1) Wolał uciekać niż walczyć u boku swojego narodu w powstaniu w geccie
2) W dupie miał, że ukrywała go kobieta w ciąży, nie miał żadnych skrupułów korzystać z pomocy
3) Kilkoro Polaków go ukrywało a jedzenie nie leżało na ulicy, zegarek oddał na końcu!
4) Powstanie Warszawskie - co robił ?, siedział w ukryciu
Puenta : Egoista, tchórz, nic nie zrobił, żeby komuś pomóc, nic! Cała wojna na łasce innych i
pukanie do kolejnych drzwi...pomóż, daj... nie ważne od kogo, Polak, Niemec, aby tylko mieć co
do gęby włożyć.
Dziękuję
No tak :) Film jest bardzo dobrze nakręcony ( kamera, gra aktorska itd ) ..., a że taki główny bohater , no cóż :D
Dokładnie też go dobrze oceniłem, też jestem antysemitą. Poprostu żydom zrobili bango. Ale mnie to zszokowało że jak idioci robili wszystko co im nakazali jak potulne owieczki. Normalnie idioci. Pokazali losy tych głupich żydów których eksterminacja tylko umocniła ich siłę. Ci sprytni spie****** za granicę i wykorzystali swoją kase, ci głupi oddali wszystko a następnie zostali zutylizowani
Ciekawe jakbys spiewal gnojku jakby ci cala rodzine trzymali pod karabinem ? Nie rozumiesz tego mechanizmu, nikt sie nie wylamie, bo kazdy chce zyc. A bohaterskie eseje najlatwiej pisac przed monitorem nie majac nikogo na utrzymaniu i wpieprzajac to co mama kupi w sklepie.
Nie ucz księdza dzieci macać:) W tamtych czasach już wiadomo było że zostaną zutylizowani tak samo jak ich ziomkowie w niemczech. Trzeba być totalnym kretynem żeby się zgodzić na to zamiast uciekać albo tchórzem żeby zamiast tego walczyć...
Ciekawa jestem jak ty byś się zachował w czasie wojny wiedząc, że tak naprawdę straciłeś wszystko. Faktycznie jego ciągła ucieczka niczym zwierzęcia, ale za to jak ludzka. Pisząc takie słowa wiem, że dobrze nie poznałeś Pana Szpilmana.
Najpewniej zachowalby sie tak jak wiekszosc ówczesnych Polaków. To bardziej prawdopodobne niż ,ze jak nie identyfikujący sie z niczym zyd. Dzisiaj widzialem końcówkę. Jak mu pasowalo to byl zydem jak nie to Polakiem. A największy bohater filmu to szwab. Żałosne.
widzę, że Iris_e jest świeżo po obejrzeniu "Pianisty" i dokumentu o Szpilmanie, którym ślepo wierzy i obrała sobie za punkt honoru obronę tego Pana.Fakt, przeżył koszmar (jak większość Żydów podczas wojny), ale jest coś w tym co pisze Arusso...do tego dochodzą zeznania innych świadków (jak Wiera Gran), które twierdzą, że sam przykładał rękę do cierpienia innych...Iris_e może warto obejrzeć (skoro obierasz sobie bohaterów na podstawie filmów) dokument o Wierze Gran i wziąć pod uwagę inny punkt widzenia...
Obejrzałam dawno Pianistę jak i dokument o Wierze Gran. Nie sądzę by Pani Wiera mówiła prawdę o Szpilmanie skoro oboje tak bardzo się nie lubili. To jak wypowiada się o Szpilmanie podchodzi mi bardziej o pewną zazdrość, zawiść niż jakąkolwiek prawdę. Bardziej odebrałam ją jako starą, schorowaną, zgorzkniałą kobietę chorą psychicznie dodam. Fakt może widziała go z czapką policji żydowskiej, ale nie dlatego, że był policjantem tylko dla własnego bezpieczeństwa (sama pewnie zrobiłabym podobnie). Nieważne co ludzie mówią, nadal wierzę mocno w wielkie szczęście i uczciwość Pana Szpilmana.
Sprostuję jeszcze Twoją wypowiedź. Nie obieram sobie bohaterów na postawie filmów, bo sam Szpilman nie był dla mnie żadnym bohaterem tyle, że niezwykle ciekawym człowiekiem kochającym pianino.
Sam dokument o Wierze Gran nie powiem był ciekawy, dał mi dużo do myślenia.
Z moich doświadczeń wynika ,ze żyd moze byc szczery ,ale nie uczciwy. Zbyt wiele mialem z nimi do czynienia ja i moja rodzina. Dlugo po wojnie. Na pewno są wyjątki ,ale wyjątek potwierdza regułę. To kwestia mentalnosci i wychowania ,a nie jakichs genów ,żeby byla jasność.
