Gówno, a nie było.
Film nudny jak flaki z olejem, ale to już zasługa sz..p. Polańskiego, który ma niebywały dar do usypiania widza.
Poza tym nie ma w nim żadnej historii, Szpilman tylko ukrywał się raz w jednym pokoju, raz w drugim. Właściwie to nawet nie wiadomo, przed czym się ukrywał. Dobry Niemiec dał mu jedzenie, a złych Niemców zabrakło przy nim. A Polacy mieli istny raj na ziemi.
Zresztą niedawno wyszło na jaw, jakoby Szpilman współpracował z Niemcami.

O czym ty piszesz, jakie dziedzictwo. Film ten traktuje o relacjach Żydów i Niemców podczas II Wojny Światowej. Polacy są tutaj tylko tłem. Powiem więcej, film ten utrwala pogląd, ze głównymi ofiarami wojny byli Żydzi, a Polacy mieli, ze zacytuję w/w post "raj na ziemi", chociaż to w sumie nasze państwo - Polska - zostało zaatakowane. Mało tego, ogromna część Żydów(notabene głównie z USA) uważa, ze Polacy są również odpowiedzialni za Holokaust. Byłbym wdzięczny Polańskiemu, gdyby zrobł film pokazujący postawy Polaków względem Żydów w trakcie II WŚ, aby w końcu skończyły się artykuły w zagranicznych gazetach o "polskich obozach śmierci" i polskiej współodpowiedzialnosci za holocaust.