Ja tam chciałbym mieć gnata, który strzela gwiazdami Betlejemskimi...
Dalej nic już nie napiszę... no, to ten, idę po kaszankę.
To jakieś nieporozumienie (film - nie kaszanka) [uwielbiam taką podsmażaną z cebulką, pycha!]
uśmiałem się jak nigdy;D komentarz przedni!!;D ps. zgadzam się w 100% lącznie z kaszanką;DD
Taką z grilla...
No, kiszką ziemniaczaną ze skwarkami też nie pogardzę!
ALE! Dzięki za support i zapraszam na jakieś wspólne grillowanie (obiecuję nie wspominać o tym filmie), peace!