W jakimś wywiadzie Ogrodnik mówił że to będzie film z perspektywy nastolatków. I bardzo dobrze. To co się dzieje w szkołach przeciążenie lekcjami, problemy psychiczne. Serio myślę, że warto inaczej spojrzeć na uczniów. Oni potrzebują pomocy!!!
Pełna zgoda. Ale i tak zaraz się zleci jeden z drugim, żeby powiedzieć, że się młodym "w d**ach przewraca" i "oni mieli tak samo albo nawet gorzej" XDDDD
jak ma być lepiej, jak ciągle równamy do "kiedyś to....", zamiast spojrzeć realnie na problem... może po emisji więcej osób zrozumie, dlaczego reforma edukacji jest tak ważna...
Nie ma zbyt wielkich różnic pomiędzy obecnym pokoleniem, a tym z lat 80-90. Teraz jest większy postęp technologiczny i tyle.
Alkohole piło się wtedy i dzisiaj, Dzisiaj erotyk można sobie obejrzeć w telefonie, a wtedy kupując "Weekend". Papierosy i narkotyki ... to samo.
Można by długo wymieniać.
Nie mieliśmy smartfonów i mieliśmy więcej realnych znajomych, bo po prostu więcej czasu spędzaliśmy poza domem, a nie z głowami wlepionymi w ekrany telefonów i komputerów. Różnica w szkołach jest taka, że w latach '90 nauczyciel mógł przywalić niereformowalnemu uczniowi, a dziś takie coś skutkuje pozwem sądowym i dyscyplinarką. Rodzice też byli wtedy inni bo wyciągali konsekwencje wobec niesfornych dzieci, a obecni rodzice straszą nauczycieli i dyrekcję sądem i kuratorium za błędy ich dzieci. Za moich czasów tacy uczniowie jak pokazani w tym filmie byli z miejsca wyrzucani ze szkoły bez możliwości powrotu. Dzisiaj z uczniami się bardziej cackają, ale uważam, jako dyplomowany pedagog, że obecna młodzież jest grzeczniejsza niż ta z lat '90. Widziałam wiele bardzo złych rzeczy jako uczennica i nikt mnie nie przekona, że dzisiejsza młodzież jest gorsza od tamtej. Na pewno jest bardziej zagubiona w tych czasach, ale nie jest gorsza. Poza tym dzisiaj młodzieży jest znacznie mniej niż wtedy i można nad nią lepiej zapanować, ale do tego potrzeba dobrych pedagogów, a z tym nie jest najlepiej.
Czytałam wywiad jak się do roli przygotowywał, wypowiadał się o tym jakich sposobów by używał i wgl, i dla mnie to sztos! Szkoda, że na prawdę nie ma takich osób, świat mógłby zupełnie inaczej wyglądać. Bo nikt nigdy nie patrzy z perspektywy tych młodych osób, a sami przecież wszyscy tacy byli.
Totalnie się zgadzam! Za szkołę już dawno powinni się wziąć. Nauczyciele są okropni, na szczęście nie wszyscy, ale wszyscy mieli do czynienia ze złym nauczycielem i mocno wierzą,że w końcu będą własnie tacy jak Sienkiewicz
Jacy uczniowie, tacy nauczyciele. Ludzie szli do tej roboty z pasją, rzeczywistość zweryfikowała. Nie ma chyba gorszego życzenia niż "obyś nieswoje dzieci wychowywał".
A to nie powinno być tak, że to jednak nauczyciele powinni być wzorem do naśladowania a nie uczniowie? Pewnie jestem idealistą...
Dodam, że byłem nauczycielem :D
Owszem tak powinno być ale w dzisiejszych czasach to rzeczywiście idealizm, no bo jakim cudem tak ma być, skoro w domach od najmłodszych lat kreuję się niechęć do nauczyciela? Dla dużej części rodziców nauczyciele to wiecznie narzekające obiboki itp (ja również wiem o czym piszę)
Jak przesłuchałam tekst Buntu promującego film, totalnie to do mnie dotarło. O takich historiach powinno się mówić!
Ja strasznie jestem ciekawa tego wątku o psychiatryku, tak mało się o tym mówi w Polsce, a w szkołach to już w ogóle zdrowie psychiczne jest tematem tabu. Czekam na premierę z niecierpliwością!
Ja pitole kobietko, po zwiastunie już widać że ten film to gówno. Ty się dobrze czujesz? Miej jakiś poziom i zdolność oceny.Obstawiam że głosowałaś na trzecią drogę lub Lewice:-))))) hahahahhahaha
Też mam wrażenie że to albo kupione komentarze albo jakieś popychadło reżysera wysłane żeby udawać zachwyt nad tym czymś.
Prawda a film bardzo dibrze to przedstawił. Mlodzi ludzie są bardzo narażeni na problemy psychiczne, wielu odnajduje Sue wychodzą z depresji. Moim zdaniem współczesnych czasach mlodzi są przebodzcowani internetem, chidz z nami kilku mlodych ludzi, którzy chcą żyć tak jakmy żyliśmy w czasach w latach 90tych i 00, a ten film poniekąd utrzymuje taką narracje.