Rozumiem każdy ma inne doświadczenia. Ja do dziś mam dobrych znajomych Żydów nie ortodoksyjnych, ale z opowieści dziadków moja rodzina też miała nieprzyjemnie sytuacje w Żydami tymi nieuczciwymi. Tylko proszę nie dyskryminujcie ludzi jaki by nie był człowiek, człowiek to człowiek.
Przecież mówie .ze to kwestia wychowania. Zobacz sobie świetny dokument "Zniesławienie" (dostępny na YT). Pokazuje jak sie pierze mózgi mlodym i jak wyprane maja starzy zydzi. Ale jest tez tam wyjątek. Reżyser filmu i jego babcia. No i częściowo Finkelstein.
zabijali ale gdy nastała Polska Rzeczpospolita Ludowa i nie dla Armii czerwonej ale dla NKWD w polskich mundurach Ministerstwa Bezpieczeństwa Publicznego
powiedziałbym że bardzo duża część to tez celebryci i ministrowie. Zaraz ktoś powie ze szerzymy antysemityzm - cudowna broń na kazdego kto mówi o nich prawdę
A słyszałeś kiedykolwiek o Żydowskim Patriotyzmie wobec Polski. Mowi ci cos imie Berk Joselewicz ?? Wiesz ze podczas insurekcji kosciuszkowskiej Zydzi wystawili z wlasnych pieniedzy jedna z najwiekszych chorągwi Slyszales moze o tym ze Żydzi wspierali kazde ruchy niepodleglosciowe polaków pod zaborami ?? Wiesz ilu Żydów oddalo życie za Polske we wszystkich powstaniach ?? Nie no oczywiscie bo te skrajnie prawicowe szmatlawce ktore czytasz jakos o tym milcza. Dla Ciebie Żyd i tak zawsze bedzie tym malym diabelkiem z widlami który przyszedł Cie okraść. Wstepowali do partii socjalistycznych bo w ponad 90 procentach byli to kupcy rzemieslnicy prowadzący swoje wlasne drobne interesy ( Żyda nikt zatrudniac nie chcial bo jaki pożytek z pracownika który nie może pracować w szabas) tak samo z reszta jak do tych partii wstepowali polscy robotnicy. Slyszales o wielu wybitnych polakach Żydowskiego pochodzenia reprezentujacych nasz kraj na gruncie medycyny nauki sztuki sadownictwa?? Zapewne tez nie ??. Ale moze choc slyszales co powiedzial marszalek Pilsudzki " antysemityzm to takie polskie g..wno co krzyczy ze nie lubi Żydów. Wielu z narodu wierzyło ze w Polsce jest nowa ziemia obiecana i o ta ziemie chcieli walczyc wielu Rabinow i Cadykow nazywalo Kraków nowa Jerozolima i nikt sie teraz tego nie wypiera. Poczytaj książki o Polsce pisane w Izraelu przez polskich Żydów którzy wspominaja ten kraj jako najlepszy rozdział w historii diaspory. Przez setki lat polacy i Żydzi żyli obok siebie w wzajemnym zrozumieniu i szacunku az pojawil sie wywrotowiec Dmowski i zaczął wygłaszać swoje kretynskie i nie mające potwierdzenia w rzeczywistości tezy. Modle sie do B-ga codziennie by kiedys dane mi bylo zobaczyć pelne odrodzenie kultury Zydowskiej w Polsce
Wspaniale... nie lepiej wyjechać po prostu do Izraela ??. Nie roztrząsamy tutaj całej historii Polski to po 1. Nie interesuję się zaborczą historią Polski aż tak jak tą z 2 wojny światowej oraz okresie po niej. Nie czytam prawicowych gazet tylko historyczne opracowania. Rozumiem że masz przodków żydowskiego pochodzenia skoro tak bardzo się oburzyłeś i przywołujesz bardzo zamierzchłe czasy. Co z tego że ktoś tam coś wspomina ?? Trzeba by się przyjrzeć dlaczego wspomina - być może dobrze się im tu robiło biznesy. Czy to w jakikolwiek ich usprawiedliwia ? zmniejsza ich zbrodnie ?? Nie zmienia to niczego. Żydzi mordowali polskich patriotów pracując w stalinowskim systemie na masową skalę. Niejednokrotnie ludzi którzy ratowali ich wczesniej przed nazistami (Znów tutaj przykład Pileckiego - też był antysemita ?? ). Tutaj niema antysemityzmu - a to śmieszne hasło do walki z każdym kto mówi coś nie po waszej myśli zostaw dla innych. Żydzi kochali komunizm - w Związku Radzieckim bardzo dobrze się odnajdywali. Marszałka Piłsudskiego to nie tykaj bo on to mówił w zupełnie innych okolicznościach i innym świecie. ( o ile mówił bo na szybko google nie wskazało mi iż powyższy cytat należy do Marszałka. Więc może to jakaś wasza propaganda )
"Antysemitą nie jest ten, kto nie lubi Żydów, lecz ten, kogo nie lubią Żydzi"
na tym zakończę moją wypowiedź skierowaną do ciebie bo nie zamierzam wchodzić z tobą w polemikę jak to żydzi kochali Polskę i świat i jak to Polacy ich krzywdzili.
