Troche niespojny ten film - probuje byc komedia, filmem gangterskim na powaznie, dramatem. Na dodatek jakies wstawki jazzowe. Ten film mozna zobaczyc raz i zapomniec, bo ogolnie to jest troche nudnawy i bez przeslania czy wielkiego humoru czy rozrywki.
Niemiłosiernie dłużył mi się ten film i pragnąłem żeby szybciej się wymordowali. Sporo przegadanych wątków, z kolei inne bardzo spłycone. Miała być czarna komedia, wyszło nie wiadomo co. Do "Ichi zabójca" się nie umywa.