hahaha, BIG LOL dla dwoch ostatnich komentarzy!
a co do filmu, to fakt, pomysl, zdjecia rewelacyjne, ale film strasznie zjebali :( spodziewalem sie andergrandowego kina... a tu kupa.... dr gordon prawie wszystko wiedzial... zdrob to adam, zrob tamto... pozatym ta ucieczka od psychopaty zony i corki gordona! pfff rozczarowanie...
To że sobie narobiłaś nadzieji i wyobrażeń że to ma być undergrounowy film to już twój proble :P jakbyś podeszła do tego bezstronnie to zauważyłabyś zalety tego filmu. Mi osobiście się bardzo podobał, to jeden z nielicznych filmów, w których zakończenie mnie zaskoczyło, a po drugie to żona z códką doktorka nie uciekały od psychopaty bo on też był uczestnikiem "gry" chyba nie przyłożyłaś sie do tego filmu. Pozdrawiam
Prawie półtorej godziny nudów i jedynie zakończenie było ciekawe,a po drugie to nic nie widać, jak mam gapić się w ciemny ekran to wole radia posłuchać. Taki sobie ciemny badziew.
u ciebie widać normalnie bo pewnie masz zjechany monitor,przez 2/3 filmu gówno widać,pójdziesz do kina to sie przekonasz,ja widziałam to już za granicą
ok tylko powiedz mi czemu gosciu, którego zabili klapą od spłuczki, nie powiadomil policji?!
Gośc który zginął od spłuczki nie powiadomił policji ponieważ nie miał zadnych namiarów na tego świra i wiedział ze policja nie dałaby rady go odnaleźć zanim trucizna go nie zabije. Rzecz dzieje sie w ciągu 1 dnia wiec jedynym wyjsciem była współpraca
To rzeba było nie ogladac kiepie,zarzuć sobie legalną blądynke albo inny badziew bo tylko na tyle cie stać buraku pastewny
Jesli to zjebali, to ciekaw jestem, czego nie? Tylko nie wysuwaj tutaj np. "Siódmej Pieczęci" albo "Zmruż oczy", bo to filmy z róznych bajek :)
NO ,racja :ty "Igenn Xew " to się chyba wychowałaś na oglądaniu "wenezuelskich seriali"i nie potrafisz docenic super horroru=coś ci się poj...ło, w gówce -jak masz takie głupoty pisać to wybierz inny dział-melodramaty-oraz powinnaś utworzyć klub feminstycznych idiotek - które nie znają pojęcia dobrego filmu-zrobiłaś z siebie idiotkę -nie mam więcej pytań jak czytam takie komentarze to mnie h..j szczela -w biały dzień
Tak, piła nie jest horro, ale horrorem jest jak najbardziej. A thillerem, a właściwie thrillerem też jest, ale z pewnością ma więcej z horroru.
pozdrawiam, jager
Thriller z elementami horroru. To jest mieszaniec. To nawet na jego plus...
Pozdrawiam.
Mnie się film podobał. Przez cały czas trzymał mnie w napięciu, a najlepsza była końcówka.:)
Przeglądając Słownik Języka Polskiego PWN doszedłem do wniosku, że nie ma większych różnic między horrorem a thrillerem. Jednak niektórym horrory kojarzą się głównie z potworami, ale to już inna historia...
pozdrawiam, jager
wedlug mnie thiller to taki mniej straszny horror :]
przynajmniej tak zawsze myslalem :]
Nie,różnica polega na tym,że w thillerze napięcie jest budowane,na sile naszej wyobraźni,oraz poprzez realne zagrożenia.Natomiast horror,polega na tym,że straszą nas zjawiska nierealne(chyba że ktoś wierzy w takie rzeczy)w każdym razie wszelkie:wilkołaki,wiedzmy,duc hy itp. lub gdy nawet są realne(tak jak w "pile",w koncu pelno na swiecie jest psychopatów)lecz jest pełno krwi,flaków,wszystko jest pokazane dosłownie,jak facet sobie nogę piłuje itp.W thillerach też przecież pełno jest psychopatów,lecz jak mówiłam,nasze napięcie oparte jest na oddzialywaniu na nasza wyobraznie,nie trzeba pokazac rozstrzelonej głowy,żebyśmy sobie ją wyobrazili.Moim zdaniem często nawet taki straszenie bez ukazywania wszystkiego,jest o wiele bardziej efektowne.