Komunizm w wersji sowieckiej to byla zbrodnicza ideologia ktora wypaczala umysły bez wzgledu na narodowości. Owszem milo sie przywoluje nazwiska Żydowskie na listsch oficerow SB ale na tych listach znajdziesz tez polakow i to zdecydowanie wiecej od Żydów. Feliks Dzierzynski założyciel czeka (pozniejsze NKWD) Byl polakiem z krwi i kości a jakos nikt nie oskarża polaków o terror Nkwdzistow a przecież to kamraci dzierzynskiego wykorzydtujac metody ktore on im wpoil strzelali do polakow w katyniu. Żydom bylo dobrze w ZSRR nieprsecze byly za pewne jednostki zadowolone z systemu ale większość marzyła tylko by opuscic ten komunistyczny blok. Poczytaj o eksodusie Żydów rosyjskich po upadku ZSRR tak im tam dobrze bylo ze niemal wszyscy opuścili ten kraj ( za wyjatkiem paru oligarchow). W latach 50 polski byl najczesciej uzywanym jezykiem w po hebrajskim w izraelu. Kneset rozważał nawet wprowadzenie Polskiego jako pomocniczego jezyka urzędowego w Izraelu dziś wiekszosc tam mowi po rosyjsku no ale w zwiazku radzieckim Żyda zylo sie najlepiej. Malo wiecie o Zydach a nie byloby Polski bez Żydów
Dzierżyński nie strzelał do Polaków w Katyniu ani NKWD nie była pod jego dowództwem więc nie bardzo rozumiem co ma stworzenie NKWD do Katynia. Ja wiem że to bardzo niewygodna poważna skaza - biedny uciśniony naród żydowski okazuje się że mordował polskich patriotów. Zresztą to samo robili z dziećmi palestyńskimi. A teraz mi powiesz że Palestyńczycy to terroryści którzy zajęli bezprawnie ziemie żydowskie a które to należały od wieków do Israela :) Nie przypominam sobie też ażeby to Polacy wstępowali do niemieckiej policji i zapędzali swoich rodaków do wagonów które jechały do obozów. Oczywiście były pojedyncze przypadki, ale wtedy Armia Krajowa w imieniu Rzeczypospolitej Polskiej wykonywała wyrok śmierci na takim delikwencie. Karane było też sypianie Polek z Niemcami ( i właśnie ci ludzie potem ginęli z rąk polskich żydów. )Jak widzieliśmy na filmie - żydzi bardzo chętnie aby tylko uratować skórę - wykańczali swoich braci. Israelici to taki cudowny naród ale jest w ciągłym stanie wojny bo wszyscy sąsiedzi dookoła go nienawidzą. - to też przypadek ??. Tylko dzięki pomocy USA się utrzymał na mapie... ,,nie byloby Polski bez Żydów " - tego tutaj nikomu nie wmówisz Polska spokojnie by była i pewnie jeszcze lepiej się miała. Skąd się w ogóle w Polsce wzieli Żydzi ??. Łaskawa Rzeczpospolita ich przyjęła.... zakończę wywód cytatem z wikipiedii ,,Pierwsze, niewielkie wspólnoty żydowskie istniały w Polsce już w XIII wieku, a w kolejnych wiekach powiększyły się znacznie, przyjmując wypędzonych Żydów z całej Europy[1], w tym z Niemiec (1346), Austrii (1420), Hiszpanii (1492), Portugalii (1497), Francji (1394), Kijowa (1886), Moskwy (1891), Węgier (1349-1526 i 1686-1740). " i dalej ,, Królestwo Polskie stało się przystanią bezpieczeństwa ludów semickich wygnanych z całej Europy " Polska was zwyczajnie ugościła i dała schronienie. Znów zadam pytanie jak to możliwe że cała Europa wyrzucała Żydów nim jeszcze nie było dziadków Hitlera ??. Wszyscy się uwzieli na biedny naród :(
To by było na tyle...
