Ekranizacja wspomnień Władysława Szpilmana. W roli głównej Adrien Brody ("Cienka czerwona linia", "Mordercze lato"). Władysław Szpilman, wybitny polski pianista żydowskiego pochodzenia żyje w warszawskim getcie. Dzieli tam okrutny los i upokorzenie swojego narodu. Przed ostateczną "wywózką" mieszkańców getta do obozów zagłady udaje mu
Film technicznie jest świetnie zrobiony, Adrien zagrał Szpilmana znakomicie, klimat okupowanej warszawy bardzo dobrze pokazany, ale sama historia zbyt skomplikowana nie jest, poza tym na faktach, więc wymyślenie scenariusza wielką sztuką nie było. Taki trochę fabularyzowany dokument. Dużo bardziej cenię ciekawe intrygi...
więcejSkąd w was tyle nienawiści do żydów? Co oni wam zrobili? Ci co tak żywiołowo wołają o
żydowskich spiskach i antypolskim wydźwięku w ogóle kiedykolwiek poznały jakiegoś żyda? W
ogóle co to znaczy żyd? Jest to okropne określenie, obraźliwe wręcz, a odnosi się nie do
pochodzenia ( jak nie który idioci tutaj piszą )...
Gdybym był Niemcem, to bym się zapadł pod ziemię ze wstydu. Wstydu za Hitlera i żołnierzy, a raczej bandę maszyn do zabijania.
W tym filmie przedstawione jest to znakomicie. Brawa ode mnie dla Polańskiego za ten film, za pokazanie szarej rzeczywistości Warszawy okresu powstania w gettcie, czy Powstania...
Przeczytałem o IIWŚ mnóstwo ale zobaczenie tego na ekranie to co innego. To nie jest zwykły film. Oglądając go czułem się jakby był to dokument. W końcu wszystko co pokazano w tej produkcji zdarzyło się naprawdę a z pamiętników różnych autorów można wnosić, że działy się rzeczy jeszcze bardziej makabryczne.