Nie bardzo wiadomo o czym jest ten film, chociaż zły nie jest. Na imdb ktoś pisał o Kafkowskim klimacie. Może trochę. Jest też coś z Amelii. Na pewno jest to film daleki od powielania jakichkolwiek schematów. I choćby po to warto obejrzeć.
Odrobinę spamu.
Tak dokładnie, film bardzo dziwny, co nie znaczy że zły, niby komedia, niby dramat. Osobiści mi spasował, klimat specyficzny, trudno wyczuć co miał nam przekazać film. Czy to taka odmieniona wersja Pinokia, czy może nie spełnionych marzeń. Kompozytor który był sławny, teraz sprzedaje znaczki i wszystko mu się nie układa, sypiący się piasek to metafora jego rozpadającego się życia, dopiero po umożliwieniu zaśpiewania Sandrze jej ulubionego utworu, czyli spełniania jej marzeń, wszystko wraca do normy.