Nie porównuj sytuacji w gettcie do okupowanej polski. Wielu Żydów myślało niestety błędnie ze wydając cześć z narodu wybranego na zatracenie ocala całą resztę a w najgorszym wypadku samych siebie. Jak traktuje sie ludzi jak zwierzęta nie dając im jedzenia skupiając ich w małych przestrzeniach dając im do zrozumienia ze jedyne co ich może czekać to treblinka, z ludzi wychodzą prawdziwe zwierzęta. Polacy nie siedzieli w gettach byli wzglednie bezpiecznie co nie przeszkadzalo im masowo podpisywac volksliste tylko by zapewnić sobie dodatkowe przywileje i luksusy. Holocaust dzialal w wiekszosci dzieki strachowi i terrorowi. Widziales selekcje na rampie ?? Bardzo czesto na jednego niemieckiego strażnika przypadalo kilkudziesieciu więźniów , taka sila moglaby rozniesci caly obóz. Mimo to nigdy nie padla taka decyzja bo wszyscy ci ludzie byli zastraszeni przytloczeni nazistowskim terrorem. I daj spokój z tymi mordami na polakach jedwabnem to byl przejaw barbazynstwa wojna sie skonczyla a polacy najzwyczajniej zatlukli B-gu ducha winnych Żydów. Prsypominam ze Żydzi w NKWD nigdy nie dochodzili do stanowisk w których mogliby decydować o czym kolwiek. To Beria zaproponowal katyn a Stalin ta propozycje zatwierdzil. W podpisach 6ciu urzędników ZSRR na decyzji katynskiej tylko jeden byl z pochodzenia Żydem przy czym nie mial żadnego glosu w tej spraeie bo decyzje podejmowal i tak Stalin. A co to wygnania Żydów z europy. Ciemne spoleczenstwo zachodnie zdominowane przez katolickich radykalow oskarżyło naród Żydowski o wybuch dzumy co bylo kretynstwem w czystej postaci bo choroba ta z bliskiego wschodu przyplynela na weneckich statkach wraz z szczurami i bynajmniej żaden Zyd nie przyłożył do tego ręki. Nie dziw sie ze na kontynencie katolickim gdzid kler wmawial sredniowiecznemu spoleczenstwu ze to naród Żydowski zabił waszego mesjasza i on za to ponosi odpowiedzialność istniala spora niechęć do Żydów
Nie chce mi się już z toba pisać po raz ostatni to napiszę na koniec zadałem sobie trochę trudu ... bo nie dobrze mi się robi gdy czytam tą twoją propagandę.
1 sprawa : ,,co nie przeszkadzalo im masowo podpisywac volksliste" Polacy nigdy masowo nie podpisywali volkslist a ci co to zrobili byli zabijani przez Armię Krajową z powodu zdrady. Takie teksty to oszczerstwa.
2) ,,Prsypominam ze Żydzi w NKWD nigdy nie dochodzili do stanowisk w których mogliby decydować o czym kolwiek. To Beria zaproponowal katyn a Stalin ta propozycje zatwierdzil"KTO TU PISAŁ O KATYNIU ?? to ty próbujesz pomieszać sprytnie fakty. Przedmiotem rozmowy nie był KATYŃ a mordowanie przez żydów polskich patriotów 1945-53 ... TAK WIĘC JEDZIEMY !..
Wśród 450 osób pełniących najwyższe funkcje w MBP (dyrektorów i zastępców dyrektorów departamentów, kierowników samodzielnych wydziałów) pochodzeniem żydowskim legitymowało się 167 oficerów.
Na czele ministerstwa stał gen. Stanisław Radkiewicz, wspomagany m.in. przez wiceministrów: Romana Romkowskiego (Menasze Grynszpana) i Mieczysława Mietkowskiego (Mojżesza Bobrowickiego). W okrytej ponurą sławą centrali “bezpieki” wyżsi oficerowie o żydowskich korzeniach kierowali: kadrami – Leon Andrzejewski (Ajzen Lajb Wolf), śledztwami – Józef Różański (Goldberg), finansami – Edward Kalecki (Ela Szymon Tenenbaum), ochroną zdrowia – Kamil Warman, Leon (Lew) Gangel, Ludwik (Salomon) Przysuski, cenzurą – Michał Rosner, Hanna Wierbłowska, Michał (Mojżesz) Taboryski, Biurem Prawnym – Zygmunt Braude, Witold Gotman, konsumami – Feliks (Fiszel) Goldsztajn, Centralnym Archiwum MBP – Jadwiga Piasecka, Zygmunt (Nechemiasz) Okręt, Biurem Wojskowym – Roman Garbowski (Rachamiel Garber) oraz Departamentami: I – Józef Czaplicki (Izydor Kurc), Julian Konar (Jakub Julian Kohn), II – Leon (Lejba) Rubinstein, Michał (Mojżesz) Taboryski, III – Józef Czaplicki (Izydor Kurc), Leon Andrzejewski (Ajzen Lajb Wolf), IV – Aleksander Wolski (Salomon Aleksander Dyszko), Józef Kratko, Bernard Konieczny (Bernstein), V – Julia Brystiger, VI (więziennictwem) – Jerzy Dagobert Łańcut, VII – Wacław Komar (Mendel Kossoj), Zygmunt (Nechemiasz) Okręt, Marek Fink (Mark Finkienberg), X – Józef Światło (Izaak Fleischfarb), Henryk Piasecki (Chaim Izrael Pesses).
