To naprawdę dobry film.

Przez pierwszą połowę tak poruszający i "niejako" okrutny,że zaczełam mieć za złe,że nas na to zabrali(nauczyciele).Uważam,że nie powinno sie zabierać na taki film wszystkich począwszy od pierwszej klasy gimnazjum do czwartej liceum bez żadnego przygotowania.
Zastanawiałam sie też czy właściwym jest twierdzenie,że o shoach (czy holocauscie) trzeba mowic,trzeba przypominac i trzeba pamietac.I z tego tez wzgledu TRZEBA chodzic na takie filmy.
Ja rozumiem,że nie uciekniemy od historii i że powinniśmy być tego wszystkiego świadomi,ale czy do jasnej cholery musimu się też zamęczać takimi strasznymi obrazami?!
Czy naprawdę musimy i chcemy pamietać o calym tym złu?
Ale nie żałuję,że zobaczyłam ten film.
Bo,jak już powiedziałam,jest świetny.
Pewnie-jak każdy inny ma jakieś wady,niedociagniecia,ale to nie umniejsza jego wartości.

Pod koniec robi się z niego trochę zbyt zwyczajna sensacja,emocje opadają,ale cóż.Ile można ciągnąć atmosferę tragedii...

Z jednej strony warto zobaczyć-polecam.
Jeśli ktoś nie boi się mocnych,trudnych doznań...
Z drugiej strony polecam się zastanowić czy warto,czy trzeba naruszać sobie stan jako takiego spokoju duszy w tym i tak trudnym dla nas świecie...
Hmmm może czasem rzeczywiście TRZEBA.
Uwrażliwić się.