film niezły. Trochę nużący ale taka fabuła. Albert Pierrepoint człowiek bez uczuć skrupułów, szkoda że tak późno zrozumiał że to co robi jest sprzeczne ze sprawiedliwością.
Ze sprawiedliwością to akurat to co robił było w pełnej w zgodzie @:-) Jeśli już, to z moralnością się to kłóciło. Ale pojęcie moralności jest całkowicie relatywne i nie ma żadnego uniwersalnego wzorca. Każda istota ma taką jaką sama sobie narzuci lub ewentualnie wymusi to na nim rzeczywistość w jakich funkcjonuje. Lub jedno i drugie @:-).
Komunizm ci MÓZG przeżarł. Nie ma żadnego sprawiedliwego RELATYWIZMU ETYCZNEGO. To wymysł wszelkiej maści lewicy. Dziś mordowanie nienarodzonych to "norma" i normą są obleśni zboczeńcy; pederaści i lesby obnoszące się ze swoją dewiacją, oraz takie bezczelne głupie osobniki jak ty. A później relatywisto bezmyślny będziesz płakał, że jakiś inny lewicowiec postanowi ciebie posprzątać...
Skoro tak, to uważam że jesteś śmieciem i należy tobą napalić w piecu. @:-)
A poza tym to nie trzeba jakiejś dogłębnej analizy żeby stwierdzić, że jednak PiS-owsko-faszystowska i bandycka, błędnie i fałszywie zwana NARODOWĄ ideologia ci nie przeżarła wszystkiego dwóch komórek szarych bo nawet tylu nigdy nie miałeś.
A jak w podobnym stylu jak poprzednio mnie i koledze powyżej spróbujesz odpisać to bądź pewien, że dołożę wszelkich starań żeby już żaden twój komentarz się na FilmWeb nie pojawił.
No piękne nawijki dajecie az miło poczytać. Dzieje sie coś. Ale...
Jesteście palanty.
Fisch -- to ze gość późno cos zrozumiał to jego błąd. Pół życia wyrywał chwasty by zrozumieć ze to jest złe??
Gandalf-- pierniczysz. Nie ma tak że moja prawda jest najmojsza.
Szczur --- ty to jesteś dopiero porąbany. Szkoda kuli na ciebie. Lepiej udusić był o w kołysce.
Hej!