Pianista

The Pianist
2002
8,3 613 tys. ocen
8,3 10 1 613248
7,9 67 krytyków
Pianista
powrót do forum filmu Pianista

Film jak film, przeciętny. Taki, jak te, które zazwyczaj lecą na programie TVP 1 czy 2. Ale zaczyna mnie denerwować to, że coraz więcej osób, pragnie osiągnąć coś poprzez film o II wojnie światowej, nie oddając w pełni tego klimatu.
Jestem osobą dość... Krwawe horrory mi nie leżą i w tym filmie łapało mnie nieraz obrzydzenie, zamiast tych uczuć, które według mnie oczywiście powinny się tu ukazać. Na końcu w ogóle zrobiło się nudno i jakoś ogólnie nie przypadł mi.

użytkownik usunięty

Cóż.... widzę, że jesteś wrażliwą osobą i nie dziwię się, że niektóre sceny Ci się nie podobały. Wydaje mi się również, że jesteś trochę za młoda na ten film i za parę lat spojrzysz na niego zupełnie inaczej. Pewnie w Twoim wieku ten film również byłby dla mnie nudny i jakiś taki niezbyt. Osobiście uwielbiam postać Szpilmana i czytałam jego pamiętniki, które są wspaniałym dziełem. Oglądając film patrzyłam na to właśnie w ten sposób.

I muszę dodać, że mówiąc: "Ale zaczyna mnie denerwować to, że coraz więcej osób, pragnie osiągnąć coś poprzez film o II wojnie światowej, nie oddając w pełni tego klimatu." mówisz zupełną bzdurę. Owszem to ma odniesienie, ale akurat do nowszych filmów. Pianista powstał 10 lat temu(!) i nie był to film z założenia o wojnie i żydach - tylko ekranizacją pamiętników Władysława Szpilmana i miał ukazywać wojnę Jego oczami. Pod tym względem film oddał klimat w 100%.

Polecam Ci odłożyć ten film na później. Za parę lat sięgnij po niego znowu, uprzednio przeczytawszy Pamiętniki... wówczas gwarantuję Ci, że film Cię zachwyci ;)

użytkownik usunięty

Nie muszę odkładać tego filmu na "później". Okres II Wojny Światowej bardzo mnie interesuje, więc film sam w sobie nie był dla mnie żadną "nudą".
"Lista Schindlera" jest o podobnej tematyce, i mam ją ocenioną na 10 + takie serduszko ;D. Więc nie sądzę, żeby wiek mógł coś jeszcze zmienić. Po prostu mi nie przypadł.
Jedyną opcją ratunkową, może być to, że oglądając film, siedziałam w autobusie, lecz niestety, mam chorobę lokomocyjną ;) Więc spróbuję go obejrzeć w lepszych warunkach znowu, ale nie sądzę, żeby to coś dało.

użytkownik usunięty

Oj sama długo miałam chorobę lokomocyjną i osobiście bym wówczas żadnego filmu nie dała rady zobaczyć...
Co do drugiego podejścia. Radzę najpierw przeczytać pamiętniki Szpilmana. Naprawdę wspaniała i wzruszająca relacja i sądzę, że inaczej podejdziesz do filmu, bo ten film to akurat jeden z nielicznych filmów, który nie jest robiony po prostu o żydach i ich cierpieniu.

ocenił(a) film na 7

Pytanie tylko co ty możesz wiedzieć o klimacie 2 wojny światowej? Obraz ukazany poprzez trupy krew oraz zniszczenia budynków i miast nie jest przesadzony. Wręcz odwrotnie, nie przedstawiono wielu brutalnych fragmentów. Popularna zabawą było palenie domu i strzelanie do Żydów skaczących z okna, nie pokazano też strasznych opreacji przeprowadzonych na dzieciach, dorosłych.
Film jest co prawda tendencyjny, przedstawia świat za gettem jako raj co może sugerować że Polacy mieli sielankę. Niestety niechęć do Żydów była powszechna wśród Polaków za wyjątkiem inteligencji która często ratowała ryzykując własne życie.
Nie znaczy to że ci zwykli Polacy sprzedawali Żydów, po prostu byli nastawienie do nich apatycznie oraz martwili się o własne życie.
Zachowali się dokładnie tak jak Żydzi się zachowują zawsze, mają gdzieś innych nie asymilują się ze społeczeństwem są obok dlatego od wieków są nielubiani.

Frank_W

Dyskutowanie o filmach w których poruszana jest tematyka drugiej wojny światowej z gimnazjalistą (paula98i) jest trochę... jakby to ująć śmieszne :D. Przecież co takie dziecko może o tym wiedzieć?

użytkownik usunięty
ObieTrice

Co z tego, że jestem z gimnazjum?
"Przecież co takie dziecko może o tym wiedzieć?" - Dokładnie tyle co Ty, a może nawet więcej. Zależy, czy kogoś interesują takie tematy czy nie, a mnie akurat bardzo.
Siedziałabym cicho patrząc na te słowa, gdyby były napisane przez kogoś kto, np. uczestniczył w II Wojnie Światowej, żył w tych latach itp.
Nie widzę tu nic śmiesznego, oprócz twojej wypowiedzi wyżej.

użytkownik usunięty
Frank_W

Skąd wiesz, jak żydzi się "zawsze zachowują"?
No, nie podobało mi się przedstawienie tamtych czasów w tym filmie.
Jeśli uraziłam, przepraszam.

ocenił(a) film na 7

Oni sami się nie kryją z niechęcią dla Gojów. W każdym państwie tworza własną odrębną jednostkę, żyją wg własnych zasad i nie asymilują się nawet po 300 latach. Oczywiście moje słowa "zawsze zachowują" oznacza zachowanie ogólnej społeczności Żydowskiej, są wyjątki jak zawsze .

użytkownik usunięty

"No, nie podobało mi się przedstawienie tamtych czasów w tym filmie" tylko, że ten film przedstawia tamte czasy z SUBIEKTYWNEJ perspektywy, bo OCZAMI Władysława Szpilmana, dokładnie w sposób taki jaki ON patrzył na to wszystko. Pokazane są JEGO refleksje, a nie historyków. Trzeba to mieć na uwadze oglądając ten film...