Każdy film żydowskiego reżysera o Żydach w Polsce nie będzie prawdziwy, nie będzie uczciwy.Natomiast zawsze będzie okrzyknięty "arcydziełem".
Czy zwróciliście uwagę na list Spielberga do członków Akademia Sztuki i Techniki Filmowej w sprawie poparcia dla Wajdy i co napisał m.in.
"Perłą wśród późnych dzieł Wajdy jest Korczak (1990), jeden z najważniejszych europejskich filmów o Holokauście. Opowiada on dramatyczną historię legendarnego nauczyciela i pedagoga, piszącego pod pseudonimem Janusz Korczak i toczącego bohaterską, ale i tragiczną walkę o ocalenie 200 dzieci, swoich podopiecznych, przed grozą warszawskiego getta oraz wywiezieniem do obozu zagłady w Treblince. Kevin Thomas z Los Angeles Times nazwał film "kolejnym triumfem Wajdy, od dawna uznawanego za jednego z największych reżyserów świata" i dodał: "Korczak jest nie tylko jednym z wielkich filmów o Holokauście, lecz w ogóle wielkim filmem". Recenzent Wall Street Journal napisał: "Wajda udowodnił, że święci wcale nie muszą być nudni. Jego Korczak jest dzielny, uparty i mądry".
Wniosek jest jeden : chcesz być popularny i łakniesz nagród-rób film o Żydach.Scenariusz możesz dostać od prof. Grossa...........

Nic dodać, nic ująć.

Dlaczego ? To chyba jasne . Ludzie lubią przeżywać katharsis na filmach , lubią patrzeć na cierpienie , którego paradoks nie życzyliby nawet wrogowi . Każdy film film o żydach za tych "złych czasów" jest przepełniony bólem i tragizmem sytuacji , w których znaleźli się przedstawiciele rasy żydowskiej . Jasne więc jest , że film zostanie uznany za arcydzieło . Dodając , że Polacy są uodpornieni na to , jednak dla amerykanów i innych spoza najbliższych krajów to coś raczej nowego , bo jeśli nawet dokonywało się eksterminacji żydów na terenie innych krajów w europie , to znaczny procent tego procederu dokonał się tu , w naszym kraju . Jesteśmy od małego oswajani z historią , natomiast na tych innych to wciąż wywiera wrażenie. To jak porno - jak już zaznajomisz się z czymś i naoglądasz , szukasz coraz mocniejszych i mocniejszych wrażeń. Ludzka chłonność na cierpienie każdego tylko nie ich

Moim skromnym zdanie tu chodziło o pokazanie kontrastu i odczuć głównego bohatera, któremu świat poza gettem wydawał się zupełnie inny, kolorowy... Polecam pamiętniki Władysława Szpilmana, moim zdaniem bardzo dobrze oddano ich treść w filmie.
pozdrawiam :)

sluszna uwaga.

nie zgodzę się - tu raczej chodziło o podkreślenie kontrastu, który był za mały między polskimi przedstawicielami rasy aryjskiej a żydowskiej . Natomiat z tym , że to antypolskie , akurat się zgadzam ...