Niższymi strukturami MBP – wydziałami, kierowali wówczas m.in.: Anatol (Natan) Akerman, Marian Baszt, Mieczysław (Mojżesz) Baumac, Jan Bernstein, Adam Bień (Bajn), Ignacy Bronecki, Izrael Cwejman, Tadeusz (Dawid) Diatłowicki, Michał Holzer, Maurycy (Aron) Drzewiecki, Michał (Mojżesz) Fajgman, Leon Fojer (Feuer), Tadeusz Fuks, Edward (Eliasz) Futerał, Artur Galewicz (Glasman), Henryk Gałecki (Natan Monderer-Lamensdorf), Łazarz Gejler, Jakub Glidman, Leon Goryń, Karol Grabski (Hertz), Helena (Gitla) Gruda, Borys (Boruch) Grynblat, Józef Gutenbaum, Herman Halpern, Henryk Jabłoński (Chaim Grinsztajn), Michał Jachimowicz, Zbigniew Józefowicz, Bronisława Juckier, Leon Kesten, Abram Klinberg, Leon Klitenik, Ignacy Krakus, Michał-Emil Krassowski, Mieczysław Krzemiński (Mojżesz Flamenblaum), Icek Lewenberg, Mieczysław Lidert (Erlich), Juliusz Litoczewski, Kazimierz Łaski (Cygier), Samuel Majzels, Ignacy Makowski, Aleksander Marek (Markus) Malec, Walenty Małachowski, Ignacy Marecki, Marian (Mojżesz) Minkendorf, Bronisław Nechamkis, Artur Nowak (Abraham Lerner), Jerzy Nowicki (Lipszyc), Dawid Oliwa, Róża (Gina) Poznańska, Stanisław Rothman, Mieczysław (Moralich) Rubiłłowicz, Irena Siedlecka (Regina Reiss), Michał (Mowsza) Siemion, Wolf Sindel, Zygmunt Skrzeszewski (Salomon Halpern), Marceli Stauber, Józef Stępiński, Ernest Szancer (Schanzer), Ignacy Szemberg, Antonina Taube-Knebel, Juliusz Teitel, Adam (Abram) Wein, Salomon Widerszpil, Józef Winkler (Szaja Kinderman), Stanisław Witkowski (Samuel Eimerl), Roman Wysocki (Altajn), Edward Zając, Marek Zajdensznir, Maria Zorska, Emanuel Żerański.
W tym samym czasie, w rozbudowanym systemie więzień i obozów liczącym 179 więzień i 39 obozów pracy, stanowiska naczelników i komendantów zajmowali: Salomon Morel – komendant obozów w Świętochłowicach-Zgodzie (1945) i Jaworznie (1948-1951), naczelnik więzień m.in. w Opolu (1945-1946), Katowicach (1946-1948) i Jaworznie (1951); oraz Mieczysław (Moszek) Flaum – komendant obozu we Włocławku (1945-1946) i Mielęcinie (1946); Beniamin Glatter – naczelnik więzienia w Goleniowie (1949); Franciszek (Efroim) Klitenik – naczelnik więzienia we Wrocławiu (1946-1947), Dzierżoniowie (1947-1951) i Łodzi (1951-1958), Henryk Markowicz – naczelnik więzienia przy ul. Kleczkowskiej we Wrocławiu (1945-1946), Sewer Rosen – naczelnik więzienia w Barczewie (1947-1951), Oskar Rozenberg – naczelnik więzienia w Potulicach (1951-1954), Kazimierz Szymanowicz – naczelnik więzienia w Rawiczu (1945-1947) i Saul Wajntraub – naczelnik więzienia w Kłodzku (1948-1951) i więzienia nr III w Warszawie (1951-1954).
Znaczący procent (13,7) oficerów pochodzenia żydowskiego znalazł się także wśród szefów i zastępców szefów Wojewódzkich Urzędów Bezpieczeństwa Publicznego/ Wojewódzkiego Urzędu do spraw Bezpieczeństwa Publicznego. Najwięcej z nich znalazło zatrudnienie w wojewódzkim UB we Wrocławiu, gdzie wśród osiemnastu zastępców szefów WUBP/ WUdsBP sześciu (33 proc.) było Żydami: Władysław Wątorek (Adolf Eichenbaum), Jan Stesłowicz (Lemil Katz), Adam Nowak (Adaś Najman), Adam Kornecki (Dawid Kornhendler), Eliasz Koton i Karol Grad, a w niektórych wydziałach i sekcjach urzędu przedstawiciele tej narodowości stanowili niekiedy 1/3 ich całego stanu osobowego. Zjawisko takie występowało np. w Wydziale ds. Funkcjonariuszy, Wydziale V, VIII i Gospodarczym.