A co do "Piły",to początek był ok,ale z czasem film był coraz bardziej komiczny.Po prostu,przesadzony.A na samym końcu,to już cała sala ryła ze śmiechu,w tym ja bardzo głośno... Np. w czasie sceny,gdy doktorek z odrąbaną nogą,białą od upływu krwi twarzą,zapewnia z desperacją Adama,że już leci,pędzi sprowadzić pomoc.Albo wogule to dramatyczne pożegnanie,na miarę serialu wenezuelskiego,grzy się mocno trzymają,twarzą w twarz,a Adam dramatycznie powtarza "nie zostawiaj mnie!".Swoją drogą,ja bym chyba palnęła w twarz,kogoś kto miał zamiar mnie zabić i strzelił mi w brzuch.Pomysł na fabułę spoko,ale wykonanie żenujące nieco.Pozdrawiam
Myślę, że wszystko jest możliwe - zwłaszcza w filmie.
Lecz jak było naprawdę nie będę odpowiadał, dopóki filmu tego ew. nie obejrzę. Ale do tego, by go obejrzeć potrzebne mi jest przekonanie, że warto. A takowego dotychczas nie mam.
Więc tymczasem pozdrawiam ;-))
Bawi cię tragizm sytuacji.. może jesteś przyzwyczajona do filmów, które nie wymagają żadnego emocjonalnego ładunku, albo po prostu nie potrafiłaś się wczuć w rolę człowieka, którego śmiertelny wróg (dr Gordon - w końcu miał go zabić by przeżyć) staje się jego jedyną szansą na przetrwanie.
Proponuję przemyśleć to jeszcze raz.
Bardzo się cieszę, że nie poszedłem na pokaz w Silver Screenie, słyszałem że ludzie się tam śmiali przez cały film. Gratuluję poziomu.
unpure
Tylko że sytuacja wcale nie była tragiczna,była zabawna.Ja byłam w Silver Screenie i moim zdaniem było się z czego śmiać.Rozumiem,że to była jedyna szansa,ale ta scena była w ogóle nieprzekonywująca.I mylisz się,bardzo lubię filmy z emocjonalnym ładunkiem,ale tu go po prostu nie było...Jeżeli wzruszają Cię takie sceny,to widocznie nie widziałeś dobrych filmów.
Sytuacja czy sposób jej przedstawienia? Bo nie bardzo rozumiem co jest zabawnego w byciu przykutym łańcuchem do rury w kiblu, w jakimś miejscu do którego nikt od lat nie zaglądał. Nie rozumiem dlaczego bawi Cię to, że facet w napadzie szału i desperacji odciął sobie nogę i mimo to próbuje ocalić siebie i człowieka, który przecież go szpiegował i mógłby (gdyby chciał) doprowadzić do rozpadu jego małżeństwa.
Mimo tego, że mogła Ci się nie podobać gra aktorska.. może miałaś świetny humor bo dostałaś piątkę z wyszywanek na ZPT'ach ;)
'Saw' to nie 'Przeminęło z Wiatrem', ale moim zdaniem scena o której dyskutujemy jest raczej wstrząsająca niż śmieszna.
pozdrawiam
unpure
Sposób jej przedstawienia,gra aktorska,nieudźwignięcie ciężaru emocjonalnego tej sceny,przez reżysera.Po prostu wyszła parodia,a parodia jest śmieszna.Może nadal nie rozumiesz,ale nie śmieszy mnie to co ta scena przedstawia(ucięta noga,łańcuchy itp.)ale jak.A tak w ogóle,to człowieku,wyhamuj.Co ty o mnie wiesz,że mnie oceniasz?Nie orientuję się co to są "ZPT'ach" i widzę,że niezły z Ciebie szowinista,skoro tylko po znajomości mojej płci,stwierdzasz,że wyszywam i na dodatek mnie to podnieca.A jeżeli takie wykonanie Cię przekonuje i Tobą wstrząsa,to powodzenia.Jak dla mnie każdy może mieć swoje zdanie.Mimo,iż jest inne od mojego,nie będę wypisywać,że może miałeś zły humor bo twoja ulubiona drużyna piłkarska przegrała jakiś mecz,zatem byłeś skłonny do wzruszeń.Absurd.
O nie, kompletna amerykanizacja. Teraz jak ktoś sobie zażartuje to nie jest kawalarzem czy żartownisiem, tylko od razu szowinistą. To jest dopiero absurd. Pozwij mnie ;)
W dzisiejszych czasach ludzie śmieją się już ze wszystkiego i wszystkich.. wyłączając to co jest śmieszne (nie ruszajmy tego, że każdy ma inne poczucie humoru). Jeśli byłaś na tym pokazie, na którym już przy The Grudge spora część widzów spała, to nic dziwnego że widzowie się śmiali. Gromada niewyspanych ludzi, brak koncentracji i świetny 'humorek'. Jeśli na premierze też wszyscy się będą śmiali, to przyznam Ci rację - ta scena to parodia.
pozdrawiam
unpure
Nie potrafisz pojąć,że ta scena,była dla mnie taka jak ją oceniam,że nie miało na wpływu nic,żadne niewyspanie(Piła leciała pierwsza,może ty chodzisz spać o 23.15,ale...)brak skupienia,czy koncentracji(zawsze staram się wczuć w film i go docenić)albo jakieś wyszywanki czy co ty tam wymyślasz.Obejrzałam ten film przy pełni zmysłów,wierz mi.
