"Pianista" wywarł na mnie oszałamiające wrażenie. To przepiękny film, tak bardzo realistyczny i poruszający, że oglądając go czułam się, jakbym też brała udział w przedstawionych wydarzeniach. Osobiście wzruszyłam się niezmiernie, a to dziwne, bo nie mam zwyczaju wzruszać się podczas oglądania filmu. Wyszłam z kina zachwycona. Polecam "Pianistę" wszystkim bardzo serdecznie! To film wart Oscara! :))))