Historia Żyda który nic nie robi - no dobra ktoś powie walczy o życie. Tak to prawda ale nie on jeden...Film za długi i za "amerykański" . To moje zdanie.
Historia Żyda, który przez wojne traci wszystko co ma i zostaje zdany sam na siebie. Osobiscie uważam film za niesamowite dzieło filmowe.... Muzyka.. aktorzy.. sceneria..Jedyne czego moge sie przyczepic to troche denerwowało mnie to że Ci Żydzi mówili po angielskui i były tylko napisy polskie.. ale po chwili mozna sie przyzwyczaić. Kompletnie nie przeszkadzał mi czas trwania Pianisty.. Oczywiscie mistrzowska gra Adriena, za która zdecydowanie należy mu się Oscar. Najpiekniejszy i najbardziej realistyczny film o wojnie jaki kiedykolwiek ogladalam. Ktos ma inne propozycje??:)