Kłania się wychowanie bezstresowe, nauka zdalna itp. - dzisiejsze pokolenie to kaleki życiowe (z wyjątkami oczywiście) dużo w tym winy rodziców, których nikt wcześniej nie nauczył jak tymi rodzicami być.
Wychowanie bezstresowo to raz, ale dając im ponadto im dużo przestrzeni i odpuszczania, sa i też tacy rodzice którzy nieświadomie są pomagierą, nie wiedząc co tak naprawdę dzieciak ribi na internecie. W zupełności z tobą się dzieje, że to jest absolutnie wina rodziców, a niby rodzice pochodzą z tamtejszych czasów kiedy dorastaliśmy nazwałbym to paradoksem... Moja siostra w maju konczy 18letnie i całe szczęście nie jest pochłonięta tymi socjal mediami w tym wyemitowanym sztucznym świecie.
W szkołach nie ma
Żadnego przeciążenia lekcjami a problemy psychiczne są wręcz modą . Wszyscy przeżywają TRAUMY:-))) w dupach się poprzewracało. Czas wyjąć głowę z mediów społecznościowych i zacząć zajmować się czymś pożytecznym, albo po prostu popatrzeć w sufit lub przeczytać jakąś książkę. Wyrasta pokolenie głupków, zakochanych w sobie, histeryzujących, wymyślających problemy, rozpieszczonych. Dramat! A tyle wolnego co mają po szkole to ja w życiu nie widziałam. Ciągłe opuszczanie lekcji, czasami całe dni wolne bo nie chce mi się iść.
Ps. W tym czasie kiedy my bawimy się w traumy i „ problemy „ młodych ludzi - Chiny zapierdalaja, kształcą swoje elity i nie ma tam gadki o przeciążeniu w szkole zbyt duża liczba prac domowych i inne sratytsty. Czasami myślę że dobrze by nam zrobiła jakaś wojna, abyśmy się otrząsnęli .
Gadasz jak kaczka bez sensu z dwoma lewymi butami demencja i nauczyciele się mszczą na uczniach nie umia nic nauczyć a większość nastolatków musi harować by pomóc rodzicom na chleb
dokładnie tak, ziombel. W stuprocentach popieram, co napisałeś, nie przesadzajmy, w dorosłym życiu też te 8 godzin dziennie trzeba przepracować, ale gdy rodzice zapewniają ci kwestie materialne i nie musisz się martwić o rachunki i hajs na żarcie, to jest nieco prościej.
Nigdy Wojny!!! Pokój bez broni, rakiet, czołgów! Ludzue muszą zginąć i strachc dach nad głową aby znowu sie zjednali? To jest wina rodziców jak wychowują swoje dzieci i ti jak opieka społeczna ma wylane w problemy młodzieży. W każdych placowkach szkolnych powinien być darmowy psycholog, aby uczeń mogl o wszystkim. Poufnie porozmawiać , a nawet kilku.
Wszędzie jest psycholog. Może jeszcze psycholog na łebka? Może jeszcze psycholog do parzenia herbaty? A co ci da psycholog? Jak jesteś przeziębiony i opowiadasz o tym lekarzowi POZ, to zdrowiejesz???
Problem jest ale wyniesiony z domu, a nie ze szkoły. Co do wojny czasami myślę podobnie. Nauczycieli oczywiście wszyscy mają w poważaniu.
Ze zwiastunu i recenzji wynika, ze mamy liceum gdzie niby jest jakaś straszna patola bo praga północ i to już jest nierealne w PL bo u nas szkoły po podstawówce nie są rejonizowane. I zazwyczaj najsłabsi idą do zawodówek czy techników niż do ogólniaków, lub tacy co chcą szybko zacząć pracę bo taka sytuacja rodzinna. 2 dla tych dzieci z problemami przełomowy ma być jakiś wewe. Szkolny test kompetencji serio? Gdzie ludzie to przeżywają, może w turbo ekskluzywnych szkołach z wyścigiem szczurów.
Totalnie się z tym nie zgadzam. Kończyłem szkołę w połowie lat 90. Wtedy nie było takiego dziadostwa, ale system był inny. Kończyło się szkołę z perspektywa, że coś się uda w życiu. Dziś młodzież nie ma żadnych perspektyw. Ten kraj jest edukacyjną dżunglą, sterowaną przez politycznych troglodytów, którzy nie mają totalnie pojęcia jak ma wyglądać system edukacji. Do szkoły przyjmowani sa nauczyciele z łapanki, którzy nie mogą lub nie chcą pracować w innych zawodzie. Sfrustrowani, zirytowani wchodzą do szkoły i ta frustracja przelewana jest na uczniów. Młodzi ludzie nie mają dobrych wzorców bo świat ich nie ma dziś. Zostali wyparci przez emocjonalnych dzieciaków w polityce, społeczeństwie, rozchwianych emocjonalnie prostaków we władzach, którzy tym wszystkim zarządzają. Nie czują, że szkoła jest im bliska. Nie czują się tam bezpiecznie. I pisze to jako rodzic nastolatka, który ma to na żywo przed oczami. I tak. Szkoła średnia jest przesadnie skupiona na rzeczach nie ważnych, uczy dzieci schematycznych zachowań, działania jak koń z klapkami. Nie rozwija, nie pobudza, nie inspiruje. A ostatnie 8 lat i reforma, a raczej deforma edukacji, jeszcze pogłębiła ten chaos.
