Tytuł jest trochę mylący; 3 na 4 kobiety bawią się raczej dobrze, z kolei o 2 z 3 mężczyzn zdecydowanie nie można tego powiedzieć. Film jest (jak sam głosi) na podstawie Justyny de Sade'a. Z książki bierze jednak tylko jego filozofię. Prezentuje ją jednak dość łopatologicznie; takim w zasadzie oświadczeniem (tego trzeciego, zadowolonego mężczyzny).