W latach 1945-1956 poszczególnymi wydziałami kierowali: personalnym – Leonarda Opałko (Lorka Nadler) (1945-1946); I – Roman Wysocki (Altajn) (1950-1951); V – Józef (Jefim) Gildiner (1951-1952); X – Józef (Jefim) Gildiner (1952-1954); “A” – Edward Last (1946); śledczym – Antoni Marczewski (1946-1947), Feliks Różycki (Rosenbaum) (1950-1952); Wydziałem ds. Funkcjonariuszy – Bronisław Romkowicz (Maks Bernkopf) (1946-1947); Sekcją Finansową – Stanisław Ligoń (Lemberger) (1949-1954); Służbą Mundurową – Arnold Mendel (1949-1950). Stanowili oni także trzon istniejącej przy WUBP komórki partyjnej PPR/PZPR (Jefim Gildiner, Karol Grad, Zygmunt Kopel, Henryk Lubiński, Grzegorz Rajman, Felicja Rubin) – 26 proc. w 1954 roku.
Podobną, wynoszącą 30 proc. statystykę, można dostrzec w gronie kadry kierowniczej powiatowego UB w Dzierżoniowie. Na jej wielkość wpływ miało piastowanie urzędu szefa przez: Artura Górnego (1946-1947); Michała (Mojżesza) Wajsmana (1947-1948) i Adama Kulberga (1951-1954). Jeszcze wyższy odsetek wystąpił na stanowiskach ich zastępców, wśród których trzy z ośmiu etatów zajmowali oficerowie żydowscy: Edward Last (1945-1946), Adam Kulberg (1950-1951) i Izaak Winnykamień (1952).
TUTAJ MIELI WŁADZĘ I MOGLI DUŻO to by było na tyle
Dla ciekawskich można wpisywać nazwiska w google i zobaczyć Ilu z nich miało w 3 RP postępowania prowadzone przez IPN np Salomon Morel...
Temat uważam za wyczerpany. Bzdety o tym jak żydzi budowali Polskę możesz opowiadać w Tel Awiwie
Opowiadasz non stop ten sam śmieszny argument. Nigdy nie negowałem tego że byli Żydzi którzy służyli w aparacie bezpieczeństwa PRL'u ale łączna liczba oficerów Żydowskiego pochodzenia nie przekraczała nigdy 30% resztę stanowisk obsadzali polacy. Dlaczego nie wspominasz o akcji która prowadziło PRL mającej na celu odesłanie wszystkich Żydów do Izraela. W latach 1945-1946, 1956-1957 i 1967-1968 miały miejsce fale emigracji celowo wywołane przez aparat rządzący PRL z reguły poprzedzane nasilającym się antysemityzmem w polsce. Postawa polski ludowej była jasna nie możesz być obywatelem polski jest jesteś Żydem. Wiesz co było na paszportach ludzi emigrujących do Izraela ?? "Posiadacz niniejszego dokumentu nie jest obywatelem polski" Pomyśl sobie co musieli czuć ludzie w tym kraju urodzeni którzy przeżyli holocaust o ten kraj walczyli podczas II wojny światowej a nagle mówiono im to nie jesteście tu mile widziani. PRL zniszczył niemal w 100% mniejszość Żydowską w tym kraju. Ale ty i tak temat sprowadzisz zawsze tylko i wyłącznie do gnębienia biednych polaków przez okropnych Żydów. Poczytaj kto naprawdę wydawał rozkazu o ściganiu AK'owców i innych polskich patriotów bynejmniej nie byli to Żydzi ale "polscy politycy" których Moskwa zrzucała wam na spadochronach. obróć monetę w druga stronę to zobaczysz że Żydzi zrobili dla polski kilkadziesiąt razy więcej dobrego niż złego.
Kronenbergowie; Rotwandowie, Wawelbergowie, Natansonowie, Mieczysław Grydzewski , Józef Wittlin, Marian Hemar, Juliusz Kleiner, Bolesław Leśmian, Julian Klaczko, Julian Tuwim, Marceli Handelsman, Józef Feldman,Artur Rubinstein, Arnold Szyfman, Ludwik Hirszfeld. i setki innych. Wielkich polskich Żydów można wymieniać w nieskończoność tych którzy na kartach polskiej historii odcisnęli się negatywnie bl niewielki odsetek nieznaczący margines.
tak tak stworzyli Polskę, 1 fala emigracji to 1949/50 a nie 1945 :) . Obsadzili 30% ale za to kluczowe.
Może ktoś inny podyskutuje z tobą bo mi się nie chce
Ach wspaniały tekst :-) ,, Moskwa zrzucała wam na spadochronach" Nam się tu fajnie żyje a wy tu jesteście po kamienice, które już do was nie należą ? Obracam monetę i widzę że cały świat za wami nigdy nie przepadał. Pytanie dlaczego......
