Szczerze to zasnąłem na tym filmie i chcę dodac, ze było to w dzien. Próbowałem obejrzec go jeszcze raz, niestety nie dałem rady. W tym filmie nie znalazłem nic ciekawego co mogło by mnie powstrzymac od snu. Naturalnie nie jest to film akcji, lecz prócz flaków z olejem niczego innego nie serwowali. Porazka
a co chciałas żeby dali? ..był to film na faktach pokazywał realia żydowskie w okresie II wś... ja obejrzałam ten film chyba nawet 2 razy i 2 razy mnie poruszył i płakałm na nim.. nie wiem dla mnie to jest prawdziwe Dzieło.
pzdr
Wstrzymaj się. Nie wiem co wytłumaczysz takiemu kretynowi dla którego film
to tylko i wyłącznie mocne ŁUBU-DUBU. Filmy akcji to filmy akcji, dramaty
to dramaty.
Jesli twoja odpowiedz to obrazanie kogos to wsolczuje głupoty. Kretynem mozesz nazywac najwyzej swoja ojca. Pisałem czlowieku ze rozumiem nie jest tofilm akcji, wiec nie spodziewałem ŁUBU DUBU tylko czegos głebszego. Film namnie nie zrobił wrażenia by oceniac tak wysoko. Okreslem film jako nudny i nie starałbym sie nikomu polecac.
Nastepne daremne dziecko NEO. Tylko tyle umiesz wyskrobac na tej klawiaturce ? Do kiedy masz umowe z TP? jak wkoncu odetną neta to juz nic nie wyskrobiesz, takze prosze jakis konkretny i zdrowy komentarz
zachowujecie sie jak dzieci..to nie jest miejsce na tego typu dyskusje piszcie sobie na prv a nie tu zasmiecacie na forum porządnego filmu
Czy jest porządny to własnie probujemy ustalic. Jesli chodzi o mnie to nie jest porządny.
dobrze ok ale to nie powdo zeby sie wyzywac od kretynow idiotów etc.
a co do jego porzadnosci to i tak kazdy bedie mial inne zdania... ja os. uwazma ze porzadny cenie sobie tresc filmu i jego wykonanie i mi się podoba i nikt tego nie powienien podważać, ew. wyrazić w sposób kulturalny sowja opinie...
Witam. Szukam pewnego filmu - dramatu wojennego. Napisze co pamiętam bo oglądałem go dosyć dawno i nie pamiętam tytułu.
Kończyła się wojna. Początek dzieje się w obozie i Niemcy przyspieszają prace krematorium. Pewien Niemiec odpowiedzialny za krematoria dostaje propozycje od ODESSY, zeby uciekał z kraju. Robi sobie operacje plastyczną, ku zdziwieniu operującego chce wyglądać jak żyd. Trafia do obozu jako żyd, tam poznaje żone itd... Wojna się kończy, a on trafia do Izraela. Tam już szybko awansuje na generała. Tymczasem w Argentynie, czytając gazete lekarz ktory go operowal rozpoznaje go na zdjeciu i sprawiaja mu wizyte, poniewaz ten NIEMIEC-ZYD ma dostep do URANU. Syn tego NIEMCA-ZYDA interesuje sie historia i jedzie do Niemiec, a tam ogladajac film z przyznawania ZELAZNYCH KRZYZOW rozpoznaje (uwaga) SIEBIE. Dochodzi do tego ze to jego ojciec przed "PRZEMIANA".
PROSZE O TYTUL !!!!!!!!!!!!!!!!!! :) POZDRAWIAM.
Według mnie film jest rewelacyjny. Pozwala wrócić w przeszłość i przywrócić to, o czym ludzie w pogoni za pieniądzem i luksusem zapominają - to jest historia, tak było, ludzie walczyli, przeżywali wielkie tragedie. Cudowny film na te czasy, bo porusza, nie pozwala historii odsunąć na bok jako czegoś, co było, przebrzmiało i nie miało wpływu na naszą teraźniejszość. Losy jednego człowieka, a było tysiące podobnych, innych, mniejszych i większych tragedii które działy się naprawdę.
Własnie problem w tym, ze ten film mnie nie wzruszył a znudził. Jesli nie sugerując sie tym ze była to prawdziwa historia powiedzmy sobie szczerze, ze film jest nudny, przeciągający sie nic pozatym. Zgadzam się ze bardzo mocno oddzialowuje na widza to ze film jest na faktach ale bez przesady.
w sumie to pic polega na tym, że każdy ma inny machanizm wzruszeniowy, że tak to nazwę... mnie film poruszył wzruszył i urzekł a Ciebie nie... i po problemie jak dla mnie *^^*
Dorośnij dzieciaku, wróć do bajek na disney channel, tam masz bardzo dużo ulubionej akcji. To NIE JEST film akcji.
BioHay
To co działo się w tym filmie jest na faktach... Jest to jeden z lepszych
filmów jakie oglądałem, bardzo mnie wzruszył.
