówić z sytuacji i tak wybrnął mistrzowsko.

3 - Tutaj się zgodzę, ale myślę że ma na to wpływ w jaki sposób widz postrzega tą postac - w 4 wydawało się cały czas, że jest to kolejna ofiara - tymczasem w 5 i 6 było już jasne, że on za wszystkim stoi.

No jasne że byłabym zdenerwowała, ale moim zdaniem wyglądało to śmiesznie. Mógł mniej to okazywać .. Fakt, że wybrnął mistrzowsko nawet nie wiedziałam że ma takie zdolności ;P
w 4 był dla wszystkich miły. w 5 był już ponurakiem nawet poza pracą z Jigsawem.

W 4 nie był Hoffman dla wszystkich taki miły. Pamiętam 1 spotkanie jak chłodno rozmawia z agentem Strahmem. To było przy ciele agentki Kerry. Również chłodno odnosił się do Rigga.

Z tym kubkiem to było genialne. Ogólnie na pytania dotyczące ofiar udawał nic nie wiedzącego kretyna. To faktycznie również mnie rozbawiało. Uwielbiam tego aktora.

"niezwykle interesujące" to fakt.
"zaskakuje" też fakt głównie końcówka i wątki wyjaśniające się w między czasie.
"straszy" tylko niektórych ;-]
"śmieszy" osoba Hoffmana głównie xD
"przeraża" niektóre pułapki ;-)

Mnie interesuje zaburzenie kliniczne Jigsaw , wrodzone oraz być może jeszcze na skutek choroby - nabyte. Niepokoi jego manipulacja a przeraża uległość i zgoda innych na jego praktyki. Śmieszy jak pani adwokat zasuwa do biegu i popieprza przez pułapkę w szpilkach a jeśli dobrze pamiętam tam podłogę stanowią kraty.

Fakt szóstka ma interesującą fabułe, no i tak jak ronson1 pisała na którymś z watków, że tam naprawdę tak jest z tym systemem ubezpieczeniowym, ale teraz ma sie to zmienić.

Przecież tego typu praktyki są stosowane przez firmy ubezpieczeniowe już od bardzo długiego czasu i nie tylko na terenie stanów. Nie rozumiem Twojego "zdziwienia".

Dla mnie to jest troche dziwne, bo nie rozumiem jak można nie dać człowiekowi pieniędzy tylko dlatego, że zostało mu kilka miesięcy życia.

"Przecież tego typu praktyki są stosowane przez firmy ubezpieczeniowe już od bardzo długiego czasu i nie tylko na terenie stanów

A gdzież jeszcze ?