Film jest wspaniały, ale jedno czego nie mogę zrozumieć, to brak polskiego dubbingu. Widziałem ten film po angielsku, niemiecku, francusku i rosyjsku a po Polsku chyba się go nie doczekam.
Rozumiem, że to droga rzecz, ale dla takiego filmu mogli by skombinować pieniądze. Czy my jesteśmy tak biedni czy aż tak leniwi, że film o Polsce musimy oglądać z napisami??
Na dubbingowanie innych, nieraz kretyńskich filmów często jakiś fundusz się znajdzie, za to dla takiego dzieła jakoś zabrakło miejsca.
;p
Dubbing tylko zabiłby urok tego filmu (jak zresztą każdego poza komedią czy filmem familijnym). Jak sobie pomyślę, że we Francji, Czechach czy Niemczech ogromna większość filmów pokazywanych w kinie jest (zgodnie z prawnym zarządzeniem "wspierania" ojczystego języka) dubbingowanych to aż mnie krew zalewa i dziękuje losowi, że u nas nikt na podobnie kretyński pomysł jeszcze nie wpadł.