LordRahl bardzo mi milo ze oglądasz Disney channel. Moje dzieci tez. Tyle miales do napisania? Jakbys czytał moje posty to pisałem wczesniej, ze dzieci Neo są tutaj niemile widziane i kto pisał, ze to jest film akcji ? Dlaczego takie trole piszą w takim powaznym portalu ? Napisałem. ze jak dlamnie film był nudny.To jest moja opinia kazdy ma inny gust. Obejrze poraz trzeci moze dotrwam do konca :) Ale jak narazie chcialem wyrazic tylko swoja opinie i jak mam czytac takie posty troli LordRah1 i innych to... tragedia.
powodzenia w dotrwaniu i pozdrów dzieci :P
albo zaproś LordRahl do siebie pooglądaja razem *^^*
Według mojej oceny zdjęcia, reżyseria, gra aktorska to pierwsza klasa. Uważając, że ten film to porażka trzeba mieć chyba serce z kamienia. Pozdrawiam
ale nikt tu nie mowi ze ten film to porażka... nie dostrzegasz róznicy między nudne a beznadziejne?
BioHay<
Madziula co ja bym bez ciebie zrobił ? :) Tak napisała kole4zanka nie napisałem, ze to porazka. Nudny. Dzis podchodze ponowanie :)
nie wiem co byś zrobił :P
ja tylko bronie w słusznej sprawie...bo niektórzy by mogli wreszcie zacząc odrózniać znaczenia słów - njawyższa pora na nauke :]
a co do oglądania chyba drugi raz ale powodzenia... oglądaj na częsci jak cois jak ja Benjamina :P
"Uważając, że ten film to porażka trzeba mieć chyba serce z kamienia" Przecież nie pisałem tego bezpośrednio do BioHay :) Najwyższa pora na rozluźnienie pośladków. Peace
ps. Dziwne jest, gdy ktoś się wypowiada na temat czegoś czego nie obejrzał do końca :)
A co w tym takiego dziwnego. Ciągle zaciskasz posladki i drązysz. Jak moglem obejrzec jesli mnie znudził. Czepiacie się. Zauwazylem, ze na tym forum jest ogolnie przyjete, ze jak ktos nie obejrzał to nie moze ocenic. Stary co mam ci napisac, tak obejrzalem byl nudny, nie ciekawy, nie wzruszył mnie, lecz obejrzalem go do konca przy okazji grzebiąc w nosie, obgryzając z nudów paznokcie, przygotowujac obiad.
"Stary co mam ci napisac" a czy musisz coś w ogóle pisać?
Piszesz "Naturalnie nie jest to film akcji, lecz prócz flaków z olejem niczego innego nie serwowali."
Jeżeli nie chcesz popełniać błędu logicznego a dokładnie błędu założenia to lepiej nie pisać w ogóle o czymś czego się nie widziało w całości.
"Ciągle zaciskasz posladki i drązysz"
Ciekawe, ciekawe :) Ciągle? ....bez komentarza :)
1. każdy ma prawo oceny jesli chociaż obejrzał część filmu < bo co innego jak jest z góry skreślany>
2. niektórych filmów nie da się obejrzec nawet jakby się b. chciało a ktos musi je ocenić
3. jak film jest nudny to nic sie na to nie poradzi skala ma 10 punktów każdy wg. nas może byc za co innego... mi się film ogólbnie b. podobał i dałam mu 10 kolega dał mu 3 <przepraszam spojrzałam z ciekawosci :D > bo może uważał że treść i zgodnośc z faktami sa w porządku ale jest tak nudny że przeciez mu nie da 8/10
4. a co do tej "porażki" to po co piszesz o czymś co nie ma miejsca?
1. Ocenianie czegoś na podstawie części/fragmentu jest błędem założenia.
2. Co masz na myśli mówiąc nie da się obejrzeć? Bardzo proszę rozwiń swoją odpowiedz.
3. Każdy ocenia jak chce...przecież nie mam mu za złe jaką dał konkretnie ocenę. Ja tylko dziwiłem się, że w ogóle ją dał(patrz pkt.1).
4. Zwróć uwagę, że napisałem tylko swoje odczucie co do filmu. Nie skierowałem ich do konkretnego z użytkowników forum.
Peace
Cyt 1. każdy ma prawo oceny jesli chociaż obejrzał część filmu < bo co innego jak jest z góry skreślany>
2. niektórych filmów nie da się obejrzec nawet jakby się b. chciało a ktos musi je ocenić
Własnie do tego dąze caly czas.
Jak cos ci nie smakuje na początku to jesz do dalej ? Liczysz, ze cos cie zaskoczy ? Jesli chodzi o mnie to obejrzałem wiekszy fragment, zmusilem się. Mialem czekac na cud, ze film nagle zacznie mnie ciekawic i wtedy wydac ocene. Bez sensu.
Analogicznie mówiąc nie mam w zwyczaju, podczas zjadania wisienki z tortu oceniać jego masy czekoladowej czy chociażby ciasta. Uniwersalnie mówiąc dopóki nie zobaczy się ostatniego ujęcia, nie zdoła się ogarnąć znaczenia całego filmu. Nie zrozumiesz też całego filmu, jeśli najpierw nie zrozumiesz znaczenia każdej jego części składowej, każdego pojedynczego ujęcia.
ps. Z tego co zdążyłem się zorientować oceniłeś film a nie trailer filmu.