Na szczęście dla wielu są liczne rzesze ludzi nawet w samym Izraelu które uświadamiają sobie powoli że utworzenie Izraela nigdy nie było dobrym pomysłem a naród Żydowski powinien wrócić do diaspory. Coraz więcej Żydów decyduje się na powrót do Europy w tym bardzo często do Polski. najbardziej optymistyczne prognozy głoszone przez Ruch Odrodzenia Żydowskiego w Polsce mówi o możliwości powrotu nawet 3 milionów obywateli. Tak wiec licze że B-g pozwoli mi zobaczyć kiedyś wspaniałe silne i liczne Żydowskie społeczeństwo w polsce
Mówisz o sytuacji kiedy Iran ze światem Arabskim zetrą w pył Izrael ?? ... Marzenia to ty masz ale żyjemy w demokratycznym kraju i za nie nikt nie karze :)... Bóg ci jednak nie da ponieważ w Europie gwałtownie rosną w siłę ruchy narodowościowe i nacjonalistyczne - skutek Unii Europejskiej. Miłych marzeń ...
W II Rzeczpospolitej, podobnie jak w wielu innych państwach, Żydzi byli, średnio licząc, lepiej wykształceni od nie-Żydów. Dzięki czemu mogli też być bardziej aktywni na wielu polach. Kulturalnym, gospodarczym, politycznym i innym. Czołowi polscy filmowcy, kompozytorzy i tekściarze II RP byli z pochodzenia Żydami. W tym Michał Waszyński, a właściwie Mosze Waks, w którego filmach grał Eugeniusz Junod, czyli Bodo. W 1941 wstąpił do armii Andersa, a po wojnie mieszkał we Włoszech. Nie chciał wracać do Polski rządzonej przez komunistów. Andrzej Włast, a właściwie Gustaw Baumritter, autor tekstów najpopularniejszych piosenek II RP. - Władysław Szpilman nie był tu wyjątkiem. Jerzy Petersburski, czołowy kompozytor muzyki popularnej w II RP, też był z pochodzenia Żydem. Jan Brzechwa, a właściwie Jan Lesman, i jego kuzyn Bolesław znany pod zmienionym nazwiskiem Leśmian (Lesman-Leśmian), to obok Tuwima czołowi poeci II RP. Polska kultura by właściwie wtedy nie istniała bez Żydów. Była też masa prawników, lekarzy i innych wykonawców zawodów wymagających wykształcenia, będących Żydami z pochodzenia. Poza tym, Żydzi wcale nie popierali komunizmu częściej niż inne narody. W II RP głosowali przede wszystkim na BBWR. Zaś w wyborach w Rosji z 1917 głosowali głównie na syjonistów i Bund, później na mienszewików, a dopiero potem na bolszewików. A na wysokich stanowiskach krótko po wojnie byli obecni w dużej mierze za sprawą wykształcenia. Bo przedwojennych komunistów polskiego pochodzenia mających wyższe wykształcenie było jak na lekarstwo, przytłaczająca większość była niewykształcona, jako pochodząca z chłopskich lub robotniczych rodzin. To, że po wojnie Żydzi byli tak widoczni we władzach i wysokich stanowiskach w bezpiece, wynikało mniej z ich pochodzenia etnicznego, a bardziej z ich środowiska społecznego, wykształcenia i kompetencji. Józef Różański (Goldberg) i Julia Brystiger, których wymieniłeś, mieli wyższe wykształcenie (ona miała nawet doktorat) - zresztą ta dwójka się nawzajem nienawidziła. To samo z wieloma innymi. Komuniści o żydowskim pochodzeniu nie stanowili żadnej zwartej ani jednomyślnej masy. Poza tym, rodzice komunistów żydowskiego pochodzenia bardzo często nie akceptowali wyborów swoich dzieci. Dla religijnych Żydów komuniści to bezbożnicy i odstępcy, podobnie jak dla religijnych muzułmanów i chrześcijan. A ortodoksyjni Żydzi zwykle byli lokalni wobec Polski (czy innych krajów, które zamieszkiwali).
Witam, no tak pewnie masz rację. Nie pamietam już o czym była dyskusja i nie chce mi sie tego czytać. Zmienił się swiat i zmieniłem sie Ja. Wczoraj słyszałem ze władze Izraela uznały ONZ za antysemitów bo krytykują holokaust Palestyńczyków.
Mnie zdziwiło jedno - że Żydzi pozwolili pokazać jak to ich bracia z krwi i kości dla ratowania swojej d...y pomagali Niemcom zaganiać innych żydów do transportów jadących do Oświęcimia to raz a dwa że ten przywilej był zarezerwowany dla tych bogatych. Film myślę że oddaje prawdę historyczną ale jakoś osobiście mnie nie powala.
Rozumiem, że macie swoje rację, ale one nie są potwierdzone, a tym oczerniacie bezpodstawnie człowieka.
To WY mocno jesteście żałosnymi ludźmi wierząc jakimś plotką wyczytanych w necie czy bzdetnych książkach.