Bywają z łapanki ale są też z pasji, tyle że rzeczywistość szkolna takich brutalnie sprowadza na ziemie.
Ogólnie na plus. Było wiele zabawnych scen, jak również takich dających do myślenia. Każda z głównych postaci była według mnie bardzo dobrze dopracowana. Fajnie się ich oglądało. Warto było pójść do kina.
To przeciążenie psychiczne to nie żart dlatego warto mieć przyjaciół na których można polegać. Byłam w kinie z kumpelami. Wszystkie stwierdziłyśmy, że film okazał się mega! :p Dobre teksty, dużo śmiesznych scen i ten cudowny Ogrodnik <333
Wspaniała produkcja skierowana do młodych ludzi, ale nie tylko. Ja i moja córka spędziłyśmy bardzo fajnie czas na seansie w zeszły weekend. Cieszy mnie tak wiele pozytywnych opinii na temat tego filmu :)))
Ziomki 14-18 lat dopiero szukają siebie dlatego potrzebują dużo wsparcia od swoich przyjaciół, nauczycieli i rodziny. Czasem się człowiek tak zamyka w sobie, że nie ma komu nawet powiedzieć jak coś nie gra. Rodzice często są zajęci pracą i swoimi sprawami. Dałem ósemkę , bo film ma dobry przekaz i ciekawą fabułę.
Zgadzam się w 100%. Często najbliźsi są zajęci i nie ma tak naprawdę z kim pogadać. Taki nauczyciel, który słucha i rozumie to skarb. Mam nadzieję, że więcej ludzi zobaczy ten film.
Takie filmy są potrzebne! Dzieciaki często nie czują się wysłuchane. Pieprzyć Mickiewicza to film z dość nietypowym tytułem, który przyciągnął mnie do kina swoją orginalnością i fajnym zwiastunem. Może nie mam już 15 lat ale super się bawiłam :)
Baaaardzo mi się podobał :p okazał się lepszy nawet, niż się spodziewałam. Dawno nie byłam w kinie i cieszę się, że padło na Pieprzyć Mickiewicza :)
Okres dorastania, buntu, poznawania świata... każdy z nas potrzebował wtedy wsparcia i od grupy i też od kogoś bardziej doświadczonego. Film przedstawia perspektywę młodych ludzi i cieszy mnie, że poważniejsze kwestie również zostały poruszone.
Również uważam, że zwrócenie uwagi na problemy psychiczne jest bardzo ważne. W filmie zachowany został balans - tych śmiesznych i budujących momentów również nie brakowało. Mam dobre wrażenia po filmie, wybrałam się z ciekawości i nie żałuję! :)
Dokładnie! Balans to jest to przez co oglądało się ten film przyjemnie i bez znudzenia. Poruszane były różne problemy nastolatków, ale też można było nieźle się pośmiać z wielu scen :)
Więcej takich filmów! Teraz wychodzi masa filmów fantastycznych, które nie mają nic wspólnego ze współczesnym, realnym światem. Tutaj mamy przykład tego z jakimi problemami borykają się dzisiejsze nastolatki i co ich interesuje. Cieszę się, że wybrałam się na ten film :D Nowa piosenka Wersow jest pięęękna <3
Dokładnie! Ja się cieszę, że mogłam wyjśc z córką do kina, żeby wspólnie spędzić czas. Nie mam go zbyt wiele także dużo to wyjście dało dobrego. Film trochę otworzył mi oczy na dzisiejsze problemy nastolatków. Muszę się bardziej starać hihi. Bardzo polecam!
No pewnie. Ludzie w każdym wieku mają jakieś swoje kryzysy i tragedie. Siedzimy w tym razem, dlatego powinniśmy mieć dla siebie więcej empatii. Ten film ma fajne i mądre przesłanie. Mam nadzieję, że odniesie wielki sukces <3
System edukacji nigdy w Polsce nie był zbyt przyjazny uczniom. Proszę jednak pamiętać, że system ów nie jest po to by uczniów uczyć, ale by nauczyciele i personel miał gdzie pracować. I to nie jest tylko moje zdanie. 10 lat temu przeczytałem to w jednym z poczytniejszych tygodników opiniotwórczych w Polsce. I ten film w tej warstwie niewiele zmieni.