Jaka wisienka? Stary zjadłem pol tortu. Pisze nie wyraznie ? Wieksza czesc filmu. Nadązasz czy nie bardzo ? Nie oceniam filmu po tym jak obejrze napisy początkowe. Katujesz sie jakism filmem, ogladasz go do konca jesli nudzi cie do takiego stopnia, ze az zasypiasz. Mozesz go ocenic owszem mozesz.
"Nadązasz czy nie bardzo ?" Jak masz ochotę dyskutować to opanuj się troszkę z tego typu tekstami.
Zapytałeś się "Jaka wisienka?" wcześniej napisałeś używając analogii wykorzystując jedzenie. W ten sam sposób odpowiedziałem Ci na przykładzie tortu. Wiśnia w tym momencie przysłużyła jako część składową pewnej całości. Pół tortu niestety w dalszym ciągu jest tylko częścią. Oceniłeś film znając jego część składową. Ostatni raz napiszę: jeżeli nie chcesz popełniać błędu logicznego nie oceniaj czegoś na podstawie części/fragmentu bo jest to nic innego jak błąd założenia. Jeżeli chcesz tak oceniać to twój wybór.
Film w ratach obejrzałem do konca. Udało się.Caly tort zjedzony. Zmieniam ocena na 5/10 Czy dac wyzej? Bedziesz zadowolony ? Zabieram się za nastepny podajze z twoich ulubionych.
"Film w ratach obejrzałem do konca. Udało się.Caly tort zjedzony."
Gratuluję :)
"Zmieniam ocena na 5/10 Czy dac wyzej? Bedziesz zadowolony ?"
bez komentarza...
Dobrze, moze zle sie okresliłem.
Ale dalej wciskasz mi swoje. Wisienka heh..
Stary to jakbys mi sugerował, ze obejrzałem napisy początkowe.
Co ma wisienka do tortu? Nierozumiesz, ze jak wczesniej napisałem ( obejrzałem wiekszy fragment ) Wiec zły przykład, bo twoja wisienka nic nie wnosi do sprawy.
Czy tak ciezko zrozumiec, ze kazdy ma inny gust. Nie wszystkich muszą podobac się, wzruszac twoje ulubione filmy.
Czytam jak osoby fanatycznie bronia swoich filmow, ze akurat ten ich ulubiony film jest najlepszy na swiecie ( zygac się chce )
Obejrzałem mnóstwo filmów, lepszych, gorszych i potrafie kazdy objektywnie ocenic.
Napisałes wczesniej, ze jezeli ktos okresla ten film jako PORAZKA to chyba niema serca.
Mnie naprzyklad cierpienie ludzkie nie wzrusza tak jak ciebie. Jestem bardziej podatny, gdy cierpi zwierze. Niemam serca ?
Ciebie wzruszył Pianista mnie wzruszył Ostani Samuraj. I co w takiej sytuacji ?
Patrz na mój wpis wyżej. Zamień sobie wisienkę na inny element tortu jeżeli trudno jest Ci zrozumieć tą analogie to dodaj sobie jeszcze jakiś inny element składowy. W tym momencie nie dyskutujesz ze mną...tylko z podstawami logiki.
"Czy tak ciezko zrozumiec, ze kazdy ma inny gust. Nie wszystkich muszą podobac się, wzruszac twoje ulubione filmy."
Chyba się rozpędziłeś za bardzo :) Zastanów się lepiej nad tym co piszesz, bo ja mam takie samo zdanie jak ty w tej kwestii i nigdzie nie pisałem, że jest inaczej. Napisałem o empatii a nie kwestii gustu. Proszę Cię, żebyś nie rozpisywał się niepotrzebnie na coś czego nie pisałem. Moja ocena była subiektywna. Możesz się z nią zgadzać lub nie.
"Obejrzałem mnóstwo filmów, lepszych, gorszych i potrafie kazdy objektywnie ocenic."
Według jakich kryteriów możesz ocenić obiektywnie? Przypomnij sobie swój obiektywizm, gdy nie obejrzałeś całego filmu do końca...
"Mnie naprzyklad cierpienie ludzkie nie wzrusza tak jak ciebie."
Może gdybyś wyobraził sobie bliską Ci osobę cierpiącą to byś inaczej na to spojrzał. Jestem w stanie zrozumieć, że film do Ciebie nie trafił i nie podobał Ci się...to jest twoja subiektywna ocena.
"Jestem bardziej podatny, gdy cierpi zwierze. Niemam serca ?"
Nie uważam, że nie masz serca bo Cię nie znam dokładnie. Tym bardziej że napisałeś o Ostatnim Samuraju, w którym chyba nie ma cierpienia zwierząt(jeżeli dobrze pamiętam ten film), a wzruszył Cię. Tym bardziej nie wydaje mi się, żebyś miał serce z kamienia :)
"Ciebie wzruszył Pianista mnie wzruszył Ostani Samuraj. I co w takiej sytuacji ?"
Mamy inne gusta filmowe. Pozdrawiam