"Pianista" to niesamowity film.Polański odwalił kawał dobrej roboty.człowiek, który zna tamten czas jedynie z książek i lekcji historii, na własne oczy widzi okrucieństwo wojny,staje się swiadkiem okropnych wydarzeń,.Adrien Brody był świetny w roli Szpilmana i podziwiam go za jego oddanie roli i poświęcenie-przecież on wyglądał jak szkielet!!!Zapracował sobie na oscara.
Zreszta był osobą najbardziej odpowiednia moim zdaniem-jego dziadek pochodził z Krakowa...