Miłej premiery w otoczeniu pryszczatych gnojków,myślę że im nie będzie do smiechu,raczej będą lali w portki ze strachu,no cóż,taki wiek...
ps.no tak "amerykanizacja" to teraz takie trendy słowo...?no ale spoko,ale z Ciebie kawalarz!już dobrze :)?
choć tego nie chcesz i próbujesz to zmienić ,to prawda jest taka,że to Ty w tej dyskusji jesteś żałosny,unpure.
nie ma to jak zaklepanie sobie prawa do jedynej i słusznej prawdy. moje gratulacje.
mniejsza o film. to jest t y l k o film, rajt?
"smutna jesteś" - jeśli chciałeś dać do zrozumienia, że Ty z kolei jesteś śmieszny, to strzał w dziesiątkę ; )
"co jest zabawnego w byciu przykutym łańcuchem do rury w kiblu, w jakimś miejscu do którego nikt od lat nie zaglądał. Nie rozumiem dlaczego bawi Cię to, że facet w napadzie szału i desperacji odciął sobie nogę i mimo to próbuje ocalić siebie i człowieka, który przecież go szpiegował i mógłby (gdyby chciał) doprowadzić do rozpadu jego małżeństwa"
łojezu! a najbardziej wzruszająca scena polskiego kina to jest ta, gdzie w "krzyżakach" longinus podbipięta ucina te trzy piękne, gumowe głowy, niebiosa się rozstępują, wreszcie może poruchać - idzie leżeć krzyżem przez noc - następnego dnia zostaje rozstrzelany z łuku, lepiej nawet niż w "tronie we krwi", aż dziwne, że litanii do serca królowej polski nie zdążył jeszcze odmówić?
a teraz popatrz na ten język, popatrz na te poruszające problemy, "uciął sobie nogę, przecież go szpiegował, mógłby doprowadzić do [o zgrozo] ROZPADU MAŁŻEŃSTWA", pomyśl o reżyserze, który w pocie czoła sprzedaje ten cały kit, ogarnij się, weź głęboki oddech i z powrotem na ZPTy!
dobre kino i życie musi być choć trochę zabawne
Och, nie przejmuj się, że coś przegapisz, że tracisz "poziom" i "atmosferę". że Cię ktoś na dudka wystrychnie. czuwaj.
"gdzie w "krzyżakach" longinus podbipięta " - gratulacjie
Bo teleportu to jeszcze do tej pory nie wynaleźli - szkoda
A co do "piły" to momentami był śmieszny, i troche naciągany, żeby przedłużyć film.
Pewnie Twój chloptas Cie obmacywal w kinie i dlatego sie smialas.Zacznij chodzic do kina na film,a nie siadac w ostatnim rzedzie.Gdybys obejrzala ten film z wiekszym skupieniem to moze bys wiecej z niego zrozumiala...
Oho...następny co to zna mnie lepiej niż ja sama.Mój stan cywilny,miejsce w kinie,a nawet stan mojego umysłu...
ani horror ani thriller - po polsku DRESZCZOWIEC no chyba że na compjuterze wychodzi wam inaczej
Igenn to twardy wojownik spod znaku połamanych bitów i głębokich wibracji, a nie powierzchowna siusiumajtka podniecająca się byle ochłapem, jak Ty! I nie używa takich beznadziejnych, oderwanych od dyskusji stereotypów i emocjonalnych argumentów! A niech Cię h..j szczeli!
; )
badziewie ty chyba nie wiesz co napisalas, to jest najlepszy film jaki widzialem!!!
Ten film nigdy nie bedzie leżał w żadnej wypożyczalni nawet w sąsiedztwie z HORRORAMI !!! Litości !!!
Co Jagr srałeś w gacie czy się zlałeś ze strachu jak gość sobie nogę cioł ???
Ale tak to już jest jak dzieci filmy dla dorosłych oglądają !
Jedna scena lepszejsza i odrazu Horror BUuuuhhhaaaaaaa.
Mnie się ten film bardzo podobał. Oczywiście, jest kilka wpadek ale to przecież debiut reżyserski. Klimat i oryginalna fabuła zrobiły na mnie bardzo pozytywne wrażenie. Mam tylko nadzieje, że Saw 2 utrzyma ten poziom.
oczywiście że będzie,i na drugiej sie nie skonczy-wierz mi,takie bzdety ciągną sie w nieskończoność :P