Tylko z tematem się nie zgadzam, nie powinno się oceniać całej grupy na podstawie pojedynczych jednostek. Reszta- 100% racji. Sztuką jest zginąć w walce, w obronie narodu, a nie przeżyć- i to w taki sposób. Jeszcze Szpielman był przedstawiony jakie to miał ciężkie życie, a przecież on miał wielkie szczęście. Inni Żydzi mieli dopiero straszne życie, mu wszyscy pomagali itp....
A czy 80% to nadal pojedyncze jednostki? Jeżeli tyle procent przedwojennych komunistów stanowili żydzi to mozna juz ta grupę religijna względem tego oceniac?
Może was to zdziwi, ale nie wszyscy ludzie podczas drugiej wojny światowej byli partyzantami. W większości Warszawę w tamtych czasach zamieszkiwali cywile. Zwykli prości ludzie wplątani w dość nieprzyjemną, przyznacie, sytuację.
Ten film nie jest o wielkim bohaterze narodowym - źle interpretujecie zamierzenia Romana Polańskiego. To jest film, który miał pokazywać jak wyglądało życie zwykłego cywila podczas wojny. Oni wcale nie mieli tak łatwo, już nie mówię nawet o Żydach, tylko o zwykłych mieszkańcach Warszawy. Głód, pragnienie, strach. Ludzie się po prostu bali. Dla nich najważniejsza była ich rodzina i to aby przeżyć, a co będzie potem to już inna sprawa.
Nazywacie Szpilmana tchórzem, ale co miał innego zrobić? On? Pianista? Miał złapać za karabin i strzelać naokoło? Padłby jak mucha w mniej niż trzy sekundy. Nie jest łatwo wycelować broń i zabić człowieka, nawet wroga. Nie każdy człowiek uczestniczył w powstaniu, bo nie każdy umiał. A podczas powstania nie było łatwo. Jedzenia brakowało, a wodę zakręcono po kilku dniach -> spróbujcie przeżyć tydzień bez wody. Dla prostego człowieka ważniejsze było aby przeżyć, a nie polityczne spory. Nie chcę tu ujmować chwały naszym powstańcom, żołnierzom AK i innym, bo walczyli o kraj jak mogli i za to jestem im bardzo wdzięczna, ale ludzie zawsze mówią "cywil! i co on wie o wojnie? za dużo się przecież na wojnę nie napatrzył". I właśnie to widzimy na filmie. Bohater spogląda na świat i aż skręca go od zła, które widzi. Ale co on może zrobić? Jest bezradny.
A co do wojny to zabijali wszyscy - Niemcy, Polacy, Żydzi, Rosjanie, ... I może to dla was dziwne, ale na pewno znalazł się niejeden wśród Niemców, który był CZŁOWIEKIEM i nie jeden wśród Polaków, który był SADYSTĄ. Ale nie, najlepiej uogólniajmy, bo 80% to więcej niż połowa, a 2+2 to 4. Ciekawe kto wymyśla te dane statystyczne.
Jest mi po prostu wstyd za was, że tak piszecie. Wiecie skąd wziął się Hitler? Jakiś facet ubzdurał sobie, że Aryjczycy to jedyna słuszna rasa, a reszta to gówno, bagno, które trzeba sprzątnąć. I teraz myśląc, że mamy te czasy już dawno za sobą, że panuje już jakaś względna tolerancja, wchodzę na Filmweba i czytam posty "zgrupowania antysemitów".
Nie chodzi nawet o Szpilmana samego w sobie i różne plotki dotyczące jego osoby. O prawdę historyczną dotyczącą Pianisty, nie będę się wykłócać, bo nie wiem jak było naprawdę z tymi plotkami, z wypowiedziami Wiery Gran. Tak naprawdę to nikt nie wie. Wszystko to tylko domysły.
Mógł wam się film nie podobać, ok rozumiem. Tak się czasem dzieje. Ale myślę, że trochę przesadziliście.
Polański chciał opowiedzieć historię obiektywnie i szczerze mówiąc myślę, że mu się udało. Tylko czemu wy nie potraficie obiektywnie jej ocenić? Czemu muszą wypływać na wierzch wasze uprzedzenia i stereotypy? Wojna już się dawno skończyła.
...ty w podobnej sytuacji oczywiście "bohatersko" zdechłbyś z głodu. ha ha ha ha !
Na pewno wychudzony i słaby fizycznie facet zginąłby po jednym dniu zbrojnej walki. Mesjanizm, męczeństwo i narodowy masochizm to potwornie złe cechy, z którymi należy walczyć. Inteligencja oraz artyści nie nadają się do walki. Wysyłanie takich ludzi na front to celowe okaleczanie własnego narodu. Akurat ja zachowywałbym się dokładnie tak samo jak tytułowy pianista. Uznałbym, że lepiej przysłużę się ojczyźnie żywy niż martwy. Poza tym w przeciwieństwie do większości Polaków nie mam osobowości kamikadze.